środa, 8 czerwca 2016

Międzynarodowy Festiwal Kryminału 2016 - dzień szósty

Współautor: Lucas

4 czerwca, podczas szóstego dnia XIII Międzynarodowego Festiwalu Kryminału, odbyły się m.in. spotkanie z Tess Gerritsen oraz Gala wręczenia Nagrody Wielkiego Kalibru.

O godz. 16 odbyło się długo oczekiwane spotkanie z Tess Gerritsen, laureatką Honorowej Nagrody Wielkiego Kalibru. Spotkanie poprowadziła Marta Guzowska.

Marta Guzowska, Tess Gerritsen
Fot. Wiki

Rozpoczęło się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie rosło, niczym w filmach Alfreda Hitchcocka. Tess Gerritsen zdradziła, jak najlepiej kogoś zabić i jak pozbyć się zwłok. Okazuje się, że potrzebne są do tego leki, alkohol i poduszka. A potem świnie zjedzą wszystko, oprócz metalu. W mieście pozostaje tylko kwas.

Tess Gerritsen mieszka w Maine, podobnie jak Stephen King, który jest jej sąsiadem. Myli się jednak ten, kto myśli, że jest tam tak mrocznie, jak opisuje to mistrz grozy. Bowiem, w Maine jest niska przestępczość. Z tego powodu pisarka wybrała na miejsce akcji swoich thrillerów medycznych Boston. Nawet 3 seryjnych morderców w stanie Maine według policji pochodziło z Bostonu. Amerykańska autorka ma czasem nietuzinkowe pomysły, kiedyś jeździła z mężem i szukała miejsca, w którym mogliby... pozbyć się ciała. Innym niekonwencjonalnym pomysłem było uczestniczenie w tomografii komputerowej mumii.

Tess Gerritsen
Fot. Wiki

Pisarka zdradziła, dlaczego w powieściach zabija dzieci - jest to forma katharsis, oczyszczenia. Pierwszą wersję książek pisze w zeszycie bez linii, bo one ją ograniczają. Jej praca polega głównie na przepisywaniu i poprawianiu. Nie ma z góry opracowanej akcji. Najpierw powstaje idea, nie do końca sprecyzowana, potem przechodzi do badań.

Podobno w jednej z książek tak dokładnie i wiarygodnie opisała postępowanie seryjnego mordercy, że policja zaczęła doszukiwać się podobieństw do pewnej prawdziwej zbrodni sprzed lat. Podejrzewano, że pisarka rozmawiała z mordercą. Po spotkaniu można było uzyskać autograf i szybkie zdjęcie. Mnie się udało, choć nie do końca tak, jak chciałam (mówiłam, że kocham swoje zdjęcia?) ;)

z Tess Gerritsen
Fot. AnnRK

O 21.30 rozpoczęła się Gala wręczenia Nagrody Wielkiego Kalibru. Na początku wystąpił zespół Jazztliki z gościnnym występem Marcina Świetlickiego. Po mrocznych muzycznych klimatach, zostały wręczone Honorowe Nagrody Kalibru dla Tess Gerritsen, Pierre'a Lemaitre'a i Petera Robinsona.

Laureaci - Tess Gerritsen, Remigiusz Mróz, Jakub Szamałek, Peter Robinson, Pierre Lemaitre
Fot. Max Pflegel, wydawnictwo EMG

Nagroda Czytelników Wielkiego Kalibru, statuetka i 5 tys. zł, trafiła w ręce Remigiusza Mroza za "Kasację". Autor podziękował swoim rodzicom, którzy byli na Gali.

Przewodnicząca jury Janina Paradowska swoją coroczną nagrodę przyznała nie debiutantowi, bo takiego w gronie nominowanych nie było, tylko... weteranowi. Roczna prenumerata "Polityki" trafiła do Mariusza Czubaja (za "Piątego Beatlesa"), który był nominowany po raz siódmy, ale wygrał tylko raz.

Główna nagroda, statuetka oraz 25 tys. zł, przypadła Jakubowi Szamałkowi za "Czytanie z kości", trzeci tom cyklu o Leocharesie. Janina Paradowska w laudacji wyjaśniła, że laureat nie otrzymał tej nagrody za trud, pot, łzy i nieprzespane noce, lecz za perfekcyjnie opisaną rzeczywistość antyczną, bohatera i ciekawą konstrukcję powieści.

Jak już wspominałam, po części oficjalnej, odbyła się część nieoficjalna. Można było porozmawiać z autorami,  wydawcami oraz znajomymi. Spróbować pysznych dań, napić się piwa, wina czy innych trunków.

A nawet zrobić sobie zdjęcia z nominowanymi i laureatami. Mój "agent" Lucas załatwił mi zdjęcie z Wojtkiem Chmielarzem, który siedział przy naszym stoliku.

z Wojtkiem Chmielarzem
Fot. Lucas


Naszą fotorelację z Gali możecie obejrzeć tutaj.

Całą relację możecie przeczytać tutaj



10 komentarzy:

  1. Twórczość Tess Gerritsen muszę w końcu poznać :) Zazdroszczę obecności na festiwalu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz koniecznie. Ja czytałam jedynie powieści kryminalne z wątkiem romansowym, ale planuję zabrać się za thrillery medyczne :)

      Usuń
  2. AAAA!!!! Uwielbiam twórczość Tess Gerritsen! Ale Ci zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może pojawi się jeszcze kiedyś w Polsce :)

      Usuń
  3. Cieszę się, że i Tobie udało się zobaczyć Tess Gerritsen. Jej twórczość nadal przede mną, ale thrillery medyczne bardzo mnie kuszą :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze jej thrillerów medycznych nie czytałam, w tym gatunku wolę Robina Cooka ;)

      Usuń
  4. Marta Guzowska - ale zbieg okoliczności, bo u mnie konkurs, a wygrać można jej najnowszą powieść. Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam zdjęcie z Tess jea :D i Z Mullem mi się tego dnia udało :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szczęściara z Ciebie :) Ja na Mulla nie dotarłam ;)

      Usuń

Po przeczytaniu wpisu zostaw swój ślad (bez adresu swojego bloga oraz kryptoreklam - będą usuwane!). Dziękujemy za każdy komentarz :)