Ile mogą razem zdziałać wyobraźnia, dziewczęca odwaga i siostrzana miłość? Na to pytanie odpowiadają "Marzycielki" Jessie Burton.
Bardzo często boimy się marzyć, gdyż myślimy, że i tak nic z tego nie będzie. Odczuwamy strach przed nieznanym, które jest czymś pociągającym, a jednocześnie niepewnym, przed ryzykiem, bo jak się nie uda, to spotka nas zawód. A potem żałujemy, że nie wykorzystaliśmy szansy. Czasem warto postawić wszystko na jedną kartę, bo marzenia naprawdę się spełniają, trzeba tylko w nie wierzyć. Przekonały się o tym bohaterki książki "Marzycielki".
Głównymi bohaterkami są: Frida, Polina, Lorna, Ariosta, Chessa, Bellina, Vita, Mariella, Flora, Dalila, Emelia, Agnes, córki króla Alberta, władcy Kalii. Ich cudowny świat, wypełniony ulubionymi zajęciami kończy się wraz z tragiczną śmierci ich matki, królowej Laurelii. Na rozkaz ojca dziewczyny zostają zamknięte w pokoju, gdzie mają spędzać całe dnie i noce. W dodatku król pozbawia je ukochanych lekcji, zajęć i przedmiotów. Wszystko to dla ich dobra, by nic im się nie stało, przynajmniej tak uważa ich ojciec. Jednak one mają inne zadanie - w ten sposób zostają im odebrane osobista wolność i radość życia.