Zbrodnia z przeszłości, misterna intryga i niewiarygodne rozwiązanie - tego można spodziewać się po "Koszmarach przeszłości" Eriki Spindler.
Miałam już okazję czytać thriller Eriki Spindler, "Cienie nocy", które współtworzyła z J.T. Ellison i Alex Kavą. I muszę przyznać, że jej część spodobała mi się najmniej. Postanowiłam więc zobaczyć, jak radzi sobie sama. I tak w moje ręce wpadły "Koszmary przeszłości".
Główną bohaterką jest Kat McCall, która przed laty została oskarżona o brutalne zabójstwo własnej siostry (po tragicznej śmierci rodziców jej prawnej opiekunki). Sarę McCall zatłuczono na śmierć. Krew zbryzgała ściany, podłogę, sufit, wszędzie walały się szczątki ciała i mózgu, odpryskujące kości. Wyglądało na to, że napastnik bił ją, kiedy już nie żyła. Czy mogła dokonać tego 17-latka, najbliższa krewna ofiary? Komendant policji Stephan Tanner nie miał najmniejszych wątpliwości, Kat wciąż się buntowała, zadawała z nieodpowiednim towarzystwem, a nawet... życzyła siostrze śmierci. Jego nie do końca wnikliwe śledztwo doprowadziło do procesu poszlakowego Kat. I choć ława przysięgłych oczyściła ją z zarzutów, w oczach mieszkańców Liberty na zawsze pozostała winną. Dziewczynie nie pozostało nic innego, jak opuścić rodzinny dom.
Miałam już okazję czytać thriller Eriki Spindler, "Cienie nocy", które współtworzyła z J.T. Ellison i Alex Kavą. I muszę przyznać, że jej część spodobała mi się najmniej. Postanowiłam więc zobaczyć, jak radzi sobie sama. I tak w moje ręce wpadły "Koszmary przeszłości".
Główną bohaterką jest Kat McCall, która przed laty została oskarżona o brutalne zabójstwo własnej siostry (po tragicznej śmierci rodziców jej prawnej opiekunki). Sarę McCall zatłuczono na śmierć. Krew zbryzgała ściany, podłogę, sufit, wszędzie walały się szczątki ciała i mózgu, odpryskujące kości. Wyglądało na to, że napastnik bił ją, kiedy już nie żyła. Czy mogła dokonać tego 17-latka, najbliższa krewna ofiary? Komendant policji Stephan Tanner nie miał najmniejszych wątpliwości, Kat wciąż się buntowała, zadawała z nieodpowiednim towarzystwem, a nawet... życzyła siostrze śmierci. Jego nie do końca wnikliwe śledztwo doprowadziło do procesu poszlakowego Kat. I choć ława przysięgłych oczyściła ją z zarzutów, w oczach mieszkańców Liberty na zawsze pozostała winną. Dziewczynie nie pozostało nic innego, jak opuścić rodzinny dom.