sobota, 26 października 2013

17. Targi Książki w Krakowie: Chattam, Carroll, Larsson

W sobotę można było spotkać najwięcej autorów z Polski i zagranicy. Wśród nich byli m.in. Maxime Chattam, Jonathan Carroll oraz Asa Larsson.

Rozmawiałam dziś z Ann RK, z którą od piątku przemierzam targowe alejki, że mnie nikt nie kojarzy. Stwierdziła, że nie wklejam swoich zdjęć na blogu. To nic, że gdy mówię nazwę bloga, to efekt nie jest o wiele lepszy. Dlatego ta relacja jest trochę inna. Postanowiłam ukazać swoje mroczne oblicze u boku znanych autorów. Muszę przyznać, że po raz pierwszy w życiu ogarnął mnie targowy szał i poszłam po autografy :P

Na pierwszy ogień poszedł Zygmunt Miłoszewski, o którym usłyszałam po raz pierwszy na Międzynarodowym Festiwalu Kryminału we Wrocławiu (nie dlatego, że jest nieznany, tylko dlatego, że nie czytam polskich kryminałów). Dzięki spotkaniu z nim spojrzałam przychylniej na polską scenę kryminalną. Autor potrafi zachęcić do czytania Jego książek i ma niezwykłe poczucie humoru, o czym pisałam w mojej relacji z Festiwalu. Zaopatrzyłam się nawet w 2 jego książki - "Uwikłanie" oraz "Ziarno prawdy".

Zygmunt Miłoszewski
Fot. Weronika Trzeciak (wykonane przez Ann RK)


Następnie swoje kroki skierowałam na stoisko Rebisu, gdzie czekał Tomasz Sekielski. Specjalnie zabrałam z Warszawy Sejf, który bardzo mi się podobał. Ta podniesiona lekko brew mówi, ciekawe co pan teraz wymyślił panie Sekielski. Naprawdę trzeba się nagimnastykować, by zrobić kontynuację tej zawiłej książki. A jednak w tym miesiącu ukazał się "Obraz kontrolny", który notabene czeka na mojej półce. O tym wszystkim chciałam powiedzieć autorowi, ale nie jakoś nie miałam śmiałości. Za to pewna blogerka ma za nas dwie :P

Tomasz Sekielski
Fot. Weronika Trzeciak (wykonane przez Ann RK)

Następnie odnalazłam Maxima Chattama, znanego polskim czytelnikom m.in. z "Otchłani zła" oraz "Obietnicy mroku". Aby zdobyć jego autograf, kupiłam najnowszą książkę - "Plugawy spisek" w promocyjnej cenie. Dla wielbicielek Chattama wyjaśnienie, nie jest on niski - kto mnie zna osobiście, wie o co chodzi.

Maxime Chattam
Fot. Weronika Trzeciak (wykonane przez Ann RK)

Na koniec udało mi się przedostać do Johnattana Carrolla mimo kilometrowej kolejki. Słyszałam o Nim wiele dobrego, poza tym miałam w domu jedną jego książkę (ach te chomicze zapędy), więc pomyślałam, czemu nie ;) Na szczęście kolejka szła w miarę sprawnie i miałam przy sobie doborowe towarzystwo - Ann RK, Isadorę oraz Sardegnę. Zanim się obejrzałam, musiałam w pośpiechu wkładać sweterek (Ann RK wie, o co chodzi, bo dzielnie mi towarzyszyła w całym rytuale).

Jonathan Carroll
Fot. Weronika Trzeciak (wykonane przez Ann RK)


Tego dnia zorganizowano spotkanie blogerów w Smakołykach. I udało mi się na nim być. Zdjęcie przedstawia wykruszony już skład.

Fot. Weronika Trzeciak (wykonane przez Ann RK)


Moją dziennikarską relację możecie obejrzeć tutaj.



42 komentarze:

  1. Zazdroszczę! Super, że udało Ci się zdobyć tyle autografów. Chętnie wypytałabym Chattama skąd czerpie pomysły na te swoje mroczne historie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze ani jednej nie czytałam. Ale mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni :)

      Usuń
  2. Świetna relacja! :-) dużo bardziej mi się podoba niż te dla W24 ;-) zazdroszczę i Corolla i spotkania z innymi blogerami! I tak co roku coś mi wypada że nie mogę pojechać do Krakowa i co roku okazuje się że znowu dużo straciłam...;( no nic może za rok się uda? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. I ja lepiej się bawiłam robiąc relację na bloga ;) Mam nadzieję, fajnie by było się spotkać w Krakowie :)

      Usuń
  3. Wow... Ja pluję sobie w brodę, że ZNOWU, znowu! nie byłam na targach. Czy samobiczowanie wystarczy? A może tydzień bez książek za karę??
    Ehhh... Zawsze mi coś wypada albo się rozchoruję i tym razem było podobnie:(((((
    Zazdroszczę Ci spotkania blogerów oraz tych wszystkich autografów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to aż nazbyt drastyczne kary ;) Szkoda, że Cię nie było. Ale może za rok dasz radę? :)

      Usuń
  4. Jeju jeju :D ale ja Ci zazdroszczę wszystkiego, a szczególnie spotkania z Jonathanem Carrolem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie bardzo go lubią, więc pomyślałam, skoro mam książkę, to czemu nie zdobyć autografu. Teraz się zmobilizuję i przeczytam tę książkę :P

      Usuń
  5. Ah, rewelacja :) Zazdroszczę głównie spotkania z Carrollem :) Bardzo lubię jego prozę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja jeszcze nic nie czytałam. Miałam jedną książkę z wymiany i zawiozłam ją specjalnie do Krakowa - teraz już muszę ją przeczytać :P

      Usuń
  6. Cholera jasna, bardzo żałuję, że nie mogłam do Krakowa pojechać :(((
    Polecam czytanie wywiadów z Miłoszewskim :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może za rok się uda? ;) Na pewno poczytam te wywiady. Na razie dopadłam "Uwikłanie" i fajnie się zaczyna :)

      Usuń
  7. Matko, ale Ci zazdroszczę wrażeń i pamiątkowych zdjęć

    OdpowiedzUsuń
  8. Eh :(
    A ja zazdroszczę wszystkiego. Zdjęć, autografów, spotkania z blogerami, wszystkiego. Samej obecności na targach zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się do Pauliny przyłączam;) Marzyło mi się tam być!!

      Usuń
    2. Dziewczyny, za rok musicie pojechać! Targi będą w nowym miejscu, będzie luźniej i mam nadzieję czym oddychać :)

      Usuń
  9. Teraz widać Cię w całej krasie. Świetne zdjęcia, zazdroszczę naprawdę. Za rok muszę tam być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postanowiłam się wreszcie ujawnić :P Dzięki :) A myślałam, że będziesz, bo chyba zapowiadałaś się na fb. I nawet wyglądałyśmy Cię z Ann RK.

      Usuń
  10. Ale z Chattama ciacho! Kurczę, trzeba było podejść ot tak, i bez książki :D
    Miło było cię poznać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Trzeba było, autor jest tak sympatyczny, że na pewno nie miałby nic przeciwko. Mnie również było miło :)

      Usuń
  11. Zygmuś to słodziak, a Carroll przypomina mi Hopkinsa na tym zdjęciu :D Czekam na relację z dnia dzisiejszego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach! ten uroczy Maxime Chattam! Przemiło było Cię spotkać :) czy moge podkraść grupowe zdjęcie ze Smakołyków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również było bardzo miło. Oczywiście, że możesz. Zaraz Ci prześlę na maila :)

      Usuń
  13. Ależ Ci dobrze! :)tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie było zobaczyć Cię na żywo:) Szkoda tylko, że sobie zdjęcia nie zrobiłyśmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również i szkoda, że tylko przez chwilę. Nie było nawet czasu pogadać w tym ścisku ;) No właśnie, też żałuję. I w dodatku nie przyszłaś na spotkanie blogerów :(

      Usuń
  15. Wiki jaka Ty ładna dziewczyna jesteś!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ani jednego zdjęcia w sweterku! Nie mam pojęcia jak to się stało. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn. bez sweterka. Sama się przez Ciebie zakręciłam. :P

      Usuń
    2. Dziwię się tylko, że cały rytuał sweterkowy zobaczyłaś dopiero przy Carrollu :P

      Usuń
  17. Miło Cię wreszcie zobaczyć w całej okrasie :)
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Również pozdrawiam :)

      Usuń
    2. P.S. Byłam kiedyś na spotkaniu autorskim Miłoszewskiego w Elblągu i bardzo miło je wspominam.

      Usuń
    3. Wcale się nie dziwię. Ja bardzo miło wspominam jego wykład we Wrocławiu, podczas którego opowiadał o swoich książkach :)

      Usuń
  18. HA i mam Cię, nareszcie dodałaś swoje zdjęcie :). Naprawdę pięknie wyszłaś ;3!
    A ja po prostu muszę się wybrać tam za rok, bo chyba wybuchnę ze złości na samego siebie ;p. Nigdy jeszcze nie byłem na żadnych targach!!!!

    "Wykruszony skład", mówisz? To ile tam Was najwięcej było ;p!?

    Spokojnej nocy Ci życzę :*!
    Melon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Dodałam, choć nie lubię swoich zdjęć. Może dzięki temu ludzie zaczną mnie rozpoznawać na targach :P To może przyjedź do Warszawy w maju, zobaczysz przy okazji stadion ;)

      Było 25 osób. Pełną listę oraz zdjęcia zamieściła Kaś.

      Usuń

Po przeczytaniu wpisu zostaw swój ślad (bez adresu swojego bloga oraz kryptoreklam - będą usuwane!). Dziękujemy za każdy komentarz :)