środa, 30 stycznia 2019

"Amelka Kieł i Władcy Jednorożców" - świeliste przygody sympatycznej wampirki

"Amelka Kieł i Władcy Jednorożców" Laury Ellen Anderson to druga część przygód małej wampirki i jej mrocznych przyjaciół.

Jakiś czas temu odkryłam bardzo ciekawą serię o wampirce. Na początku pomyślałam, że kolejna książka, w której wampiry nie podążają jedyną słuszną drogą utorowaną przez hrabiego Drakulę (wysysanie krwi, spanie w dzień, polowanie w nocy). A jednak się bardzo pomyliłam. Cieszę się, że dałam jej szansę, ponieważ jest to naprawdę wartościowa seria, która bawi i jednocześnie uczy tolerancji.

Główną bohaterką jest Amelka Kieł, mała wampirka, córka hrabiego Draka i hrabiny Frywolity. Do niedawna jej jedynymi przyjaciółmi byli Florka, rzadko spotykany gatunek yeti, i Kostek Ponurak, syn Śmierci, oraz Dyńka, domowe zwierzątko lubiące być blisko Amelki. Jednak ostatnio do jej grona przyjaciół dołączył nieco rozpieszczony książę Tadżin.

Podczas ostatniego Balu Barbarzyńców wyszła na jaw wstydliwa i długo skrywana tajemnica króla Vladimira i księcia Tadżina. I dało to początek niebezpiecznej misji, która polega na odnalezieniu mamy Tadżina. W tym celu przyjaciele wraz z królem Vladimirem wyruszają do Królestwa Światła, a potem do Brokatowic, bo właśnie tam urywa się trop. Muszą się przebrać za Świetliste Istoty, by ich nie wystraszyć. Te bowiem wierzą, że yeti miażdżą kości, a wampiry wysysają krew. I tak Amelka staje się uroczą wróżką z przerośniętymi kłami, Florka - dużym i pulchnym jednorożcem, Dyńka - wesoło podskakującym kwiatkiem, Kostek - nieco mroczny aniołkociakiem, hrabia Vladimir - przerośniętą biedronką, a książę Tadżin - panem wróżką. Czy im się uda przekraść do Królestwa Światła pełnego jednorożców, wróżek, aniołkociaków i skrzatów, nie budząc podejrzeń i odzyskać zgubę?

Laura Ellen Anderson stworzyła sympatycznych, wcale nie przerażających bohaterów (Mroczne Istoty i Świetliste Istoty). Wampirka Amelka Kieł nie lubi krwi, woli inne smakołyki, takie jak Sok spod pachy, Babeczki z paznokciami, Florka nie lubi, jak nazywa się ją bestią, choć trochę ją przypomina i jest niezwykle silna, Kostek Ponurak lubi pomagać małym istotom przejść na tamten świat. Iskierka, pomocny i miły skrzat, który ratuje z opresji swoich nowych znajomych.

Czytelnikowi może nasunąć się myśl, że bohaterowie nie są zbyt oryginalni, wszak jest wiele powieści, w których wampiry nie żywią się krwią, poza tym potrawy i zachowania postaci przywołują na myśl rodzinę Addamsów. Jednak nie sposób ich nie polubić. Co więcej imiona wampirów nawiązują do powieści "Drakula" Bena Stokera: Hrabia Drak - hrabia Drakula, król Vladimir - Vład (Palovnik), pierwowzór Drakuli.

Autorka zabrała nas do oryginalnego miejsca i pokazała, że wcale nie trzeba się bać nieznanego i ulegać propagandzie. Zestawiła Królestwo Mroku z Królestwem Światła i Brokatowicami. Oba te światy się od siebie różnią. W Królestwie Mroku wszystko jest na odwrót. Jego mieszkańcy kochają ciemność, przeraża ich blask, bo wtedy wychodzą Świetliste Istoty, które wywołują u nich palpitacje serca. Z kolei w Królestwie Światła panują zupełnie inne zwyczaje, wolą dzień niż noc, lubią brokat i wszystko co słodkie i boją się Mrocznych Istot. Jednak mieszkańcy Nokturnii myślą, że są niebezpieczni, wyrywają zęby, a wróżki pożerają Mroczne Istoty.

Książkę czyta się w mgnieniu oka, jest napisana lekkim, zabawnym, trochę mrocznym językiem. Nie brakuje w niej zwrotów akcji, które zmieniają perspektywę o 180 stopni. Bardzo spodobał mi się świat wykreowany przez Laurę, inny od naszego, dzięki czemu fascynujący. Lektura oprócz dostarczenia dobrej zabawy skłania do myślenia. Pokazuje, że nie powinno się oceniać ludzi po pozorach, bo łatwo jest kogoś skrzywdzić. W powieści Mroczne Istoty wcale nie były złe, zaś wśród Świetlistych Istot zdarzyły się niechlubne wyjątki. Podobnie jest w życiu, świat nie jest czarno-biały. I szufladkowanie kogoś jest najgorszym pomysłem, jaki może nam przyjść do głowy. Różnice wcale nie muszą dzielić ludzi, mogą się stać wspaniałym uzupełnieniem. Jest to lektura o tolerancji, pokonaniu lęku przez nieznanym, obcym, innym.

Waloru lekturze dodają czarno-białe, ale niezwykle przekonujące ilustracje autorki, przedstawiające Amelkę Kieł, jej przyjaciół i przygody, które wspólnie przeżywają. Polecam tę książkę zarówno dzieciom, jak i dorosłym, szczególnie miłośnikom wampirów.

Warto wspomnieć, że "Amelka Kieł i Władcy Jednorożców" to druga część gotyckiej, trochę strasznej i okropnie śmiesznej serii o przygodach okrutnie słodkiej Amelki. Pierwsza część to "Amelka Kieł i Bal Barbarzyńców". W przygotowaniu jest "Amelka Kieł i Złodziej Wspomnień". Już nie mogę się doczekać trzeciej części.

Laura Ellen Anderson jest angielską autorką i ilustratorką książek dla dzieci. Zaczynała od tworzenia ilustracji, m.in. do popularnej serii "Wojna czarownic". W Polsce ukazały się jej powieści z serii o Amelce Kieł.









Autor: Laura Ellen Anderson
Tytuł: "Amelka Kieł i Władcy Jednorożców"
Liczba stron: 240
Oprawa: miękka





2 komentarze:

Po przeczytaniu wpisu zostaw swój ślad (bez adresu swojego bloga oraz kryptoreklam - będą usuwane!). Dziękujemy za każdy komentarz :)