Dziś przyszła do mnie niespodzianka od Wydawnictwa Literackiego.
Niepozorne kartonowe pudełko kryło w sobie coś wyjątkowego...
W pudełku znajdowało się drugie pudełko, a w nim żółte papierowe trocinki...
A pod nimi tajemniczy pakunek w niebieskim papierze...
I gadżety - srebrna i złota gałązka oraz klejnot.
Okazało się, że tak jest promowana książka "Marzycielki" Jessie Burton.
Oto niespodzianka w całej okazałości (tak przynajmniej myślałam).
Jednak po otworzeniu książki...
...sfrunęło z niej kolorowe piórko...
Trzeba przyznać, że książka z gadżetami odnoszącymi się do treści to bardzo pomysłowa promocja.
Opis książki "Marzycielki" Jessie Burton:
Siostrzana miłość, siła wyobraźni, dziewczęca odwaga i walka o niezależność... Jessie Burton, autorka światowych bestsellerów: Miniaturzystka oraz Muza, powraca z zachwycającą i przepięknie ilustrowaną baśnią dla tych, w których drzemie dziecko.
Dla dwunastu córek króla Alberta śmierć królowej Laurelii oznacza nie tylko utratę matki. Decyzją ojca dziewczęta zostają objęte ścisłą ochroną. Odbiera się im ukochane lekcje, przedmioty, i – co najważniejsze – osobistą wolność.
Jednakże siostry, zwłaszcza najstarsza z nich, księżniczka Frida, nie zgadzają się na taki los. Jest coś, co nadal posiadają i czego ojciec nie może im odebrać: siła wyobraźni. Mogąc polegać wyłącznie na własnej pomysłowości, królewny podejmują walkę o życie na swoich warunkach.
Marzycielki są bajką przekorną – zapomnijcie o księciu, który przybędzie na ratunek i zdobędzie królestwo! – za to pełną odważnych, zaradnych i imponująco sprytnych młodych kobiet. Spodoba się najmłodszym i tym nieco starszym, którzy z na pozór dziecięcej opowieści potrafią wyczytać niejedną dorosłą prawdę.
Moja recenzja (klik).
Skusicie się na tę książkę?
Niepozorne kartonowe pudełko kryło w sobie coś wyjątkowego...
W pudełku znajdowało się drugie pudełko, a w nim żółte papierowe trocinki...
A pod nimi tajemniczy pakunek w niebieskim papierze...
I gadżety - srebrna i złota gałązka oraz klejnot.
Okazało się, że tak jest promowana książka "Marzycielki" Jessie Burton.
Oto niespodzianka w całej okazałości (tak przynajmniej myślałam).
Jednak po otworzeniu książki...
...sfrunęło z niej kolorowe piórko...
Trzeba przyznać, że książka z gadżetami odnoszącymi się do treści to bardzo pomysłowa promocja.
***
Opis książki "Marzycielki" Jessie Burton:
Siostrzana miłość, siła wyobraźni, dziewczęca odwaga i walka o niezależność... Jessie Burton, autorka światowych bestsellerów: Miniaturzystka oraz Muza, powraca z zachwycającą i przepięknie ilustrowaną baśnią dla tych, w których drzemie dziecko.
Dla dwunastu córek króla Alberta śmierć królowej Laurelii oznacza nie tylko utratę matki. Decyzją ojca dziewczęta zostają objęte ścisłą ochroną. Odbiera się im ukochane lekcje, przedmioty, i – co najważniejsze – osobistą wolność.
Jednakże siostry, zwłaszcza najstarsza z nich, księżniczka Frida, nie zgadzają się na taki los. Jest coś, co nadal posiadają i czego ojciec nie może im odebrać: siła wyobraźni. Mogąc polegać wyłącznie na własnej pomysłowości, królewny podejmują walkę o życie na swoich warunkach.
Marzycielki są bajką przekorną – zapomnijcie o księciu, który przybędzie na ratunek i zdobędzie królestwo! – za to pełną odważnych, zaradnych i imponująco sprytnych młodych kobiet. Spodoba się najmłodszym i tym nieco starszym, którzy z na pozór dziecięcej opowieści potrafią wyczytać niejedną dorosłą prawdę.
Moja recenzja (klik).
Skusicie się na tę książkę?
Cudowna niespodzianka i jakie piękne dodatki :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńAleż super przygotowana niespodzianka! :)
OdpowiedzUsuńTak, lubię takie niespodzianki :)
Usuń