czwartek, 22 sierpnia 2013

"Chromosom 6" - jaka jest przyszłość genetyki?

Jak daleko jest w stanie posunąć się człowiek, by być zdrowy lub by ocalić własne życie? Czy istnieje jakaś granica, której nie powinno się przekroczyć? Na te pytania odpowiada "Chromosom 6" Robina Cooka.

Chromosom 6 jest jednym z 23 parzystych chromosomów człowieka. Znajdują się na nim geny kodujące białka głównego układu zgodności tkankowej. Jak ważną rolę może odegrać dla współczesnej genetyki, przekonali się Laurie Montgomery i Jack Stapleton - bohaterowie powieści Robina Cooka...

Laurie Montgomery i Jack Stapleton to niezrównana para patologów z Zakładu Medycyny Sądowej w Nowym Jorku. Są profesjonalistami i na pierwszym miejscu stawiają pracę, która jest ich pasją. Do tego stopnia, że potrafią nawet zaryzykować własne życie, by rozwiązać zagadkę czyjejś śmierci. Świetnie się uzupełniają zawodowo i zawsze mogą na siebie liczyć.

Pewnego dnia z kostnicy, w której pracują, znikają zwłoki Carla Franconiego, mafiosa z rodziny Vacarro. Po kilku dniach na stół autopsyjny Jacka trafiają okaleczone zwłoki topielca - bez głowy, kończyn oraz... wątroby. Nasz bohater zastanawia się, dlaczego ktoś pozbawił denata właśnie tego narządu. Pomaga mu nieoceniona Laurie, która w swojej pracy widziała już niejedno. To dzięki niej odkrywają, że zwłoki należą do zaginionego Franconiego. Nie wyjaśnia to jednak braku wątroby. W toku śledztwa wychodzą coraz bardziej tajemnicze fakty, które prowadzą bohaterów aż do Gwinei Równikowej w Afryce. Czy uda im się rozwikłać zagadkę i ujść z życiem? Jedno jest pewne, odkryją tam przerażającą prawdę.

Powieść czyta się szybko, gdyż jest napisana lekkim językiem. Przedstawiona w niej historia trzyma w napięciu do samego końca. Cook świetnie buduje napięcie za sprawą nagłych zwrotów akcji, które zmieniają punkt widzenia o 180 stopni oraz dawkowania kluczowych informacji. Dużym plusem jest medyczna terminologia, która sprawia, że akcja staje się bardziej wiarygodna. Nie ma się jednak czym przejmować, gdyż autor wyjaśnia trudniejsze zagadnienia w przystępny sposób. Do tego autor wprowadza dokładne opisy sekcji zwłok, dzięki którym można się dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy: Chociaż wątroba została zasadniczo zniszczona przez pocisk, Jack odkrył coś niezwykłego, coś, co mogłoby zostać przeoczone przy bardziej pobieżnych, niedbałych oględzinach. Zauważył drobne ślady po szyciu chirurgicznym na żyle głównej i na poszarpanej krawędzi urwanej tętnicy dochodzącej do wątroby. Możemy także poznać pracę patologów sądowych, życie w Nowym Jorku oraz przenieść się wraz z bohaterami na kontynent afrykański. Czego chcieć więcej?

W dodatku, nie jest to przeciętny thriller medyczny, o którym zapomni się po skończeniu lektury. Cook próbuje skłonić czytelnika do przemyśleń. Za jego sprawą rodzi się wiele pytań: jak daleko jest w stanie posunąć się człowiek, by być zdrowy lub by ocalić życie? Czy istnieje jakaś granica, której nie powinno się przekroczyć? I czy ludzie mają prawo do niehumanitarnych eksperymentów? Trzeba przyznać, ze zakończenie jest zaskakujące. Dlatego polecam tę książkę miłośnikom kryminałów, thrillerów medycznych oraz fanom Robina Cooka. A także osobom, które dopiero planują rozpocząć swoją przygodę z tym niezwykłym pisarzem.

Warto wspomnieć, że "Chromosom 6" jest trzecią książką z cyklu o parze patomorfologów – Laurie Montgomery i Jacku Stapletonie. Na cały cykl składają się: "Oślepienie", "Zaraza", "Chromosom 6", "Nosiciel", "Marker", "Kryzys", "Czynnik krytyczny", "Ciało obce", "Interwencja" oraz "Niebezpieczna gra". Para ta pojawia się także epizodycznie w "Polisie śmierci".

Więcej o tym niezwykłym pisarzu w moim artykule.







Autor: Robin Cook
Tytuł: "Chromosom 6"
Ilość stron: 464
Oprawa: miękka






Książka przeczytana w ramach wyzwań:

Czytamy serie wydawnicze (Thriller - wydawnictwo Rebis)
Trójka e-pik (książka z kontynentu afrykańskiego [miejsce akcji/pochodzenie autora])
W prezencie (literka C)



Recenzja zgłoszona do wakacyjnego konkursu dla syndykalistów na najlepszą zbrodniczą recenzję lata 2013.


28 komentarzy:

  1. Dawno nie czytałam tego rodzaju książek i na razie odpuszczę. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ale może kiedyś skusisz się na dobry thriller medyczny :)

      Usuń
  2. Niestety nie znam twórczości tego autora, a co rusz trafiam na jego recenzje. W końcu będę musiała wybrać sobie jakiś tytuł tegoż pana :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinnaś sięgnąć po którąś jego książkę, niekoniecznie "Chromosom 6". A nuż przypadnie Ci do gustu :)

      Usuń
  3. No patrz, miałam się zabrać za książkę Cooka, a znowu coś innego wpadło mi w ręce. Dobrze, że przypominasz o tym autorze. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieładnie tak odkładać znajomości z Cookiem :P Ale może to i lepiej, bo jak Ci się spodoba, to nie będziesz chciała czytać nic innego. Ja tak miałam na początku ;))

      Usuń
  4. Tej książki Cokka nie czytałam. Po Twojej recenzji już wiem, że się nie zawiodę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Będzie przygoda w Afryce? Chyba to przeważyło na korzyść tej książki Cooka. Znając życie jednak i tak pomylę tytuły i wezmę pierwszą książkę tego autora jaka się nawinie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie, w dodatku niebezpieczna przygoda ;) Haha, może nie będzie tak źle - zapamiętaj chociaż cyfrę :P

      Usuń
  6. Bardzo dawno już czytałam książki Cooka, myślę że pora ponownie sięgnąć po książki autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, ale ciekawa książka!!! Muszę poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooo, mój chłopak miałby co czytać :D Ja natomiast nie lubię tego typu książek Pozdrawiam, Livresland ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię Cooka, wiec pewnie przeczytam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, jednak zacznij może od pierwszej części :)

      Usuń
  10. Lubię thrillery, ale akurat medyczne to chyba jednak nie w moim guście, nie jestem do końca pewna czy by mnie ta książka zainteresowała. Ale jeżeli gdzieś natrafię to czemu nie ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz thrillery, to polecam Ci "Pasjonata oczu". Ale może spodobają Ci się także thrillery medyczne :)

      Usuń
  11. Kurczę! Jeszcze nie czytałam żadnej książki Robin Cook. Muszę to koniecznie nadrobić, zwłaszcza, że tematycznie i gatunkowo to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wystarczyło, że popatrzyłam na autora książki i pomyślałam sobie "O, Wiki jest w swoim żywiole" ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Medyczne thrillery to zdecydowanie coś dla mnie:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musisz poznać książki Cooka, a może już znasz ;) Pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Chyba dzięki Tobie zacznę czytać książki tego autora, bo tematyka jak najbardziej mi odpowiada:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznij koniecznie. Myślę, że się nie zawiedziesz :)

      Usuń
  15. Cook i Gerritsen - to dwa najlepsze nazwiska w thrillerach medycznych, które uwielbiam.
    Świetnie, ze tu zajrzałam, bo tego jeszcze nie czytałam, więc... lecę na stronę biblioteki i rezerwuję :)

    OdpowiedzUsuń

Po przeczytaniu wpisu zostaw swój ślad (bez adresu swojego bloga oraz kryptoreklam - będą usuwane!). Dziękujemy za każdy komentarz :)