sobota, 31 maja 2014

Międzynarodowy Festiwal Kryminału 2014 - dzień drugi

29 maja, podczas drugiego dnia XI Międzynarodowego Festiwalu Kryminału odbyły się kryminalne warsztaty literackie, wykłady oraz spotkanie z Michaelem Katz Krefeldem, autorem kryminału "Wykolejony".

Od rana odbywały się kryminalne lekcje dla gimnazjalistów, które poprowadził Mariusz Czubaj oraz Bogusław Bednarek, a także sesja naukowa "Droga do Kryminału". Wśród poruszanych tematów znalazły się m.in. "Kryminalne schematy fabularne w literaturze staroegipskiej i w Biblii", "Antyk w kryminale, kryminał w antyku. Steven Saylor i recepcja literatury antycznej", "Dedukcyjny umysł u progu tajemnicy. Śledztwo w sprawie zagadki w strukturze powieści poetyckiej".

O godz. 16 można było posłuchać bardzo interesującego wykładu Bogusław Bednarka dotyczącego "Powieści kryminalnych Marka Krajewskiego". Na początku powitał publiczność słowami: "jesteście jak łyk absyntu, jak szlem bez atu". Następnie prelegent zaczął przybliżać twórczość wrocławskiego pisarza. W powieściach Marka Krajewskiego są prodromy i prosendia. Widoczne są także ślady stylu Chandlera i Hammetta oraz sposób myślenia, dzięki któremu krystalizował się kryminał retro.

Bogusław Bednarek
Fot. Weronika Trzeciak

piątek, 30 maja 2014

"To musi być w genach" - wywiad z Michaelem Katz Krefeldem

W ramach MFK, miałam okazję przeprowadzić wywiad z duńskim pisarzem kryminałów - Michaelem Katz Krefeldem, który debiutuje na rynku polskim powieścią "Wykolejony". Jest to pierwsza książka z serii o byłym policjancie Ravnie.

Fot. Weronika Trzeciak

środa, 28 maja 2014

Rozpoczął się Międzynarodowy Festiwal Kryminału 2014!

28 maja we Wrocławiu rozpoczął się XI Międzynarodowy Festiwal Kryminału. Tego dnia odbyły się kryminalne warsztaty literackie, wykłady oraz kryminalne inscenizacje. Impreza potrwa do 1 czerwca.

Dzień zaczął się od sesji naukowej zatytułowanej "Droga do kryminału". Tematami wykładów były m.in. "Czy kryminał naprawdę istnieje? Dochodzenie (nieudane) w sprawie gatunku", "Zbrodniarz i panna: damsko-męskie relacje w wątkach kryminalnych", czy "Bohaterowie kryminałów w tekstach propagandowych podczas pierwszej i drugiej wojny".

O godz. 16 odbył się wykład "Kto sieje wiatr... zbiera śmierć. Fenomen Nele Neuhaus w Polsce" poprowadzony przez Annę Urban, jedną z tłumaczy tej niemieckiej pisarki. Anna Urban przybliżyła uczestnikom postać Nele Neuhaus. Okazuje się, że autorka nie miała łatwo na początku swojej kariery, pisała do szuflady, bez zakończenia. Był to czas szlifowania warsztatu, bo pisanie to rzemiosło.

Anna Ubran
Fot. Weronika Trzeciak

wtorek, 27 maja 2014

"Kto to pani zrobił?" - felietony Agaty Passent

Agata Passent w zbiorze felietonów "Kto to pani zrobił?" opisuje życie Polaka, warszawiaka, kosmopolitki, matki, żony i kochanki oraz swoje własne. I choć jej teksty bawią czytelnika, wiele w nich gorzkiej prawdy o nas i naszej codzienności.

Felieton to gatunek publicystyczny, w którym poruszane są aktualne problemy - godne uwagi i komentarza. Jednak nie jest to takie proste, trzeba być dobrym obserwatorem i mieć lekkie pióro, by nie zanudzić czytelnika. Teksty powinny być zabawne i zarazem refleksyjne. Podczas tegorocznych Warszawskich Targów Książki postanowiłam przekonać się, jaką felietonistką jest Agata Passent i postarałam się o jej najnowszą książkę.

"Kto to pani zrobił?" to zbiór felietonów Agaty Passent, który były publikowane wcześniej w "Twoim Stylu". Autorka podzieliła je na 6 kategorii, w postaci zabawnych tytułów rozdziałów - "Baba w futrze, czyli z życia Polaka", "Pasożytka, czyli z życia Warszawki", "Szeherezada z mokrą szmatką, czyli z życia kosmopolitki", "Doświadczona dziewica, czyli z życia matki, żony i kochanki", "Mężczyzna w lufciku czyli z życia myślicielki" oraz "Tanio popsuję, czyli z życia mojego".

poniedziałek, 26 maja 2014

Spotkanie z Michaelem Katz Krefeldem podczas MFK (zapowiedź)

Już 29 maja odbędzie się spotkanie z Michaelem Katz Krefeldem w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału we Wrocławiu.

Spotkanie pod hasłem "Zapamiętajcie to nazwisko" odbędzie się o godz. 20.45 we wrocławskiej Mediatece (pl. Teatralny 5). Poprowadzi je dziennikarz tygodnia "Newsweek" i juror Nagrody Wielkiego Kalibru - Piotr Bratkowski. Będzie też można kupić pierwsze egzemplarze książki "Wykolejony", która do księgarń trafi dopiero 5 czerwca.

Warto wspomnieć, że "Wykolejony" nie jest pierwszą powieścią w dorobku Michaela Katza Krefelda, ale pierwszym tomem serii, którą dwukrotnie nagradzano przez Duńską Akademię Kryminału (za debiut i książkę roku) pisarz podbija serca międzynarodowej publiczności. Powieść sprzedano już do 18 krajów, w tym do Włoch, Francji, Niemiec i Holandii. W Danii przez wiele tygodni zajmowała najwyższe miejsca na listach bestsellerów, a recenzenci nie szczędzili zachwytów, pisząc: Duński kryminał w najlepszym wydaniu (Litteratursiden); Adrenalina buzuje w żyłach… Napięcie sięga zenitu (Fyns Amts Avis); "Wykolejony" jest niczym podpalacz, który zapewni ci gorące, nieprzespane noce (Berlingske).

niedziela, 25 maja 2014

Warszawskie Targi Książki 2014
Podsumowanie

Niedziela była ostatnim dniem targów książki, podczas którego nie zabrakło spotkań z autorami z Polski i zagranicy. Na Stadionie Narodowym pojawili się m.in. Magda Umer, Antoni Libera oraz Anna Dymna.

Tego dnia spotkałam się z Joanną M. Chmielewską, która napisała m.in. "Karminowy szal" oraz "Męża zastępczego". Dowiedziałam się od autorki, że inspiracją do powstania książki stał się prawdziwy mąż na godziny. Mężczyzna ten na co dzień jest doktorem filozofii i ma inne zajęcia. A mimo to lubi to robić. Niektóre z opisanych historii pochodzą z jego doświadczeń, np. nietypowe telefony od dziewczyny, której marzył się wydział aktorski oraz odprowadzenie pewnej kobiety na lotnisko i udawanie jej narzeczonego.

Od lewej: Katarzyna Enerlich, Katarzyna Zyskowska-Ignaciak oraz Joanna M. Chmielewska
Fot. Weronika Trzeciak

sobota, 24 maja 2014

Warszawskie Targi Książki 2014
Trzeci dzień

Trzeci dzień targów upłynął pod znakiem spotkań z ulubionymi autorami z Polski i zagranicy. Na Stadionie Narodowym zagościli m.in. Rhys Bowen, Jan Nowicki oraz Hanna Krall.

Najbardziej nie mogłam doczekać się spotkania z Rhys Bowen, angielską autorką kryminalnego cyklu o Molly Murphy. To przemiła osoba, która nie zraziła się tym, że przyniosłam Jej do podpisu aż 3 książki z tej serii - "Prawo panny Murphy", "Śmierć detektywa" oraz "Do grobowej deski". Była uradowana, że książki mi się podobają i je recenzuję.

Fot. Wiki

piątek, 23 maja 2014

Warszawskie Targi Książki 2014
Drugi dzień

Podczas drugiego dnia targów odbyły się spotkania z polskimi autorami. Na Stadionie Narodowym pojawili się m.in. Dariusz Rekosz, Barbara Rybałtowska oraz ojciec Góra.

Dariusz Rekosz to jeden z sympatyczniejszych autorów, w dodatku z dużym poczuciem humoru. Pamiętam jak podczas zeszłorocznych Targów Książki w Krakowie pozował mi przy plakacie ze swoim wizerunkiem. Dodał przy tym, że w ogóle nie jest podobny do tego gościa ze zdjęcia.

Fot. Wiki

Na Kanapie Literackiej odbyło się spotkanie zatytułowane "Skąd medialna burza po Broad Peaku?". Gośćmi byli Bartek Dobroch i Przemysław Wilczyński, autorzy książki "Broad Peak. Niebo i Piekło" oraz Jacek Hugo-Baden, autor "Długiego filmu o miłości". Spotkanie poprowadził zastępca redaktora naczelnego Gazety Wyborczej - Wojciech Fusek.

czwartek, 22 maja 2014

Warszawskie Targi Książki 2014 czas zacząć!

22 maja na Stadionie Narodowym rozpoczęły się 5. Warszawskie Targi Książki. W tym roku w imprezie uczestniczy ponad 700 wystawców z 22 krajów, m.in. Francji, Hiszpanii, Niemiec, Belgii, Czech, Turcji, Australii oraz Chin.

Czwartek to głównie dzień branżowy dla księgarzy i bibliotekarzy (zwykli ludzie są zazwyczaj w pracy, a nie na targach). Z tego powodu nie polowałam na autorów, których było jak na lekarstwo, lecz skupiłam się na ofertach wydawnictw.

Jedną z atrakcji był panel "Nagrody literackie: uznanie czy fart?", "Nagrody jako motor procesu literackiego" na stoisku Książki z Rosji.

Fot. Wiki

środa, 21 maja 2014

"Spokój duszy" - mroczny kryminał siostrzanego duetu

"Spokój duszy" Camilli Grebe i Åsy Träff to mroczny skandynawski kryminał z rozbudowanym wątkiem psychologicznym.

Główną bohaterką jest Siri Bergman, 34-letnia psycholog i psychoterapeutka, która pomaga ludziom zmierzyć się z ich największymi lękami. Sama jednak nie potrafi pozbyć się własnych. Mimo to jednak skuteczna w tym co robi, pacjenci się przy niej otwierają i opowiadają o swoich mrocznych sekretach. Niestety ktoś zaczyna ją prześladować, najpierw przesyła jej zdjęcie z podpisem "widzę Cię", potem włamuje się do jej domu. Jednak najgorsze dopiero przed nią...

Wkrótce potem Siri znajduje nieopodal swojego domu ciało jednej ze swoich pacjentek. Policja odkrywa, że dziewczyna zostawiła list pożegnalny, w którym uznała, że to właśnie jej terapeutka podpowiedziała takie rozwiązanie. Świat Siri wali się w gruzy, zaczyna wątpić w swoje umiejętności. Czy rzeczywiście przyczyniła się do śmierci dziewczyny czy ktoś próbuje ją wrobić?

wtorek, 20 maja 2014

"Zła kobieta" - historia przemocy rodzinnej

"Zła kobieta" Amandy Prowse to dramatyczna opowieść o przemocy rodzinnej, która przez kilkanaście lat była zamknięta w czterech ścianach.

Przejawy przemocy rodzinnej nie zawsze są widoczne na pierwszy rzut oka. Kat bardzo często jest szanowanym obywatelem, którego w życiu nie posądziłoby się o tak haniebny czyn, jakim jest znęcanie się nad żoną. Ofiara wstydzi się tego, co dzieje się w domu i dlatego nic nie mówi. Z boku wygląda na szczęśliwą żonę i matkę, jednak prawda jest zupełnie inna. Ile takich historii znamy z literatury, filmu, a nawet życia? Podobną historię przedstawia Amanda Prowse w swojej powieści "Zła kobieta".

Kathryn Brooker poznajemy w dość dramatycznych okolicznościach, gdy przyznaje się do zabójstwa męża. Właśnie zamordowałam męża, przyznaje przestraszonej telefonistce. Okazuje się, że od dnia ślubu Mark, szanowany dyrektor szkoły, znęcał się nad żoną fizycznie i psychicznie. Na koniec każdego dnia szliśmy razem na górę. Od pokoju dzieci dzieliła mnie tylko cienka, gipsowa ścianka. Klęczałam przy łóżku, a Mark przyznawał mi punkty w zależności od tego, do jakiego stopnia źle, jego zdaniem, wypełniłam obowiązki dnia. Naliczał dodatkowe, jeśli czymś go rozzłościłam lub zirytowałam.

niedziela, 18 maja 2014

Idealny "Mąż zastępczy"

"Mąż zastępczy" Joanny Chmielewskiej to zabawna i ciepła powieść obyczajowa, która jednocześnie zmusza do refleksji nad własnym życiem.

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Joanny M. Chmielewskiej - "Karminowy szal", było bardzo udane. W związku z czym, gdy zobaczyłam jej nową powieść - "Mąż zastępczy", musiałam ją poznać. Musicie przyznać, że tytuł jest intrygujący.

Głównym bohaterem jest Piotr Kowalczyk, mężczyzna w średnim wieku, którego przed kilkoma miesiącami zostawiła żona i związała się z jego szefem. Jak można się domyślić, Piotr odszedł z pracy, gdyż nie chciał mieć z tym człowiekiem nic wspólnego. Potem nie mógł znaleźć stałego zajęcia, aż w końcu, przypadkiem, wpadł na nietypowy pomysł na biznes. Postanowił zostać... mężem zastępczym. Brzmi dziwnie? Nie ma się czego obawiać, Piotr nie został panem do towarzystwa, lecz "złotą rączką" od męskich prac domowych, której potrzebuje wiele samotnych kobiet. Cieknący kran, pomalowanie mieszkania czy montaż mebli - to dla niego żaden problem. Jak głosi jego ogłoszenie:

czwartek, 15 maja 2014

"Śmierć w Breslau" - międzywojenny Wrocław

"Śmierć w Breslau" to debiut literacki Marka Krajewskiego. Powieść, osadzona jest w latach 30. XX wieku, zawiera w sobie elementy czarnego kryminału i horroru.

Nie sztuką jest napisać powieść rozgrywająca się w rodzinnym mieście. Sztuką jest opisać swoje miasto z czasów, w których się jeszcze nie żyło i sprawić, by było to wiarygodne. Takiego trudnego zadania podjął się Marek Krajewski i stworzył "Śmierć w Breslau" - kryminał, którego akcja osadzona jest w latach 30. XX wieku.

We Wrocławiu (nazywanym Breslau) dochodzi do makabrycznej zbrodni. W brutalny sposób zostaje zamordowana Mariette von der Maltena, córka wrocławskiego barona. Twarz wykrzywiona była jakby gwałtownym atakiem paraliżu. Girlandy jelit walały się po bokach rozciętego ciała. Rozdarty żołądek pokazywał nieprzetrawione resztki jedzenia. (...) Wśród krwi i śluzu poruszał się mały, ruchliwy skorpion. Śledztwo prowadzi Eberhard Mock, radca Wydziału Kryminalnego Prezydium Policji, który bardzo szybko znajduje kozła ofiarnego i zamyka sprawę. Ojciec dziewczyny jest jednak niezadowolony z jego pracy i sprowadza z Berlina Herberta Anwaldta, specjalistę od kryminalistyki. Czy wspólnymi siłami uda się znaleźć mordercę?

środa, 14 maja 2014

"Troje" Sary Lotz - zapowiedź

22 maja nakładem wydawnictwa Akurat ukaże się powieść Sary Lotz - "Troje", jednej z najpilniej strzeżonych i najbardziej kontrowersyjnych publikacji na rynku światowym.

Jak podaje wydawnictwo: "Książka jest zapisem wydarzeń, jakie złożyły się na cztery katastrofy samolotowe, z których ocalała trójka dzieci. Publikacja precyzyjnie obrazuje nie tylko dramatyzm wypadków, ale także atmosferę skandalu i konspiracji, jaka otacza te wydarzenia".

Warto wspomnieć, że pierwszy rozdział stał się podstawą do natychmiastowego wykupienia praw do publikacji na 20 największych światowych rynkach wydawniczych".

poniedziałek, 12 maja 2014

"Wszystko zależy od przyimka", czyli z humorem o języku polskim

"Wszystko zależy od przyimka" Jerzego Bralczyka, Andrzeja Markowskiego, Jana Miodka i Jerzego Sosnowskiego to znakomita lektura dla każdego.

Kultura języka polskiego była jednym z moich ulubionych przedmiotów na studiach (podobnie gramatyka historyczna języka polskiego, gramatyka opisowa języka polskiego i łacina). Inni studenci raczej nie byli zachwyceni tymi zajęciami, ja jednak zdecydowanie bardziej lubiłam przedmioty językoznawcze niż literaturoznawcze. I do tej pory nie rozumiem, dlaczego pracę magisterską pisałam z dramaturgii białej Norwida. Gdyby kilka lat temu ukazała się książka "Wszystko zależy od przyimka" Jerzego Bralczyka, Andrzeja Markowskiego, Jana Miodka i Jerzego Sosnowskiego, na pewno skusiłabym się na pisanie pracy o naszym rodzimym języku, gdyż inspiracji by nie zabrakło.

"Wszystko zależy od przyimka" to wywiad-rzeka, zapis rozmowy, jaką przeprowadził dziennikarz radiowej Trójki Jerzy Sosnowski z profesorami Jerzym Bralczykiem, Andrzejem Markowskim i Janem Miodkiem. Profesorskie trio opowiada o tym, jak mówić po ludzku i po polsku w epoce internetu, sms-ów, głupich reklam i bełkotliwych mediów.

sobota, 10 maja 2014

"Krew, pot i łzy" - przedziwny horror

"Krew, pot i łzy" Carli Mori to połączenie powieści kryminalnej z horrorem. Powieść porusza kontrowersyjny wątek religijny, który nie każdemu może się spodobać.

W Częstochowie, mieście kojarzonym głównie z pielgrzymkami wiernych na Jasną Górę i cudownym obrazem Matki Boskiej, znajdującym się w tamtejszym sanktuarium, zaczynają się tajemnicze morderstwa. Pierwszymi ofiarami stają się nauczyciel języka polskiego oraz jego uczennica i zarazem kochanka. Para zostaje znaleziona w pokoju hotelowym w jednoznacznej sytuacji. Sekcja wskazuje, że przyczyną ich śmierci było wykrwawienie, jednak na miejscu zbrodni nie ma śladów krwi. Śledztwem zajmuje się prokurator Zuzanna Bachleda oraz Klara Wasowska, dziennikarka i zarazem wieloletnia przyjaciółka pani prawnik.
Choć co dwie głowy, to nie jedna, a co dopiero trzy głowy (bowiem paniom pomaga także komisarz Malinowski), śledztwo nie przynosi spektakularnych rezultatów. Wprost przeciwnie, kolejne zgony coraz bardziej nieprawdopodobne i rodzą więcej pytań niż odpowiedzi. Przed bohaterami nie lada wyzwanie, muszą dowiedzieć się, kto stoi za tymi morderstwami i powstrzymać szaleńca, który zaczyna tworzyć złowróżbne wiersze...

czwartek, 8 maja 2014

Bralczyk, Miodek i Markowski w rozmowie z Jerzym Sosnowskim

Wczoraj w siedzibie Agory odbyło się wyjątkowe spotkanie autorskie z profesorami Jerzym Bralczykiem, Janem Miodkiem, Andrzejem Markowskim oraz dziennikarzem Jerzym Sosnowskim, twórcami książki "Wszystko zależy od przyimka".

"Wszystko zależy od przyimka" to zapis rozmowy, jaką przeprowadził dziennikarz radiowej Trójki Jerzy Sosnowski z profesorami Jerzym Bralczykiem, Andrzejem Markowskim i Janem Miodkiem. Językoznawcy wypowiadają się w niej, jak mówić po ludzku i po polsku w epoce internetu, sms-ów i głupich reklam.

Od lewej: Jerzy Bralczyk, Andrzej Markowski, Jan Miodek, Jerzy Sosnowski
Fot. Weronika Trzeciak

środa, 7 maja 2014

Kim jest "Madame"?

"Madame" Antoniego Libery to powieść o dojrzewaniu, zauroczeniu starszą kobietą oraz marzeniach, które warto spełniać.

Akcja powieści rozgrywa się w latach 60. Głównym bohaterem jest maturzysta w jednym z warszawskich liceów. Dyrektorką szkoły jest nauczycielka francuskiego, która chce zreformować szkołę i wprowadzić wykładowy francuski. Trzydziestoparoletnia Victoire robi na bohaterze ogromne wrażenie - przede wszystkim dlatego, że wyróżnia się od reszty nauczycieli - zgorzkniałych, nudnych, w najlepszym razie nijakich. Chodziła elegancko ubrana, wyłącznie w garderobie produkcji zachodniej (to się widziało od razu), miała wypielęgnowane ręce, zdobione gustowną biżuterią, i bił od niej odurzający zapach dobrych, francuskich perfum. Jej twarz pokrywał zawsze starannie zrobiony makijaż, a głowę wieńczyły lśniące, kasztanowe włosy, przycięte krótko i zgrabnie ułożone ponad długą, wysmukłą szyją. Trzymała się prosto, miała nienaganne maniery, a przy tym ciągnął od niej jakiś mrożący chłód. Nie dziwi więc, że bohater zwraca na nią uwagę od pierwszego spotkania. Bardzo szybko jego zauroczenie przeradza się w obsesję.

Chłopak zaczyna śledzić swoją wybrankę serca, wystawać pod jej oknem, gdyż chce się dowiedzieć o niej jak najwięcej. Jednocześnie chce zwrócić jej uwagę, dlatego na lekcjach stara się wyróżniać wiedzą, a jak to nie pomaga - śmiałymi wyczynami. Ta tajemnicza strategia ma go zbliżyć do ukochanej. Czy uda mu się osiągnąć swój cel? Tego nie zdradzę, trzeba przekonać się samemu.

wtorek, 6 maja 2014

Nagroda Wielkiego Kalibru 2014
[nominacje]

Kapituła Nagrody Wielkiego Kalibru ogłosiła nominacje do Nagrody Wielkiego Kalibru! Kto w tym roku ma szansę otrzymać tę prestiżową statuetkę?

Nagroda Wielkiego Kalibru przyznawana jest od 2004 roku za najlepszą polskojęzyczną powieść kryminalną lub sensacyjną. W skład jury wchodzą: Janina Paradowska, Marcin Baran, Witold Bereś, Piotr Bratkowski, Marcin Maruta, prof. Zbigniew Mikołejko, Marcin Sendecki i Grzegorz Sowula. Laureat oprócz statuetki widocznej poniżej, otrzymuje nagrodę pieniężną w wysokości 25 000 zł, ufundowaną przez Rafała Dutkiewicza, prezydenta Wrocławia.

Statuetka Nagrody Wielkiego Kalibru

poniedziałek, 5 maja 2014

Zabawne kwiatki z wyszukiwarki [5]

Kolejny raz postanowiłam sprawdzić, jak czytelnicy trafiają na mojego bloga. Wydawałoby się, że wystarczy wpisać jego nazwę do wyszukiwarki. Ale nie zawsze to takie oczywiste. Czasem można trafić przez przypadek, gdyż Google potrafi płatać figle. Jakie wyniki pokazał tym razem?


niedziela, 4 maja 2014

"Dziesięć kawałków" - kolejne przygody Stephanie Plum

"Dziesięć kawałków" Janet Evanovich to dziesiąta część przygód Stephanie Plum. W jakie tarapaty wpadnie Śliweczka tym razem?

Stephanie Plum nie trzeba chyba specjalnie przedstawiać. Większość osób albo o niej słyszała, albo nawet czytała jakąś część jej przygód. Ta dziewczyna z Jersey nazywana jest przez fanów Śliweczką. Pracuje jako łowca nagród w firmie poręczycielskiej swojego kuzyna Vinniego. Choć lubi swoją pracę, ma więcej szczęścia niż umiejętności. Daleko jej do ideału, jednak jak się postara, potrafi być skuteczna w tym, co robi. Prywatnie związana jest z Joem Morellim, policjantem z Trenton. Jednak cały czas kręci się wokół niej Komandos, jej kolega po fachu, który wprowadził ją w tajniki zawodu. Oto cała Śliweczka, bohaterka serii książek Janet Evanovich.

Stephanie ma jedną wadę - przyciąga kłopoty jak magnes. I ma talent do przebywania w niewłaściwych miejscach i w niewłaściwym czasie. Tym razem nieopatrznie naraża się gangowi, przez co jej samochód staje w płomieniach, a ona staje się celem przestępców. Musi znaleźć odpowiednią kryjówkę, gdyż u Joego nie jest bezpieczna. Jej wybór pada na mieszkanie Komandosa, do którego się wprowadza pod jego nieobecność - bez jego wiedzy i zgody. Rozpoczyna się wyścig z czasem, szalonymi pomysłami wścibskiej babci Mazurowej oraz zabawne polowanie na pączki...

czwartek, 1 maja 2014

Ulubieni autorzy:
Irena Matuszkiewicz

Kolejną bohaterką mojego cyklu "Ulubieni autorzy" jest Irena Matuszkiewicz.

Irena Matuszkiewicz (ur. 1945) jest polską pisarką, specjalizującą się w powieściach obyczajowych oraz lekkich kryminałach. Zadebiutowała w 2000 roku powieścią "Agencja Złamanych Serc". Na swoim koncie ma także m.in. powieści "Salonowe życie", "Przebudzenie" oraz kryminały "Nie zabijać pająków" i "Czarna wdowa atakuje".

Powieści obyczajowe tej autorki są inne niż wszystkie, po pierwsze nigdy nie wiadomo, jak się zakończy wątek miłosny. Zazwyczaj panie wybierają najmniej spodziewanych przez czytelników partnerów. Poza tym, jak wspomina Bernadetta Darska: cechą charakterystyczną twórczości Matuszkiewicz są silne, zdecydowane, nielękające się ryzyka kobiety, będące głównymi bohaterkami tekstów. Powieści kobiece tłumnie zaludnione są wzdychającymi panienkami, zrozpaczonymi kochankami czy zazdrosnymi żonami, które zgodnie zamykają oczy i wyobrażają sobie swój życiowy cel: mężczyznę zdobytego na zawsze. W książkach Matuszkiewicz akurat takich kobiet nie znajdziemy.