wtorek, 8 października 2013

"Niepokonani" - tragiczne historie znanych osób

"Nie ma jednej recepty na zmianę nastawienia do siebie, innych i całego świata... Ale jest jeden warunek - trzeba tylko chcieć" - wspomina Krzysztof Ziemiec w swojej książce "Niepokonani".

"Niepokonani" to historie znanych ludzi, którzy zostali zaproszenie do programu autorskiego Krzysztofa Ziemca i opowiedzieli w nim po raz pierwszy o drastycznych wydarzeniach z ich życia. Wywiady z nimi przeprowadzone stały się inspiracją do powstania tej niezwykłej książki.

Wśród zaproszonych gości znaleźli się: Monika Kuszyńska (była wokalistka Varius Manx, która miała poważny wypadek samochodowy), Robert Skolimowski (ojciec i trener Kamili Skolimowskiej), Kuba Błaszczykowski (piłkarz, który był świadkiem zamordowania matki przez ojca), Eleni (piosenkarka, której córka została zamordowana), Jasiek Mela (najmłodszy zdobywca dwóch biegunów i pierwszy niepełnosprawny, który tego dokonał), Jacek Olszewski (mąż Agaty Mróz), Radosław Pazura (aktor, który doznał poważnych obrażeń w wypadku samochodowym), Jerzy Stuhr (aktor, który wygrał z chorobą nowotworową), Henryk Gołębiewski (aktor, który pokonał raka i walczy z alkoholizmem), Tomasz Osuch (założyciel Fundacji Spełnionych Marzeń, którego synek zmarł na białaczkę), Ewa Błaszczyk (aktorka, której córka pozostaje w śpiączce) oraz Kazimierz Sałata (doktor filozofii i etyki, którego niepełnosprawna córeczka zginęła w wypadku drogowym).

Nieszczęśliwy wypadek może przekreślić nasz plany i marzenia. Jednak są ludzie, którzy się nie poddają. Dobrym przykładem jest Jasiek Mela, niepełnosprawny podróżnik i polarnik. W 2002 roku w wyniku porażenia prądem stracił przedramię i podudzie. Choć początkowo był załamany, jednak szybko zrozumiał, że to do niczego nie prowadzi. Jak sam wspomina: Po wypadku myślałem o tym, czego nie będę w stanie zrobić. Kiedy wyjeżdżałem z domu, na początku na wózku, wydawało mi się, że ludzie cały czas się na mnie patrzą, że jestem inny, gorszy. Najtrudniejsze było dla mnie zaakceptowanie samego siebie. Kiedy mi się to udało, zrozumiałem, że to nie ilość nóg i rąk decyduje o tym, kim jestem, ale to, co mam w głowie. Jeżeli człowiek chce się poddać i wmówić sobie, że jest beznadziejny, to niepełnosprawność jest najlepszą wymówką. Wiele osób niepełnosprawnych właśnie tak podchodzi do swojej sytuacji. Mimo swojej niepełnosprawności Jasiek śmiało patrzy w przyszłość: ...najpiękniejszym wyobrażeniem i marzeniem, które pojawia się w mojej głowie, jest budzenie się rano przy mojej, dziś przyszłej żonie i jej uśmiech z rana, najlepiej pośród hałasu galopujących dzieciaków. Jak widać, bardzo ważne jest zaakceptowanie samego siebie - bez tego nie ruszymy z miejsca.

Nowotwór to jedna z najpoważniejszych chorób, której niestety nie można do końca wyleczyć. Zmagać się z rakiem musieli Jerzy Stuhr oraz Henryk Gołębiewski. Czasem zwyczajne słowa otuchy osoby znanej, która choruje na to samo, co my, mogą uskrzydlić. Jak wspomina Jerzy Stuhr pewnego dnia do jego pokoju szpitalnego weszła śliczna szesnastoletnia dziewczynka i poprosiła o autograf. Leżała na tym samym piętrze co ja. Kiedy bezwiednie podpisywałem, powiedziałem, nawet dość sucho: "Będziesz zdrowa". Poszła. Następnego dnia przychodzą lekarze i mówią: "Panie Jerzy, co pan zrobił? Ta dziewczynka oszalała ze szczęścia".

Jednakże niektórzy muszą sobie radzić sobie z o wiele gorszym cierpieniem niż choroba - ze stratą dziecka. Tak jest w przypadku Roberta Skolimowskiego, Eleni, Tomasza Osucha, Kazimierza Sałaty, a także po części Ewy Błaszczyk, której córka pogrążona jest w śpiączce. Zadziwiające jest to, że ludzie ci się nie poddają, co więcej starają się wspierać inne osoby, które znalazły się w podobnej sytuacji. Tomasz Osuch założył Fundację Spełnionych Marzeń, zaś Ewa Błaszczyk - Fundację "Akogo?" oraz klinikę Budzik. Krzysztof Ziemiec opisuje ją jako drobną i subtelną kobietę, która jest po prostu tytanem. Osobą niezłomną, której nie załamał życiowy zakręt. Mimo że spotkała ją wielka tragedia - najpierw nagła śmierć męża, potem wypadek 6-letniej córki, potrafiła znaleźć w sobie siłę, by pomagać innym. Ewa Błaszczyk poświęca czas opiece nad córeczką, funkcjonowaniu fundacji oraz kliniki. Nie zrezygnowała także ze sceny, gdyż występy dają jej ogromną siłę. Aktorka wciąż wierzy, że jej córka wreszcie się obudzi. Wierzę w medycynę i nie wykluczam cudu. Cud to takie trudne słowo, choć oczywiście cuda się zdarzają.

Książka "Niepokonani" stanowi zbiór wywiadów z zaproszonymi gośćmi, których dotknęła wielka tragedia, okraszonych komentarzami Krzysztofa Ziemca. Znani do tej pory tylko z telewizji ludzie opowiadają o swoim cierpieniu, związanym z chorobą czy śmiercią bliskiej osoby. Są przy tym autentyczni, szczerzy, dzięki czemu stają się nam bliscy. Nie jest to jednak szukanie sensacji na siłę, jak choćby w programie "Rozmowy w toku" Ewy Drzyzgi. To naprawdę wartościowa lektura, wzbogacona fotografiami znanych osób, o których mowa w książce. Polecam ją każdemu bez względu na wiek.

Krzysztof Ziemiec jest dziennikarzem i jednym z najpopularniejszych prezenterów (obecnie "Wiadomości" TVP1), autorem kilku programów publicystycznych. Jest równocześnie człowiekiem niezwykle doświadczonym przez los. Jego programowi "Niepokonani" towarzyszyły ogromna popularność, wielkie emocje i duże kontrowersje.








Autor: Krzysztof Ziemiec
Tytuł: "Niepokonani"
Ilość stron: 180
Oprawa: miękka








Książka przeczytana w ramach wyzwań:

Nie tylko literatura piękna
Pierwsze słyszę
Polacy nie gęsi II
Z literą w tle (autor na Z/Ź/Ż)





14 komentarzy:

  1. Uważam, że spojrzenie na cierpienie innych pozwala nabrać nam dystansu do własnych problemów- wprawdzie nie przepadam za książkami o sławnych współczesnych osobach, ale dla tej książki, jak spotkam, zrobię wyjątek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Myślę, że dla tej książki warto zrobić wyjątek :)

      Usuń
  2. Przypomina to trochę książkę Szymona Hołowni "Ludzie na walizkach", ale szczerze mówiąc podobna literatura nie cieszy się moim najwyższym uznaniem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam jeszcze żadnej książki Szymona Hołowni. Ale wszystko przede mną ;) Tak bywa...

      Usuń
  3. Kiedyś na pewno po nią sięgnę, ale nie teraz, byłaby to dla mnie teraz zbyt emocjonalna książka.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubię pisać komentarzy w stylu" to nie moja bajka", ale tak jest w tym wypadku...nie przepadam za takimi "relacjami, wywiadami" po prostu źle mi się to kojarzy, ale nie chcę także ujmować nic autorowi i zaproszonym do wywiadów gościom, bo po prostu jej nie czytałam, dlatego napiszę tylko, iż post przypadł mi do gustu i zawierał wszystko co najważniejsze dzięki czemu mogłam dokonać wyboru czy mnie ta pozycja interesuje czy nie ;P ależ się rozpisałam;D pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, nie każdy musi lubić takie książki. Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. To na pewno emocjonująca lektura. Jednak obecnie nie mam na taką ochoty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety tym razem książka nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawa publikacja i z wielką chęcią bym ją przeczytała. To bardzo interesujące historię, jeszcze bardziej uczą nas przecież empatii.

    OdpowiedzUsuń

Po przeczytaniu wpisu zostaw swój ślad (bez adresu swojego bloga oraz kryptoreklam - będą usuwane!). Dziękujemy za każdy komentarz :)