poniedziałek, 19 sierpnia 2013

"Folwark zwierzęcy", czyli antyutopia Orwella

Jedna z najgłośniejszych, obok "Roku 1984", powieść Orwella to z pozoru lekka opowiastka o rządach świń, która kryje w sobie satyrę na system totalitarny.

Życie na farmie wydaje się być sielanką. Świeże powietrze, zwierzęta, które dostarczają pożywienia oraz spokój na łonie natury. Każdy dzień toczy się jednostajnym rytmem. A gdyby tak zwierzęta postanowiły się zbuntować i zburzyć panujący ład? Wizję takiej nietypowej rewolucji wykreował George Orwell w "Folwarku zwierzęcym".

Pewnego dnia zwierzęta z Folwarku Dworskiego postanawiają wypędzić jego właściciela, pana Jonesa i przejąć władzę nad gospodarstwem. Na czele buntu staje knur Major. Wiedziony proroczym snem o świecie bez człowieka, w którym panuje równość i wolność, przepowiada im lepszą przyszłość, wzrost produkcji oraz równe prawa. Wystarczy, że zwierzęta będą stosować się do siedmiu przykazań.

1. Wszystko, co chodzi na dwóch nogach, jest wrogiem.
2. Wszystko, co chodzi na czterech nogach lub ma skrzydła, jest przyjacielem.
3. Żadne zwierzę nie będzie nosić ubrania.
4. Żadne zwierzę nie będzie spać w łóżku.
5. Żadne zwierzę nie będzie pić alkoholu.
6. Żadne zwierzę nie zabije innego.
7. Wszystkie zwierzęta są równe.


Zwierzęta podporządkowują się tym zasadom, jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia. Co z tego wyniknie? Czy zwierzęta dojdą do porozumienia?

"Folwark zwierzęcy" jest parabolą, której zadaniem jest pokazanie mechanizmów systemu totalitarnego. Idąc tym tropem, folwark jest metaforą Rosji, a zwierzęta - tamtejszej władzy. Folwark miał stać się państwem idealnym, jednak były to utopijne założenia. Wiadomo przecież nie od dziś, że nie ma rzeczy idealnych. Mimo pozornej równości wszystkich zwierząt, świnie zaczęły rządzić innymi zwierzętami. W konsekwencji ich zachłanność doprowadziła do tego, że powstało państwo policyjne, antyutopia. Z kart książki wyłania się smutna konkluzja - wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze od innych.

Powieść czyta się w miarę szybko mimo trudnej tematyki. Mimo że jej bohaterami są zwierzęta, nie jest to bajka. Zawiera w sobie bowiem wiele prawdy o świecie i panujących w nim zasadach. Jak podkreślał sam Orwell: "Folwark zwierzęcy" miał być przede wszystkim satyrą na rewolucję rosyjską. Jednak, jak podkreślam, przesłanie utworu jest szersze: chciałem wyrazić w nim myśl, iż ów szczególny rodzaj rewolucji (gwałtowna rewolucja oparta na konspiracji, z motorem napędowym w postaci nieświadomie żądnych władzy osób) może doprowadzić jedynie do zmiany władców.

Muszę przyznać, że powieść ta podobała mi się tak samo jak "Rok 1984", który czytałam jeszcze za licealnych czasów. Natomiast po "Folwark zwierzęcy" sięgnęłam już na studiach, choć nie był lekturą. I nie żałuję, to naprawdę wartościowa powieść. Dlatego polecam ją każdemu, w szczególności miłośnikom George'a Orwella.


George Orwell [właściwie Eric Arthur Blair] (1903-1950) był amerykańskim pisarzem, eseistą i publicystą, który wywarł duży wpływ na współczesną kulturę. Jego najsłynniejsze powieści to "Rok 1984" oraz "Folwark zwierzęcy", w których wyraził swoją nienawiść do totalitaryzmu. Do potocznego języka przeszły dwa powiedzenia: "Wielki Brat patrzy" oraz "Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze".









Autor: George Orwell
Tytuł: "Folwark zwierzęcy"
Ilość stron: 136
Oprawa: miękka







Książka przeczytana w ramach wyzwań:

Pasionkowe Wyzwanie Czytelnicze (książka o kotach/psach/ptakach)
Trójka e-pik (powieść, której jednym z głównych bohaterów jest zwierzę)



29 komentarzy:

  1. Głupio się przyznać, ale nie czytałam, kolejna lektura do nadrobienia i to obowiązkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam we fragmentach, później sięgnęłam po audiobooka, ale nie skończyłam. Oczywiście to nie wina książki, bo jako taka mi się podobała, tylko jakoś się nie składało, żebym poznała ją w całości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musisz nadrobić czytelnicze zaległości ;)

      Usuń
  3. Musze wreszcie przeczytać tę książkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, książka jest tak krótka i wciągająca, że szybko Ci pójdzie :)

      Usuń
  4. Świetna, ostatnio przeczytałam drugi raz, a w pt opublikuję post z "Rokiem 1984", więc razem z Tobą solidaryzuję się i pozostaję w orwellowskich klimatach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) Ja też teraz sobie ją przypomniałam, a czytałam jeszcze na studiach. "Rok 1984" też bardzo lubię i może niedługo zrecenzuję ;)

      Usuń
  5. Książki nie czytałam jeszcze, ale jej treść znam doskonale dzięki bajce z 1954 roku. Oglądałam ją kilkakrotnie i strasznie płakałam jak wywozili Boksera (konia) do fabryki, by go przerobili na klej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To teraz powinnaś porównać bajkę z książką ;)

      Usuń
  6. Ja mam ją już dawno za sobą, ale wiem jakie oburzenie zapanowało wśród moich kolegów, kiedy wykładowca kazał nam przeczytać go na zaliczenie... Po lekturze jakoś te ich protesty umilkły.

    Serdecznie zapraszam do mnie na kulturka-maialis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię, że protesty umilkły, bo to naprawdę dobra lektura :)

      Na pewno zajrzę :)

      Usuń
  7. Orwella warto czytać bez względu na wiek, klasyk!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam w planach poznać twórczość tego autora i mam nadzieję ze mi się to niebawem uda :) Zacznę od "Folwarku zwierzęcego".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna koncepcja :) "Rok 1984" chyba jeszcze lepszy. Choć trudno mi się zdecydować ;)

      Usuń
  9. Czytałam w liceum. Niezapomniana lektura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w liceum czytał "Rok 1984" - jedna z moich ulubionych lektur obok "Mistrza i Małgorzaty" i "Zbrodni i kary".

      Usuń
  10. Fantastyczna książka. Nie wiem tylko czy więcej tu satyry, czy dramatu. Chyba nigdzie nie widziałem tak świetnie obnażonych mechanizmów, którymi rządzą się rewolucje. Każdy powinien znać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, książka jest rewelacyjna i każdy powinien ją znać. Podobnie
      "Rok 1984" :) Wydaje mi się, że pół na pół.

      Usuń
  11. Tak, książka porusza bardzo ciekawy temat :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Połknęłam tę książkę w jeden dzień, była świetna. Bardzo ciekawie piszesz. :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już czytałem wiele opinii na temat tejże książki i powiem, że nawet byłbym skłonny to przeczytać, mimo, że sama idea i tematyka nie należy do moich NAJ :P. Oczywiście moim chęciom pomaga "krótkość" "Folwarku..." :D. Można szybko wciągnąć nosem :).

    Pozdrawiam ciepło :D!
    Melon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tematyka niełatwa, ale książka napisana jest lekkim językiem. W dodatku krótka - to fakt. Może Ci się spodoba :)

      Usuń
    2. "Może" czasami może być mylne ;D.

      Usuń
    3. Nie pozostaje Ci nic innego jak zaryzykować :P

      Usuń
  14. Już niebawem ją przeczytam.:)

    OdpowiedzUsuń

Po przeczytaniu wpisu zostaw swój ślad (bez adresu swojego bloga oraz kryptoreklam - będą usuwane!). Dziękujemy za każdy komentarz :)