W sobotę w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału we Wrocławiu, odbyły się dwa spotkania autorskie. Pierwszym z zaproszonych gości była szwedzka pisarka Liza Marklund, a drugim - amerykański pisarz Walter Mosley.
Spotkania odbyły się w kinie Nowe Horyzonty - to niesamowite miejsce, do którego ludzie przychodzą nie tylko dla filmów. Mogą także posiedzieć, porozmawiać, pograć w szachy. Ale wróćmy do spotkań...
Na początku prowadzący Szymon Kloska powiedział, że na spotkanie autorskie z Lizą Marklund trzeba przyjść z walizką.
|
Fot. Weronika Trzeciak |
Powodem jest ilość książek, które autorka wydała do tej pory. Jak widać, stosik jest pokaźny.
|
Fot. Weronika Trzeciak |
Kolejnym gościem był Walter Mosley, tegoroczny laureat Honorowej Nagrody Wielkiego Kalibru. Pisarz jest Afroamerykaninem z żydowskimi korzeniami.
|
Fot. Weronika Trzeciak |
Spotkanie poprowadzili Irek Grin i Marcin Świetlicki, którzy żartowali z autorem. Zapytali m.in., czy podoba mu się tłumacz.
|
Fot. Weronika Trzeciak |
Całą fotorelację możecie zobaczyć tutaj.
dość fajną jej książkę (napisaną razem z Pattersonem) czytałam;) "Pocztówkowi Zabójcy" ;)) polecam;)
OdpowiedzUsuńPo tym festiwali stwierdziłam, że mam duże zaległości, choć ostatnio czytam prawie same kryminały ;) Ale za Marklund i Mosleya na pewno się zabiorę :)
UsuńAleż super!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrawda? :P
UsuńOby Moslet stał się w Polsce bardziej znany! :) Może to opinia na wyrost, bo jeszcze jego książki nie przeczytałam, ale na spotkaniu super wypadł, więc nastawiam się na dobrą lekturę :) a że na Marklund nie poszłam to ostatecznie bardzo żałuję :(
OdpowiedzUsuńI żeby popracowali nad okładkami jego książek ;) Szkoda, że nie było Cię na Marklund. To naprawdę sympatyczna i niezwykle żywiołowa osoba - aż dziw, że ze Skandynawii :)
Usuń