wtorek, 25 marca 2014

Zabawne kwiatki z wyszukiwarki [3]

Kolejny raz postanowiłam sprawdzić, jak czytelnicy trafiają na mojego bloga. Wydawałoby się, że wystarczy wpisać jego nazwę do wyszukiwarki. Ale nie zawsze to takie oczywiste. Czasem można trafić przez przypadek, gdyż Google potrafi płatać figle. Jakie wyniki pokazał tym razem?



Oto lista najdziwniejszych wyrażeń:

ann rk - chyba lepiej byłoby szukać Ani na jej blogu, a nie na moim ;)

wymyslono wirus zombi - prędzej czy później musiało do tego dojść :P

george orwell podkreślał że przesłanie - naprawdę nie wiem, o jakie przesłanie chodzi :P

reportaż folwark zwierzęcy - takiego reportażu nie kojarzę, choć mógłby być interesujący - ciekawe, czy bardzo by odbiegał od powieści Orwella

dlaczego folwark zwierzęcy jest antyutopią - pewnie dlatego, że wszyscy są niby równi, ale jedni równiejsi od drugich ;)

klin na miłość - chyba pomału zbliża się wiosna, bo pojawiają się tematy miłosne ;)

zbrodnia i kara wydawnictwo - takiego wydawnictwa nie ma na pewno :)

opowieść snu - to może być bardzo ciekawa historia, być może z morałem ;)

jaka akcja ci się najbardziej podobała - wartka ;)

czy herkules piorot jest ekscentrykiem- tak, ale i tak nie sposób go nie lubić :)

zemsta akt ii czy jest zabawny - cała książka jest zabawna, to w końcu komedia ;)

dlaczego podobala ci sie ksiazka - może dlatego, że była dobra? ;)


Następna odsłona ukaże się, gdy zbiorę nowy bukiet ;)




58 komentarzy:

  1. Jakże poetycko brzmi "opowieść snu" :) Az sobie zobaczę, co mi wyszuka jak wpisze tą frazę w wyszukiwarkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się ta opowieść snu spodobała :) Zobacz koniecznie ;)

      Usuń
  2. Ejże, jestem najdziwniejszym wyrażeniem! Kto ma szampana? Oblewamy! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest co świętować, już szukają Cię wszędzie :)

      Usuń
    2. Lecę dziewczyny po kieliszki! :))

      Usuń
    3. To zapowiada się szampańska zabawa :))

      Usuń
  3. Najlepsze jest-wymyslono wirus zombi :) Nie spodziewałam się, że twój blog będzie miał jakiegokolwiek nawiązania do ,,żywych'' umarlaków :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie dlatego się pojawiło, że recenzowałam jakiś czas temu książkę o zombie ;)

      Usuń
  4. Zawiodłam się... naprawdę... żadnych psychopatów, socjopatów i morderców... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ich jakoś nie brakuje, może przenieśli się do Ciebie - sprawdź :P

      Usuń
    2. Nie, u mnie tradycyjnie seks i koty... :P

      Usuń
    3. To nic ciekawego, nawet jednego mordercy :P

      Usuń
  5. Wirus zombie wynaleziono, też wiedziałam, że to w końcu się stanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz pozostaje tylko jakiegoś schronu przed zombie poszukać :P

      Usuń
    2. Niestety nie mam żadnego w pobliżu :(

      Usuń
    3. To może chociaż piwnicę? ;)

      Usuń
    4. Piwnicę jak najbardziej! :)

      Usuń
    5. Czyli plan ewakuacji już jest :)

      Usuń
  6. Może otworzę takie wydawnictwo Zbrodnia i kara.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobra myśl, ja też chciałabym mieć własne, ale niekoniecznie o takiej nazwie :P

      Usuń
  7. "wymyslono wirus zombi" - ja wiedziałam, ze tak będzie... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było do przewidzenia, teraz trzeba znaleźć antidotum :P

      Usuń
    2. Antidotum jest koniecznością w takim przypadku.
      A tak w ogóle to ładne kwiatki... :)

      Usuń
    3. Tylko kto je opracuje? ;) Dzięki :)

      Usuń
  8. Jak zwykle fajne, choć wirus zombie najlepszy :)
    Natchnęłaś mnie i zerknęłam do mojego, skromnego ogródka, a tam perełka: justyna kowalczyk rajstopy
    :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wirus zombie najlepszy.

      Ciekawe, dlaczego taki wpis? ;)

      Usuń
  9. Niektórzy potrafią zadziwić. :) Moją uwagę najbardziej przykuł "klin na miłość" - ach, żeby taki istniał... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoretycznie istnieje, ale w praktyce różnie bywa ;)

      Usuń
  10. Czy Ci ludzie nie wiedza skąd wziąć klin na miłość? Przecież w monopolowym 23 zł za pół litra całkiem niezłego lekarstwa się płaci - raz można odżałować, zamiast szukać w internetach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz, że jedna flaszka pomoże? ;)

      Usuń
    2. Haha, nareszcie jakaś sensowna rada w tych internatach! :D I to Werka znowu na Twoim blogu. Tu jest wszystko! Od psychopatów, przez to czy jarąjacy mają sny, aż po "jak rozpoznać szatana"...

      Usuń
    3. Mój blog jest po prostu różnorodny, jak literatura, którą czytam. Nic więc dziwnego, że pojawiają się na nim różne dziwne kwiatki. A nawet złote rady :P A na poważnie, to nie wiem, skąd się biorą niektóre wyrażenia... chyba z kosmosu.

      Usuń
    4. Oj, czyli jednak nie dowiemy się, czy szatan to ten z czerwona torebką, czy raczej tamten w miętowych rurkach? Ehhhh. :(

      Usuń
    5. A skąd takie skojarzenia na wizerunek szatana? ;)

      Usuń
    6. Pierwsze elementy garderoby, które przyszły mi do głowy o 00:24. :P

      Usuń
    7. Aha, myślałam, że to opis z jakiejś książki ;)

      Usuń
  11. 'czy herkules piorot jest ekscentrykiem"- to mi się pytanko podoba :)
    U mnie nie ma jakoś ciekawych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczekaj trochę, a na pewno się pojawią :)

      Usuń
  12. Zaciekawiło mnie pytanie odnośnie kochanego Poirota :> I tak go uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Zafrapowało mnie hasło"dlaczego podobala ci sie ksiazka" - ktoś tak się zdziwił, że książka może się podobać? :D O dziwo może i to nie jedna :D chyba, że dalej miało być coś jeszcze, ale urwało. To wtedy bym się przyłączyła, bo po lekturze niektórych "dzieł" sama mam ochotę o to zapytać, zwłaszcza gdy czytam ich mało konkretne a pozytywne recenzje :D
    Ale jak zauważyli powyżej komentujący, coś spokojniej się u Ciebie robi - brak morderstw, psychopatów itd. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie czyta i to go dziwi, że książka może się podobać. Mogło zostać urwane to zapytanie, ale i tak jest zabawnie ;)

      Postanowiłam przestać prowokować morderców i psychopatów, bo może się to źle skończyć :P

      Usuń
    2. Zabawne i skłaniające do refleksji :P

      Ale to już tak na stałe? :P

      Usuń
    3. Na stałe - od dziś czytam tylko obyczajówki (haha) :P

      Usuń
    4. Nie wierzę, to nie może być prawdą! :P

      Usuń
    5. To uwierz, zobacz co teraz czytam na LC ;)

      Usuń
    6. Kurczę... "Człowiek z Palermo" ma strasznie długi opis, więc nie przeczytałam o czym jest, ale jest w kategorii literatura piękna, a nie thriller/kryminał... Pozostałe dwie też do niej nie należą... Jakieś zmęczenie materiału? :D Myślę, że na dłuższą metę nie oprzesz się mocy przyciągania kryminałów :P

      Usuń
    7. "Człowiek z Palermo" to podobno taki thriller, ale napisali literatura piękna. Dopiero zaczynam, więc nie wiem ;) Czytam różną literaturę - głównie kryminały/thrillery, horrory i obyczajówki. A że ostatnio dużo było tych pierwszych, to teraz warto podgonić powieści obyczajowe ;)

      Usuń
    8. To ciekawa jestem Twojej recenzji :)
      Aaa tak to rozumiem ;) Bałam się, że w ogóle chcesz porzucić ten gatunek, a wtedy kto by mi podrzucał dobre tytuły? ;)

      Usuń
    9. Sama jestem jej ciekawa :P

      Usuń
  14. Szkoda, że nie było takich smaczków jak ostatnio. ;P Ale zabolało mnie to, że (chyba) licealiści szukają w internecie odpowiedzi na zadanie domowe pt "czy II akt Zemsty był zabawny". Chlip, chlip. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję, ale może w kwietniu będzie lepiej :P

      Ten proceder trwa już ponad 10 lat i niestety nic na to nie poradzimy, nie da się nikogo zmusić do czytania. Ale może kiedyś zmądrzeją i sami sięgną po klasykę, dla siebie, nie z przymusu.

      Usuń
  15. Zbrodnia i kara - swoja drogą to idealna nazwa dla wydawnictwa zajmującego się kryminałami, sensacja, thrillerami :)

    OdpowiedzUsuń
  16. No ładne rzeczy, czy Wydawnictwo Zbrodnia i kara, to nie to samo co ten syndykat, który ściga autorów za wypisywanie głupot w książkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A istnieje taki syndykat? Raczej wątpię, bo za dużo głupot jest w książkach. Gdyby istniał, byłoby ich znacznie mniej albo wcale :P

      Usuń
  17. Boskie :) A Twoje komentarze - bezcenne :)

    OdpowiedzUsuń

Po przeczytaniu wpisu zostaw swój ślad (bez adresu swojego bloga oraz kryptoreklam - będą usuwane!). Dziękujemy za każdy komentarz :)