czwartek, 31 sierpnia 2017

"Charlie i wielka szklana winda" - dalsze losy Charlie'ego

"Charlie i wielka szklana winda" to kontynuacja powieści "Charlie i fabryka czekolady" Roalda Dahla.

Na początku muszę się do czegoś przyznać, sceptycznie podchodziłam do filmu "Charlie i fabryka czekolady". Nie mogłam zrozumieć, dlaczego ludzie się nim zachwycają, być może bo gra w nim Johnny Depp. Nawet nie wiedziałam, że jest to ekranizacja powieści autora takich bestsellerów jak "Matylda" czy "Wiedźmy". Po tym odkryciu przeczytałam z ciekawości książkę. Okazała się świetna, jak inne jego książki. Potem zobaczyłam obie ekranizacje "Charliego i fabryki czekolady". I stwierdziłam, że niestety nie umywają się do książki. Za dużo zmian fabularnych, zupełnie niepotrzebnych. Nie zmienia to faktu, że po lekturze moja miłość do prozy Dahla się pogłębiła. Nie mogłam więc odmówić sobie przyjemności poznania "Charliego i wielkiej szklanej windy".

Głównym bohaterem jest Charlie, skromny chłopak pochodzący z biednej rodziny. Do niedawna mieszkał on z rodzicami i dziadkami w rozpadającym się domu i jadł codziennie kapuśniak. Uwielbiam on czekoladę, jednak na taki luksus mógł pozwolić sobie jedynie w urodziny. Jego los diametralnie się zmienił, gdy znalazł złoty kupon uprawniający do zwiedzenia fabryki czekolady pana Wonki.

wtorek, 29 sierpnia 2017

"Pypcie na języku" - felietony Michała Rusinka

"Pypcie na języku" to zbiór felietonów Michała Rusinka poświęconych pewnym zjawiskom językowym z różnych dziedzin życia.

Michał Rusinek, wieloletni sekretarz Wisławy Szymborskiej, wydaje się być poważny, a tak naprawdę ma niezwykłe poczucie humoru. Przekonałam się o tym podczas lektury "Jak przekręcać i przeklinać" czy "Limeryki i inne wierszyki". Nie mogłam odmówić sobie tej przyjemności i nie przeczytać jego najnowszej książki - "Pypcie na języku".

"Pypcie na języku" to zbiór felietonów Michała Rusinka publikowanych w latach 2013-2016 w krakowskim dodatku "Gazety Wyborczej" i poświęconych pewnym zjawiskom językowym. Książka została podzielona na części: "Pypcie z życia (autora) wzięte", "Pypcie kulturalne", "Pypcie historyczne i nostalgiczne", "Pypcie współczesne", "Pypcie wirtualne i komórkowe", "Pypcie kulinarne", "Pypcie zapożyczone", "Pypcie językoznawcze", "Pypcie obywatelskie".

środa, 16 sierpnia 2017

Wkrótce spotkanie z Markiem Krajewskim

24 sierpnia o godz. 18 w Empiku Juniorze w Warszawie odbędzie się spotkanie z Markiem Krajewskim. Autor kryminałów zaprezentuje najnowszą powieść o losach niestrudzonego Eberharda Mocka. Spotkanie poprowadzi Tomasz Kosiorek.

Marek Krajewski, autor kilkunastu powieści kryminalnych, laureat wielu nagród literackich i kulturalnych, prezentuje najnowszą powieść o losach niestrudzonego Eberharda Mocka.


niedziela, 13 sierpnia 2017

"Wszystko się stało" - powrót do początku

"Wszystko się stało" to powieść postapokaliptyczna, opisująca świat opanowany przez dzikich ludzi. Świat, w którym tylko nieliczni zachowali świadomość i muszą patrzeć na zezwierzęcenie ludzkiego gatunku.

Nie jestem miłośniczką powieści postapokaliptycznych. Z fantastyki wolę horrory, szczególnie te napisane przez Stephena Kinga. Choć czasem zdarzyło mi się przeczytać fantasy (cały "Harry Potter"), paranormal romans (saga "Zmierzch") czy dystopię (trylogia "Igrzyska śmierci"). Początkowo dlatego że czytali je wtedy wszyscy i wypadało je znać. A potem tak mnie wciągnęły te powieści, że chciałam poznać dalszy ciąg. Są to oczywiście wyjątki od reguły. Zazwyczaj czytam kryminały i thrillery oraz powieści obyczajowe. Tym razem zainteresowała mnie powieść postapokaliptyczna, gdyż napisała ją Joanna Mucha, była minister sportu. Nazwisko przyciągnęło mnie jak magnes. Byłam ciekawa, jak wypadła jako początkująca autorka.

Pewnego dnia świat zmienił się nie do poznania. Tajemniczy kataklizm sprawił, że ludzie stali się na powrót dzicy, jak przed milionami lat. Jednak nieliczni zachowali świadomość cywilizacyjną. Od tej pory ludzie dzielą się na tych, co zostali (ludzie ze świadomością) i na tych, co wrócili (dzikich).

piątek, 4 sierpnia 2017

"Nela na 3 kontynentach" - podróże w nieznane

"Nela na 3 kontynentach" to książka podróżnicza opowiadająca o wyprawach Małej Reporterki do Boliwii, Tajlandii i na Zanzibar.

Moje zdziwienie fenomenem Neli małej reporterki nie słabnie. Miałam już okazję poznać dwie jej książki ("Nela i skarby Karaibów" oraz "10 niesamowitych przygód Neli") i ciągle mi mało. Zastanawiam się, czy zwiedzanie to rzeczywiście jej pasja, czy może trochę uległa rodzicom. Jedno jest pewne, ta niepozorna dziewczynka zwiedziła już kawał świata i potrafi ciekawie o tym opowiadać. Tym razem wybrałam się z nią na 3 kontynenty.

"Nela na 3 kontynentach" to książka podróżnicza opowiadająca o podróżach małej reporterki w nieznane. W tej książce opisuje swoje wrażenia z pobytu w Tanzanii, Etiopii,  Boliwii, Indonezji, Tajlandii. Książka została podzielona na 10 rozdziałów - m.in. "Dlaczego flamingi są różowe", "Wyprawa na Komodo", "Straszliwe robale", "Czy boisz się hipopotama?".