"Człowiek, który zapomniał swego nazwiska" Stanisława A. Wotowskiego to przedwojenna powieść sensacyjno-kryminalna, która została oparta na faktach.
Stanisław A. Wotowski przed wojną był jednym z najbardziej popularnych pisarzy. Cieszył się takim powodzeniem, że złośliwi mówili, że dla niego literatura to maszynka do zarabiania pieniędzy. Niestety po wojnie, z powodu zamiany ustroju, trafił na listę autorów zakazanych i na ponad 60 lat popadł w zapomnienie. Dziś mało kto kojarzy jego nazwisko. Sama odkryłam je całkiem niedawno, dzięki powieściom "Upiorny dom", "Sekta Diabła" i "Czarny adept". Jednak to mi nie wystarczyło i chciałam poznać ich więcej - tak trafiłam na powieść "Człowiek, który zapomniał swego nazwiska".
Głównym bohaterem jest młody mężczyzna, który budzi się pewnego dnia w podwarszawskim szpitalu psychiatrycznym. Niestety nic nie pamięta ze swojego życia, także sposobu, w jaki znalazł się w tym miejscu. Kim byłem? Co robiłem? Skąd się tu znalazłem? Jak mam na imię i jak brzmi moje nazwisko? - zadaje sobie te pytania. Ale odpowiedzi nie przychodzą.
Stanisław A. Wotowski przed wojną był jednym z najbardziej popularnych pisarzy. Cieszył się takim powodzeniem, że złośliwi mówili, że dla niego literatura to maszynka do zarabiania pieniędzy. Niestety po wojnie, z powodu zamiany ustroju, trafił na listę autorów zakazanych i na ponad 60 lat popadł w zapomnienie. Dziś mało kto kojarzy jego nazwisko. Sama odkryłam je całkiem niedawno, dzięki powieściom "Upiorny dom", "Sekta Diabła" i "Czarny adept". Jednak to mi nie wystarczyło i chciałam poznać ich więcej - tak trafiłam na powieść "Człowiek, który zapomniał swego nazwiska".
Głównym bohaterem jest młody mężczyzna, który budzi się pewnego dnia w podwarszawskim szpitalu psychiatrycznym. Niestety nic nie pamięta ze swojego życia, także sposobu, w jaki znalazł się w tym miejscu. Kim byłem? Co robiłem? Skąd się tu znalazłem? Jak mam na imię i jak brzmi moje nazwisko? - zadaje sobie te pytania. Ale odpowiedzi nie przychodzą.