niedziela, 27 października 2013

17. Targi Książki w Krakowie - podsumowanie

Niedziela była ostatnim targowym dniem, jednak niepozbawionym atrakcji. Oprócz spotkań z autorami, można było także wymienić książki.

Tego dnia udało mi się zdobyć kolejny autograf – od Piotra Głuchowskiego, którego miałam okazję zobaczyć na żywo już po raz drugi. Trzeba przyznać, że to bardzo sympatyczny człowiek. Specjalnie na tę okazję przywiozłam z domu "Lód nad głową". Nie sugerujcie się okładką książki przede mną :P

Piotr Głuchowski
Fot. Weronika Trzeciak



Przez 3 targowe dni uzbierałam aż 6 autografów – od Zygmunta Miłoszewskiego (na 2 książkach), Maxima Chattama, Tomasza Sekielskiego, Jonathana Carrolla oraz Piotra Głuchowskiego. Niestety kupiłam także 4 książki (budżet bardzo nie ucierpiał, bo wydałam jedynie ok. 60 zł), gorzej z miejscem, którego niestety nie przybywa. Nie tylko w domu, lecz także w torbie podróżnej ;)

Stosik książkowy
Fot. Weronika Trzeciak
Od góry:
  1. "Uwikłanie" Zygmunta Miłoszewskiego – był to przemyślany zakup w składzie tanich książek.
  2. "Ziarno prawdy" Zygmunta Miłoszewskiego – jw.
  3. "Plugawy spisek" Maxima Chattama – kupiona pod wpływem chwili, ale nie żałuję, bo mam świetną fotkę z autorem.
  4. "Ani żadnej rzeczy..." PM Nowaka – wyczajona na targu pod halą, jak można było nie kupić, jak tańsza o połowę. W dodatku autor ten zdobył nagrodę Wielkiego Kalibru za debiut.
Jedną z atrakcji dzisiejszego dnia było spotkanie dla blogerów zorganizowane przez portal Granice.pl oraz wymiana książek zorganizowana przez portal lubimyczytac.pl. Wybór był naprawdę duży – zwłaszcza, że do akcji włączyły się wydawnictwa i przekazały swoje nowości. Oto co udało mi się zdobyć:

Stosik książkowy
Fot. Weronika Trzeciak

Od góry:
  1. "Gdzie się podziały dziewczęta?" Leeny Lehtolainen - jakoś tam rzuciła mi się w oczy.
  2. "Skrzydlaty morderca" Joanne Hines – skoro mam ptaszydło, to pomyślałam, że przyda mu się skrzydlaty morderca - nie będzie czuł się osamotniony ;)
  3. "Upał" Marcina Ciszewskiego – gdzieś mi chyba mignęła jego recenzja.
  4. "Kroniki wariata z kraju i ze świata" Wojciecha Manna – bo czytałam "Podróże małe i duże...", które napisał wspólnie z Krzysztofem Materną i mi się podobały.
Targi można zaliczyć do udanych, z małymi mankamentami w postaci duchoty i ścisku. Miejmy nadzieję, że Międzynarodowe Centrum Targowo-Kongresowe EXPO okaże się lepszym miejscem, przystosowanym do tłumów.

Tak na marginesie, pisząc ten post, zaczęłam się zastanawiać, o której jutro muszę pojawić się na targach. To chyba efekt przemęczenia – tak to jest jak się wciąż nie dosypia ;) Jutro mam zaplanowane zupełnie inne akcje – w tym podróż do domu. Ciekawe, dokąd tym razem wyruszę (nie lubię siedzieć w jednym miejscu).

Moją dziennikarską fotorelację możecie obejrzeć tutaj.


26 komentarzy:

  1. Gratuluję super zdobyczy, ach zazdroszczę Ci strasznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie mignęła Ci recenzja "Upału", u mnie! ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też mam problem z miejscem, ale na takie książki na pewno znajdziesz miejsce;)))) zazdroszczę i mam nadzieję spotkać się na targach w przyszłym roku;)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę kupić nowy regał, bo ten już jest zapchany do granic możliwości. Ja też mam taką nadzieję :)

      Usuń
  4. Super, że udało ci się upolować tyle książek, autografów i zdjęć, tak powinno być!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety po przybyciu do domu mój entuzjazm trochę oklapł. Szczególnie, że wygrałam ze ZwB 6 książek. I teraz to już w ogóle nie mam na nie miejsca :P

      Usuń
    2. Mam też podobny problem, dlatego na pudle wzwyż sufitu powstaje kolejna kolekcja :P

      Usuń
    3. Ja muszę wreszcie kupić drugi regał ;)

      Usuń
  5. Autograf Chattama, no no, to będzie cenny nabytek w kolekcji :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj będzie. A jeszcze większa pamiątka to zdjęcie :))

      Usuń
  6. Nie ma nic lepszego niż takie oto Targi Książki! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że przy następnej okazji też będę się mogła wybrać na targi. Zazdroszczę tych zdjęć, autografów, książek. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam taką nadzieję, bo fajnie by było znów się spotkać :)

      Usuń
  8. Piękne wspomnienia :) Także odwiedziłam Targi Książki, z czego bardzo się cieszę:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie przyszłaś na spotkanie blogerów ;) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  9. Czwartego dnia na targach chyba trzeba by mnie było nosić. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już byłam bliska takiego stanu w niedzielę. Jednak dobrze, że nie byłam od czwartku :P

      Usuń
  10. No właśnie za rok będzie w tym EXPO, a budynek jest po prostu cudowny z zewnątrz... ciekawe jak będzie w środku... Muszę się tam za rok wybrać ;)!

    Pozdrawiam :)!
    Melon

    P.S.: Dzięki za wstawienie banerka "Hallołajek" ;3!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Budynek robi wrażenie - za zewnątrz i w środku (widziałam wizualizacje na stronie). W dodatku jest chyba bliżej od centrum i jest parking, więc ludzie nie będą mieli problemów z zostawieniem samochodu. Koniecznie się wybierz :)

      Nie pojawił się on przypadkiem, powoli przymierzam się do konkursu :P

      Usuń

Po przeczytaniu wpisu zostaw swój ślad (bez adresu swojego bloga oraz kryptoreklam - będą usuwane!). Dziękujemy za każdy komentarz :)