"Zemsta jest kobietą. Czasem z klasą, subtelna, a czasem prostacka, rodem z magla" – pisze w jednym z opowiadań Dorota Stachura. Czy rzeczywiście tak jest? Czy zemsta zawsze przyjmuje kobiecą postać? Przekonajcie się sami.
Motyw zemsty w literaturze znany jest od zarania dziejów. Już w Starym Testamencie wspominano o zasadzie oko za oko, ząb za ząb. Z kolei niektórzy uważają, że zemsta smakuje nawet na zimno, a jeszcze inni – że zemsta jest słodka. Ale czy można wiązać tę dość drastyczną metodę wyrównywania rachunków głównie z płcią piękną? Widocznie można.
Udowodnił to Daniel Koziarski twórca projektu, w ramach którego grupa pisarzy i pisarek zmierzyła się z tematem kobiecej zemsty. Skąd taki niecodzienny pomysł? Otóż postanowił on przełożyć na język literatury swoją tezę, z której wynika, że słaba płeć zdolna jest dzięki sile wewnętrznej i determinacji przezwyciężyć trudności, pokonać demony przeszłości, wybić się na niezależność i zaspokoić potrzebę sprawiedliwości. Jego zdaniem zemsta wyrasta nierzadko z naszych uczuć do kogoś lub czegoś, a jej efektem może być zniszczenie.
Natomiast efektem projektu Koziarskiego jest antologia "Zemsta jest kobietą", którą współtworzyło 12 autorów (6 kobiet i 6 mężczyzn). Wśród nich znaleźli się: Szymon Bogacz ("Naga"), Anna Dominiczak ("Malarz"), Grzegorz Filip ("Dziennik Julii"), Przemek Gulda ("Sto dni lata"), Marcin Kowalczyk ("Granica starości"), Daniel Koziarski ("Prywatny akt oskarżenia"), Marta Marchow ("Primadonna"), Matylda Puchacz ("Mgła"), Sylwia Skorstad ("Dzień, którego nie było"), Dorota Stachura ("Oczy wieprza"), Michał Paweł Urbaniak ("Przyjaciele") oraz Aleksandra Żurek ("Seweryn").
Najmocniejszym, trochę wulgarnym opowiadaniem jest "Naga" Szymona Bogacza. Czasem można odnieść wrażenie, że czyta się powieść erotyczną. Dużym plusem utworu są zarysowane portrety psychologiczne postaci. Perspektywa zmienia się niczym w filmie, ponieważ widzimy bieżące wydarzenia oczami 3 bohaterów - Kristin, Antonego oraz Swena. Oczywiście ich postrzeganie jest diametralnie różne. W dodatku zakończenie jest nieprzewidywalne, nigdy bym nie wpadła na taki rozwój wydarzeń. Jednocześnie wzbudziło we mnie niesmak, wzburzenie, ale i podziw do autora, że tak potrafi wodzić czytelnika za nos. Na pewno opowiadanie to zmusiło mnie do refleksji nad tym, do czego jesteśmy w stanie się posunąć i ile poświęcić w imię zemsty.
Niezwykle przejmujące jest opowiadanie "Sto dni lata" Przemka Gulda. Opisuje historię pewnej znajomości, która kończy się dość banalnie. Pokazane są chwile szczęścia i wielkiej rozpaczy po dość nieoczekiwanym odejściu. Narracja pierwszoosobowa jest w tym przypadku świetnym zabiegiem, gdyż dzięki niej możemy wniknąć w umysł porzuconej dziewczyny. Muszę przyznać, że zrobiło na mnie duże wrażenie. Jest w nim wiele prawdy o relacjach damsko-męskich i o naturze mężczyzn, po których wszystko spływa jak po kaczce. Nie mogę uwierzyć, że ty naprawdę możesz robić to wszystko już dziś, tak szybko, od razu, natychmiast. Tak, jakby nic się nie stało, tak jakby nic cię nie bolało, tak jakbyś otrząsnął się z tego wszystkiego, tak jakbyś zaraz zapomniał wszystko, wszystko wymazał. I chyba tego najbardziej nie mogę znieść. Muszę przyznać, że gdybym nie wiedziała wcześniej, kto jest autorem tego opowiadania, to uznałabym, że jest napisała go ogarnięta bólem po stracie ukochanego kobieta. Małym mankamentem jest to, że zabrakło mi tu motywu zemsty. Uważam, że byłoby to świetne dopełnienie losów bohaterki.
Warto wspomnieć, że zbiór opowiadań "Zemsta jest kobietą" zawiera także przeprowadzony przez Janinę Koźbiel wywiad z Elżbietą Adamiak, dr teologii oraz autorką wielu książek, m.in. "Kobiety w Biblii. Stary Testament", "Kobiety w Biblii. Nowy Testament". I to właśnie jego lektura najbardziej mnie zainteresowała, z uwagi na moje polonistyczne wykształcenie. Pozwoliło mi to zobaczyć szerszy kontekst tego zagadnienia (odniesienia do Biblii). Zmusza on do zastanowienia się nad zawartymi w antologii opowiadaniami oraz z wciąż obecnymi w naszej świadomości stereotypami.
Antologię tę czyta się w miarę szybko, choć na pewno nie jest to łatwa lektura. Co więcej, opowiadania są na różnym poziomie warsztatowym. O dziwo, z tematyką tą najlepiej poradzili sobie panowie. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że niektórzy autorzy dopiero zaczynają swoją karierę. To pełne dramatyzmu historie, które rozgrywają się między ludźmi. Co ciekawe, nie w każdym opowiadaniu zemsta stanowi główny temat rozważań, a takie było założenie projektu. Natomiast wszędzie położony jest nacisk na pierwiastek kobiecy. Dodam jeszcze, że plusem jest niezwykle sugestywna okładka – zaciśnięta pięść kojarzy się z zemstą.
Na zakończenie dodam, że Daniel Koziarki zachęca do lektury następującymi słowami: Proszę zatem zaopatrzyć się w filiżankę kawy, herbaty lub lampki wina, rozsiąść się wygodnie w fotelu i przygotować na moc literackich wrażeń. Mogę jedynie potwierdzić, że literackich wrażeń nie zabraknie. I będą to na pewno skraje emocje – od wzburzenia, przez wstręt, litość aż do zachwytu. Niemniej jednak polecam ten zbiór miłośnikom opowiadań, literatury kobiecej oraz osobom, które chciałyby dowiedzieć się o zemście czegoś więcej. Moim zdaniem to ciekawa lektura zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn.
Autorzy:
Motyw zemsty w literaturze znany jest od zarania dziejów. Już w Starym Testamencie wspominano o zasadzie oko za oko, ząb za ząb. Z kolei niektórzy uważają, że zemsta smakuje nawet na zimno, a jeszcze inni – że zemsta jest słodka. Ale czy można wiązać tę dość drastyczną metodę wyrównywania rachunków głównie z płcią piękną? Widocznie można.
Udowodnił to Daniel Koziarski twórca projektu, w ramach którego grupa pisarzy i pisarek zmierzyła się z tematem kobiecej zemsty. Skąd taki niecodzienny pomysł? Otóż postanowił on przełożyć na język literatury swoją tezę, z której wynika, że słaba płeć zdolna jest dzięki sile wewnętrznej i determinacji przezwyciężyć trudności, pokonać demony przeszłości, wybić się na niezależność i zaspokoić potrzebę sprawiedliwości. Jego zdaniem zemsta wyrasta nierzadko z naszych uczuć do kogoś lub czegoś, a jej efektem może być zniszczenie.
Natomiast efektem projektu Koziarskiego jest antologia "Zemsta jest kobietą", którą współtworzyło 12 autorów (6 kobiet i 6 mężczyzn). Wśród nich znaleźli się: Szymon Bogacz ("Naga"), Anna Dominiczak ("Malarz"), Grzegorz Filip ("Dziennik Julii"), Przemek Gulda ("Sto dni lata"), Marcin Kowalczyk ("Granica starości"), Daniel Koziarski ("Prywatny akt oskarżenia"), Marta Marchow ("Primadonna"), Matylda Puchacz ("Mgła"), Sylwia Skorstad ("Dzień, którego nie było"), Dorota Stachura ("Oczy wieprza"), Michał Paweł Urbaniak ("Przyjaciele") oraz Aleksandra Żurek ("Seweryn").
Najmocniejszym, trochę wulgarnym opowiadaniem jest "Naga" Szymona Bogacza. Czasem można odnieść wrażenie, że czyta się powieść erotyczną. Dużym plusem utworu są zarysowane portrety psychologiczne postaci. Perspektywa zmienia się niczym w filmie, ponieważ widzimy bieżące wydarzenia oczami 3 bohaterów - Kristin, Antonego oraz Swena. Oczywiście ich postrzeganie jest diametralnie różne. W dodatku zakończenie jest nieprzewidywalne, nigdy bym nie wpadła na taki rozwój wydarzeń. Jednocześnie wzbudziło we mnie niesmak, wzburzenie, ale i podziw do autora, że tak potrafi wodzić czytelnika za nos. Na pewno opowiadanie to zmusiło mnie do refleksji nad tym, do czego jesteśmy w stanie się posunąć i ile poświęcić w imię zemsty.
Niezwykle przejmujące jest opowiadanie "Sto dni lata" Przemka Gulda. Opisuje historię pewnej znajomości, która kończy się dość banalnie. Pokazane są chwile szczęścia i wielkiej rozpaczy po dość nieoczekiwanym odejściu. Narracja pierwszoosobowa jest w tym przypadku świetnym zabiegiem, gdyż dzięki niej możemy wniknąć w umysł porzuconej dziewczyny. Muszę przyznać, że zrobiło na mnie duże wrażenie. Jest w nim wiele prawdy o relacjach damsko-męskich i o naturze mężczyzn, po których wszystko spływa jak po kaczce. Nie mogę uwierzyć, że ty naprawdę możesz robić to wszystko już dziś, tak szybko, od razu, natychmiast. Tak, jakby nic się nie stało, tak jakby nic cię nie bolało, tak jakbyś otrząsnął się z tego wszystkiego, tak jakbyś zaraz zapomniał wszystko, wszystko wymazał. I chyba tego najbardziej nie mogę znieść. Muszę przyznać, że gdybym nie wiedziała wcześniej, kto jest autorem tego opowiadania, to uznałabym, że jest napisała go ogarnięta bólem po stracie ukochanego kobieta. Małym mankamentem jest to, że zabrakło mi tu motywu zemsty. Uważam, że byłoby to świetne dopełnienie losów bohaterki.
Warto wspomnieć, że zbiór opowiadań "Zemsta jest kobietą" zawiera także przeprowadzony przez Janinę Koźbiel wywiad z Elżbietą Adamiak, dr teologii oraz autorką wielu książek, m.in. "Kobiety w Biblii. Stary Testament", "Kobiety w Biblii. Nowy Testament". I to właśnie jego lektura najbardziej mnie zainteresowała, z uwagi na moje polonistyczne wykształcenie. Pozwoliło mi to zobaczyć szerszy kontekst tego zagadnienia (odniesienia do Biblii). Zmusza on do zastanowienia się nad zawartymi w antologii opowiadaniami oraz z wciąż obecnymi w naszej świadomości stereotypami.
Antologię tę czyta się w miarę szybko, choć na pewno nie jest to łatwa lektura. Co więcej, opowiadania są na różnym poziomie warsztatowym. O dziwo, z tematyką tą najlepiej poradzili sobie panowie. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że niektórzy autorzy dopiero zaczynają swoją karierę. To pełne dramatyzmu historie, które rozgrywają się między ludźmi. Co ciekawe, nie w każdym opowiadaniu zemsta stanowi główny temat rozważań, a takie było założenie projektu. Natomiast wszędzie położony jest nacisk na pierwiastek kobiecy. Dodam jeszcze, że plusem jest niezwykle sugestywna okładka – zaciśnięta pięść kojarzy się z zemstą.
Na zakończenie dodam, że Daniel Koziarki zachęca do lektury następującymi słowami: Proszę zatem zaopatrzyć się w filiżankę kawy, herbaty lub lampki wina, rozsiąść się wygodnie w fotelu i przygotować na moc literackich wrażeń. Mogę jedynie potwierdzić, że literackich wrażeń nie zabraknie. I będą to na pewno skraje emocje – od wzburzenia, przez wstręt, litość aż do zachwytu. Niemniej jednak polecam ten zbiór miłośnikom opowiadań, literatury kobiecej oraz osobom, które chciałyby dowiedzieć się o zemście czegoś więcej. Moim zdaniem to ciekawa lektura zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn.
Autorzy:
- Szymon Bogacz – autor sztuk "W imię Ojca i Syna", "Allegro moderato", "Być jak Frank Sinatra".
- Anna Dominiczak – autorka m.in. opowiadań "Zwierzę" oraz "Korale".
- Grzegorz Filip – autor opowiadań publikowanych w czasopismach literackich. Obecnie pisze powieść o wielkiej podróży.
- Przemek Gulda – autor powieści "Siedemnaście sekund" oraz zbioru opowiadań "Chłopcy i dziewczęta w Polsce".
- Marcin Kowalczyk – autor m.in. książki "Tyrmand karnawałowy".
- Daniel Koziarski – autor m.in. trylogii o gdyńskim socjopacie ("Kłopoty to moja specjalność, czyli kroniki socjopaty", "Socjopata w Londynie", "Przypadki Tomasza Płachty").
- Marta Marchow – opowiadanie "Primadonna" pochodzące z tej antologii jest jej debiutem literackim.
- Matylda Puchacz – nie znamy prawdziwego oblicza tej autorki, gdyż to jej pseudonim literacki.
- Sylwia Skorstad – autorka opowiadania "Lensmann i kot, który płakał".
- Dorota Stachura – autorka wierszy, które ukazały się w zbiorach "Przyjacielu, gdzie jesteś?", "Kocham, lubię, szanuję", "Kobiety w nauce, sztuce i kulturze", "Wspomnienia rodzinne".
- Michał Paweł Urbaniak – autor szkiców krytycznoliterackich i opowiadań.
- Aleksandra Żurek – opowiadanie "Seweryn" pochodzące z tej antologii jest debiutem literackim.
Autor: praca zbiorowa
Tytuł: "Zemsta jest kobietą"
Ilość stron: 288
Oprawa: miękka
Książka przeczytana w ramach wyzwań:
Debiuty pisarskie
Polacy nie gęsi
Ciekawa lektura się zapowiada :) Kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się spodobała :)
UsuńCiekawie, ciekawie. Chyba w czasie wakacji znajdę czas na przeczytanie tego zbioru :)
OdpowiedzUsuńOpowiadania są bardzo zróżnicowane, więc na pewno coś znajdziesz dla siebie :)
UsuńTym razem nie dla mnie. Tzn. temat jak najbardziej ciekawy, ale wolałabym jedną powieść niż kilka opowiadań. ;)
OdpowiedzUsuńA komentarze pod wyzwaniem znikają, bo jak się ich nazbiera ponad 200, to nie chcą się wyświetlać i później ludność marudzi, że nie mogą podejrzeć, czy się ich komentarz opublikował czy nie, więc co jakiś czas kasuję te najstarsze.
Ja też wolę powieści. Ale jak widać, czasem też jakieś opowiadania przeczytam ;)
UsuńNawet lepiej że kasujesz te starsze, przynajmniej u Ciebie nie straszę szarym znaczkiem zamiast zdjęcia :P
Chętnie bym sięgnęła. Dzisiaj przyszła do mnie antologia 999 kupiona na allegro, coś ostatnio sporo opowiadań czytam, czemu więc nie pójść za ciosem i nie poczytać o zemście w wersji polskiej? Chociaż przyznaję, że pierwszy raz widzę to wydawnictwo.
OdpowiedzUsuńNo proszę, dużo antologii ostatnio czytasz. A ja ostrzę pazurki na "Jest legendą". Tylko najpierw "Przegląd końca świata Feed". ;)
UsuńJa też do niedawna o nim nie słyszałam, jest mało popularne. Może dlatego, że ma ambitniejszą literaturę i w dodatku polską. ;) Polecam Ci także "Detektywa i panny" - taki lekki, zabawny kryminałek. ;) Tego wydawnictwa czytałam też "Świętego od ćpunów" oraz "Bahama yellow".