"Na drugie Stanisław" to nowa księga imion, stanowiąca niezwykle ożywiony dialog znakomitego językoznawcy - profesora Jerzego Bralczyka i nie mniej błyskotliwego felietonisty - Michała Ogórka.
Wybór imienia dla dziecka jest dużym wyzwaniem dla rodziców. Dziecko będzie je nosiło całe życie, czy będzie mu się podobać czy nie. Ze zmianą nazwiska nie ma problemu, gorzej z imieniem. Jest nawet taki dowcip o mężczyźnie, który przyszedł do sądu, bo chciał się inaczej nazywać. Sędzia zapytał go, jak się nazywa. - Adolf Dupa. - A jakie pan chce nazwisko? - Ale ja nie chcę zmienić nazwiska, tylko imię - usłyszał w odpowiedzi. Warto znać znaczenia imion, ponieważ determinują one dziecko do takich, a nie innych zachowań. I co najważniejsze, należy przyszłe imię dobrać do nazwiska, by ładnie brzmiały. Może w tym pomóc książka Jerzego Bralczyka i Michała Ogórka, którzy biorą pod lupę wiele imion damskich i męskich.
"Na drugie Stanisław" to nowa księga imion, jak głosi podtytuł. Nie jest to jednak kolejny słownik, lecz niezwykle ożywiony dialog znakomitego językoznawcy - profesora Jerzego Bralczyka i niemniej błyskotliwego felietonisty - Michała Ogórka.
Wybór imienia dla dziecka jest dużym wyzwaniem dla rodziców. Dziecko będzie je nosiło całe życie, czy będzie mu się podobać czy nie. Ze zmianą nazwiska nie ma problemu, gorzej z imieniem. Jest nawet taki dowcip o mężczyźnie, który przyszedł do sądu, bo chciał się inaczej nazywać. Sędzia zapytał go, jak się nazywa. - Adolf Dupa. - A jakie pan chce nazwisko? - Ale ja nie chcę zmienić nazwiska, tylko imię - usłyszał w odpowiedzi. Warto znać znaczenia imion, ponieważ determinują one dziecko do takich, a nie innych zachowań. I co najważniejsze, należy przyszłe imię dobrać do nazwiska, by ładnie brzmiały. Może w tym pomóc książka Jerzego Bralczyka i Michała Ogórka, którzy biorą pod lupę wiele imion damskich i męskich.
"Na drugie Stanisław" to nowa księga imion, jak głosi podtytuł. Nie jest to jednak kolejny słownik, lecz niezwykle ożywiony dialog znakomitego językoznawcy - profesora Jerzego Bralczyka i niemniej błyskotliwego felietonisty - Michała Ogórka.