Kolejny raz postanowiłam sprawdzić, jak czytelnicy trafiają na mojego bloga. Wydawałoby się, że wystarczy wpisać jego nazwę do wyszukiwarki. Ale nie zawsze to takie oczywiste. Czasem można trafić przez przypadek, gdyż Google potrafi płatać figle. Jakie wyniki pokazał tym razem?
Oto lista najdziwniejszych wyrażeń:
ann rk - chyba lepiej byłoby szukać Ani na jej blogu, a nie na moim ;)
wymyslono wirus zombi - prędzej czy później musiało do tego dojść :P
george orwell podkreślał że przesłanie - naprawdę nie wiem, o jakie przesłanie chodzi :P
reportaż folwark zwierzęcy - takiego reportażu nie kojarzę, choć mógłby być interesujący - ciekawe, czy bardzo by odbiegał od powieści Orwella
dlaczego folwark zwierzęcy jest antyutopią - pewnie dlatego, że wszyscy są niby równi, ale jedni równiejsi od drugich ;)
klin na miłość - chyba pomału zbliża się wiosna, bo pojawiają się tematy miłosne ;)
zbrodnia i kara wydawnictwo - takiego wydawnictwa nie ma na pewno :)
opowieść snu - to może być bardzo ciekawa historia, być może z morałem ;)
jaka akcja ci się najbardziej podobała - wartka ;)
czy herkules piorot jest ekscentrykiem- tak, ale i tak nie sposób go nie lubić :)
zemsta akt ii czy jest zabawny - cała książka jest zabawna, to w końcu komedia ;)
dlaczego podobala ci sie ksiazka - może dlatego, że była dobra? ;)
Następna odsłona ukaże się, gdy zbiorę nowy bukiet ;)
Oto lista najdziwniejszych wyrażeń:
ann rk - chyba lepiej byłoby szukać Ani na jej blogu, a nie na moim ;)
wymyslono wirus zombi - prędzej czy później musiało do tego dojść :P
george orwell podkreślał że przesłanie - naprawdę nie wiem, o jakie przesłanie chodzi :P
reportaż folwark zwierzęcy - takiego reportażu nie kojarzę, choć mógłby być interesujący - ciekawe, czy bardzo by odbiegał od powieści Orwella
dlaczego folwark zwierzęcy jest antyutopią - pewnie dlatego, że wszyscy są niby równi, ale jedni równiejsi od drugich ;)
klin na miłość - chyba pomału zbliża się wiosna, bo pojawiają się tematy miłosne ;)
zbrodnia i kara wydawnictwo - takiego wydawnictwa nie ma na pewno :)
opowieść snu - to może być bardzo ciekawa historia, być może z morałem ;)
jaka akcja ci się najbardziej podobała - wartka ;)
czy herkules piorot jest ekscentrykiem- tak, ale i tak nie sposób go nie lubić :)
zemsta akt ii czy jest zabawny - cała książka jest zabawna, to w końcu komedia ;)
dlaczego podobala ci sie ksiazka - może dlatego, że była dobra? ;)
Następna odsłona ukaże się, gdy zbiorę nowy bukiet ;)
Jakże poetycko brzmi "opowieść snu" :) Az sobie zobaczę, co mi wyszuka jak wpisze tą frazę w wyszukiwarkę ;)
OdpowiedzUsuńTeż mi się ta opowieść snu spodobała :) Zobacz koniecznie ;)
UsuńEjże, jestem najdziwniejszym wyrażeniem! Kto ma szampana? Oblewamy! :D
OdpowiedzUsuńJest co świętować, już szukają Cię wszędzie :)
UsuńLecę dziewczyny po kieliszki! :))
UsuńTo zapowiada się szampańska zabawa :))
UsuńNajlepsze jest-wymyslono wirus zombi :) Nie spodziewałam się, że twój blog będzie miał jakiegokolwiek nawiązania do ,,żywych'' umarlaków :))
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego się pojawiło, że recenzowałam jakiś czas temu książkę o zombie ;)
UsuńZawiodłam się... naprawdę... żadnych psychopatów, socjopatów i morderców... :(
OdpowiedzUsuńMnie ich jakoś nie brakuje, może przenieśli się do Ciebie - sprawdź :P
UsuńNie, u mnie tradycyjnie seks i koty... :P
UsuńTo nic ciekawego, nawet jednego mordercy :P
UsuńWirus zombie wynaleziono, też wiedziałam, że to w końcu się stanie :D
OdpowiedzUsuńTeraz pozostaje tylko jakiegoś schronu przed zombie poszukać :P
UsuńNiestety nie mam żadnego w pobliżu :(
UsuńTo może chociaż piwnicę? ;)
UsuńPiwnicę jak najbardziej! :)
UsuńCzyli plan ewakuacji już jest :)
UsuńMoże otworzę takie wydawnictwo Zbrodnia i kara.
OdpowiedzUsuńTo dobra myśl, ja też chciałabym mieć własne, ale niekoniecznie o takiej nazwie :P
Usuń"wymyslono wirus zombi" - ja wiedziałam, ze tak będzie... ;)
OdpowiedzUsuńTo było do przewidzenia, teraz trzeba znaleźć antidotum :P
UsuńAntidotum jest koniecznością w takim przypadku.
UsuńA tak w ogóle to ładne kwiatki... :)
Tylko kto je opracuje? ;) Dzięki :)
UsuńJak zwykle fajne, choć wirus zombie najlepszy :)
OdpowiedzUsuńNatchnęłaś mnie i zerknęłam do mojego, skromnego ogródka, a tam perełka: justyna kowalczyk rajstopy
:D
To prawda, wirus zombie najlepszy.
UsuńCiekawe, dlaczego taki wpis? ;)
Niektórzy potrafią zadziwić. :) Moją uwagę najbardziej przykuł "klin na miłość" - ach, żeby taki istniał... ;-)
OdpowiedzUsuńTeoretycznie istnieje, ale w praktyce różnie bywa ;)
UsuńCzy Ci ludzie nie wiedza skąd wziąć klin na miłość? Przecież w monopolowym 23 zł za pół litra całkiem niezłego lekarstwa się płaci - raz można odżałować, zamiast szukać w internetach :P
OdpowiedzUsuńMyślisz, że jedna flaszka pomoże? ;)
UsuńHaha, nareszcie jakaś sensowna rada w tych internatach! :D I to Werka znowu na Twoim blogu. Tu jest wszystko! Od psychopatów, przez to czy jarąjacy mają sny, aż po "jak rozpoznać szatana"...
UsuńMój blog jest po prostu różnorodny, jak literatura, którą czytam. Nic więc dziwnego, że pojawiają się na nim różne dziwne kwiatki. A nawet złote rady :P A na poważnie, to nie wiem, skąd się biorą niektóre wyrażenia... chyba z kosmosu.
UsuńOj, czyli jednak nie dowiemy się, czy szatan to ten z czerwona torebką, czy raczej tamten w miętowych rurkach? Ehhhh. :(
UsuńA skąd takie skojarzenia na wizerunek szatana? ;)
UsuńPierwsze elementy garderoby, które przyszły mi do głowy o 00:24. :P
UsuńAha, myślałam, że to opis z jakiejś książki ;)
Usuń'czy herkules piorot jest ekscentrykiem"- to mi się pytanko podoba :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma jakoś ciekawych.
Poczekaj trochę, a na pewno się pojawią :)
UsuńZaciekawiło mnie pytanie odnośnie kochanego Poirota :> I tak go uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńNie sposób go nie lubić :)
UsuńZafrapowało mnie hasło"dlaczego podobala ci sie ksiazka" - ktoś tak się zdziwił, że książka może się podobać? :D O dziwo może i to nie jedna :D chyba, że dalej miało być coś jeszcze, ale urwało. To wtedy bym się przyłączyła, bo po lekturze niektórych "dzieł" sama mam ochotę o to zapytać, zwłaszcza gdy czytam ich mało konkretne a pozytywne recenzje :D
OdpowiedzUsuńAle jak zauważyli powyżej komentujący, coś spokojniej się u Ciebie robi - brak morderstw, psychopatów itd. ;)
Może nie czyta i to go dziwi, że książka może się podobać. Mogło zostać urwane to zapytanie, ale i tak jest zabawnie ;)
UsuńPostanowiłam przestać prowokować morderców i psychopatów, bo może się to źle skończyć :P
Zabawne i skłaniające do refleksji :P
UsuńAle to już tak na stałe? :P
Na stałe - od dziś czytam tylko obyczajówki (haha) :P
UsuńNie wierzę, to nie może być prawdą! :P
UsuńTo uwierz, zobacz co teraz czytam na LC ;)
UsuńKurczę... "Człowiek z Palermo" ma strasznie długi opis, więc nie przeczytałam o czym jest, ale jest w kategorii literatura piękna, a nie thriller/kryminał... Pozostałe dwie też do niej nie należą... Jakieś zmęczenie materiału? :D Myślę, że na dłuższą metę nie oprzesz się mocy przyciągania kryminałów :P
Usuń"Człowiek z Palermo" to podobno taki thriller, ale napisali literatura piękna. Dopiero zaczynam, więc nie wiem ;) Czytam różną literaturę - głównie kryminały/thrillery, horrory i obyczajówki. A że ostatnio dużo było tych pierwszych, to teraz warto podgonić powieści obyczajowe ;)
UsuńTo ciekawa jestem Twojej recenzji :)
UsuńAaa tak to rozumiem ;) Bałam się, że w ogóle chcesz porzucić ten gatunek, a wtedy kto by mi podrzucał dobre tytuły? ;)
Sama jestem jej ciekawa :P
UsuńSzkoda, że nie było takich smaczków jak ostatnio. ;P Ale zabolało mnie to, że (chyba) licealiści szukają w internecie odpowiedzi na zadanie domowe pt "czy II akt Zemsty był zabawny". Chlip, chlip. :(
OdpowiedzUsuńTeż żałuję, ale może w kwietniu będzie lepiej :P
UsuńTen proceder trwa już ponad 10 lat i niestety nic na to nie poradzimy, nie da się nikogo zmusić do czytania. Ale może kiedyś zmądrzeją i sami sięgną po klasykę, dla siebie, nie z przymusu.
Zbrodnia i kara - swoja drogą to idealna nazwa dla wydawnictwa zajmującego się kryminałami, sensacja, thrillerami :)
OdpowiedzUsuńMoże takie kiedyś powstanie :)
UsuńNo ładne rzeczy, czy Wydawnictwo Zbrodnia i kara, to nie to samo co ten syndykat, który ściga autorów za wypisywanie głupot w książkach :)
OdpowiedzUsuńA istnieje taki syndykat? Raczej wątpię, bo za dużo głupot jest w książkach. Gdyby istniał, byłoby ich znacznie mniej albo wcale :P
UsuńBoskie :) A Twoje komentarze - bezcenne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają :)
Usuń