sobota, 3 sierpnia 2013

Czym jest "Anatomia zbrodni"?

Czy przestępcy łatwo jest zatrzeć za sobą ślady? Czym jest motyw urojony? I czy można zabić z powodu nieodwzajemnionej miłości? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w książce "Anatomia zbrodni".

Książka "Anatomia zbrodni" to zbiór 16 artykułów napisanych przez dziennikarzy, reporterów oraz ekspertów z dziedziny kryminalistyki. Jej autorami są: dziennikarka Anna Bińkowska, dziennikarz śledczy Rafał Zalewski, reportażysta Igor T. Miecik, reporterka Agnieszka Zakrzewicz, Izabella Jarska, psycholog policyjny i biegły sądowy Jan Gołębiowski, redaktor naczelny miesięczników "Focus" i "Focus Historia" Michał Wójcik, dziennikarka śledcza Ewa Ornacka, dziennikarz i reporter śledczy Andrzej Gass, Maria Chojnacka, dziennikarz "Focus Historia" Adam Węgłowski, dziennikarz Andrzej Fedorowicz oraz były negocjator policyjny Dariusz Loranty.

Zamieszczone w niej artykuły dotyczą śledztw, które nie zawsze kończą się wraz z sądowym wyrokiem. Dość często po zamknięciu sprawy przez wymiar sprawiedliwości do akcji wkraczają dziennikarze, którzy próbują dojść do prawdy. Wiele przestępstw owianych jest tajemnicą. Zdarzają się ludzie, którzy niesłusznie zostają nazwani zbrodniarzami oraz zbrodniarze, którzy pozostają bezkarni. Niektóre tytuły są naprawdę chwytliwe, np. "Okrutne zbrodnie pięknego Władzia", "Kosa" na ślimaki, czyli zdejmowanie biskupa" czy "Wdowy w czerni, okrutne egzekutorki".

Najbardziej zainteresował mnie artykuł "Zabijali kobiety, bez których nie potrafili żyć" Anny Binkowskiej. Uczucia są tak silne, że nie wiecie, do czego człowiek jest zdolny - pisał młody mężczyzna, który próbował zabić swoją dziewczynę. Nie zdradzę, jak się to skończyło. Nadmienię jedynie, że takich spraw było więcej. Zawsze ofiarami stawały się "kobiety życia" owych desperatów. Inny pisał na blogu obiektu swoich westchnień: To Ty dajesz mi najwięcej szczęścia i Twoja osoba jest jak sacrum. Dlaczego więc Ci niby zakochani po uszy mężczyźni posuwali się do tak okrutnych czynów? Czy motywem może być rzeczywiście odrzucona miłość?

Ciekawy jest także wywiad "Na styk trzech światów", w którym Ludomir Niewiadomski opowiada o pracy specjalistów techniki kryminalistycznej. Wiele wyniosłam z tego artykułu, m.in. jak wyglądają oględziny miejsca zbrodni, jak zabezpieczyć przedmioty istotne dla śledztwa, a także o istnieniu pracowni portretów pamięciowych. Ciekawostką jest to, że rozwiązywaniem starych zagadek zajmuje się... Archiwum X. Oczywiście nie jest to oficjalna nazwa, ale nawiązująca do amerykańskiego serialu z Davidem Duchovnym.

"Anatomia zbrodni" jest ciekawą lekturą, godną uwagi. Artykuły napisane są bardzo rzeczowo, dzięki czemu trzymają dość wysoki poziom. W dodatku czyta się je bardzo szybko, gdyż są krótkie. Dzięki tej publikacji można dowiedzieć się, czy odszkodowania za zabójstwo istnieją tylko na papierze, w jaki sposób Bracia Wałachowscy wydali krwawą wojnę komunie oraz jak trudno jest namierzyć bossów cyberpodziemia. Książka bardzo mi się spodobała, gdyż od dawna interesuję się tematem zbrodni. Polecam ją szczególnie miłośnikom kryminalistyki.







Autor: praca zbiorowa
Tytuł: "Anatomia zbrodni"
Ilość stron: 130
Oprawa: miękka








Książka przeczytana w ramach wyzwań:

Czytamy serie wydawnicze (Focus Śledczy poleca - wydawnictwo G+J)
Polacy nie gęsi
Nie tylko literatura piękna
Z literą w tle
W prezencie



34 komentarze:

  1. O kurcze i znowu coś dla mnie :) Widzę, że u Ciebie znajdę same perełki dotyczące kryminalistyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro lubisz takie perełki, to polecam Ci także książkę "Seryjni mordercy XX wieku" Anny Poppek :)

      Usuń
    2. Zapoznam się na pewno :)

      Usuń
    3. Widzę, że mamy podobne gusta czytelnicze :)

      Usuń
  2. Ja również interesuje się tematem zbrodni. Może nie aż tak bardzo namiętnie, ale ciekawią mnie wszelkie zagadnienia dotyczące kryminalistyki, dlatego chętnie zapoznam się z powyższą książką.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, ża to samo wydawnictwo i seria, co książka z poprzedniej recenzji :D Tym razem chyba jednak nie będziemy mieli już o czym dyskutować, bo książkę zdecydowanie chciałbym przeczytać. Uważam, że zawiera bardzo ciekawe informacje i warto ją poznać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ta sama seria. Dostała,m obie naraz, ale nie chciałam pisać wspólnej recenzji. Szkoda, mogłam znaleźć coś kontrowersyjnego :P Tym razem muszę się z Tobą zgodzić :)

      Usuń
  4. Artykuł dotyczący bosów cyberpodziemia, to musi być niezwykle interesujące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Podobno ich zyski są większe niż narkotykowej mafii. Nie ma to jak dobry pomysł na biznes :P

      Usuń
  5. Myślałam, że to kolejna "literacka wersja" serialu, a tu proszę, takie pozytywne rozczarowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jest taki serial? ;) To zdecydowanie z żadnym serialem nic wspólnego nie ma. Za to w poprzedniej książce "Dowody z innego wymiaru" jest co nieco o CSI.

      Usuń
  6. Piękny Władzio mnie zaintrygował. :P
    Siedmiokrotna kara śmierci, no, no...
    Ale piękny to on nie był. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wtedy były inne kanony piękna :P Zastanawiam się tylko, dlaczego nie został opisany w książce Poppek o seryjnych mordercach.

      Usuń
  7. Czeka w kolejce do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa recenzja. A książkę z chęcią poznam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zastanawiam się nad zamówieniem tej książki. Szkoda, że ma tylko 130 stron.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Artykuły są krótkie, ale za to treściwe. I naprawdę ciekawe :)

      Usuń
  10. Ciekawe artykuły, z chęcią przeczytam! Dzięki za wklejenie mojego banerka z Żyrafką. pozdrawiam xx.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Bardzo lubię niebieski, więc banerek mi się spodobał :)

      Usuń
    2. cieszę się:) ten niebieski trochę bije po oczach jak wchodzi się na mój blog, ale żyrafa wynagradza mi to, jest śliczna:D

      Usuń
    3. Przesadzasz, mój niebieski jest chyba bardziej krzykliwy ;)

      Usuń
  11. Również ubolewam nad tym, że książka jest taka krótka, a tak ciekawie się zapowiada:)
    Ehh...mężczyźni. W tej książce opisane jest jak zabijają z miłości, a ostatnio oglądałam program o tym, jak w Pakistanie okaleczają kobiety tzn. oblewają je kwasem. Wychodzą z założenia, "skoro ja jej nie mogę mieć, bo odrzuciła moje zaloty, to inny też jej nie będzie miał. Taka oszpecona na pewno nikogo już sobie w życiu nie znajdzie" Makabra!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety krótka, ale ciekawa :) To straszne, co się dzieje w krajach azjatyckich. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich za gwałt wini się kobiety i skazuje się je na karę więzienia. Z kolei Afgańczyk obciął żonie się nos i uszy, bo chciała od niego uciec. I to tylko kilka przykładów niegodnego traktowania kobiet...

      Usuń
    2. Tak słyszałam o tej ostatnio zgwałconej dziewczynie w Emiratach Arabskich, która zgłosiła ten fakt na policji,a teraz sama odsiaduje wyrok w więzieniu:(

      Usuń
    3. Właśnie do tego zdarzenia nawiązałam. Co gorsza, to Norweżka, więc moim zdaniem, nie powinna być sądzona wg ich prawa. Tylko, że to już nie pierwszy taki przypadek i zawsze kobieta przegrywa, bo ambasada nic nie może zrobić :(

      Usuń
    4. Wtrącam się do dyskusji: nie wiem, czy chodzi Wam o tę sytuację, którą i mnie, ale jedno jest pewne: gwałt to przestępstwo i koniec i kropka, ale trochę mnie oburza zachowanie Polek/Europejek w dalekich krajach. Dlaczego? Sama miałam okazję jeździć w egzotyczne miejsca, zawsze wtedy ubierałam się w długie spódnice/sukienki, nakładałam szal na ramiona i starałam się przebywać w większej grupie rodaków. Niestety wiele dziewczyn oddzielało się od wycieczki by kokietować tubylców, a w miejsca dla nich święte właziło (tak! właśnie właziło, a nie wchodziło!) w szortach i w koszulce na ramiączkach odsłaniającej pępek! Szanujmy się!
      kolodynska.pl

      Usuń
    5. To prawda, dlatego powinien być ukarany gwałciciel a nie jego ofiara. Oczywiście, że zagranicą trzeba być bardziej ostrożnym niż w swoim kraju. I trzymać się grupy, by nic złego się nie stało. Ale dlaczego karać dziewczynę za to, że została zgwałcona? Dla mnie to niepojęte. Szczególnie nie każda dziewczyna zachowuje się prowokacyjnie. Dla mnie także nie do pomyślenia jest takie zachowanie. Uważam, że powinno się szanować obyczaje danego kraju. Dlatego jak byłam w Turcji do Hagii Sophii weszłam w długiej spódnicy i bluzce zakrywającej ramiona.

      Usuń
  12. Maniakalnie wręcz czytam takie książki. Może mam w sobie coś z zbrodniarza? Przeczytałam już kilka pozycji, między innymi tę napisaną przez polskiego profilera B.Lacha. Jednak true crime story jest najciekawsze!
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To znaczyłoby że ja też mam coś ze zbrodniarza, bo lubię takie książki, więc może odrzućmy tę myśl :P Muszę zatem przeczytać książkę Lacha.

      Polecam Ci także "Dowody z innego wymiaru" oraz "Seryjnych morderców XX wieku" :)

      Usuń

Po przeczytaniu wpisu zostaw swój ślad (bez adresu swojego bloga oraz kryptoreklam - będą usuwane!). Dziękujemy za każdy komentarz :)