30 maja podczas uroczystej Gali wręczono Nagrody Wielkiego Kalibru za najlepszą polskojęzyczną powieść kryminalną lub sensacyjną. Kto wygrał w tym roku?
W tym roku Gala odbyła się w Starym Klasztorze. W Jury zasiedli: Marcin Baran, Witold Bereś, Piotr Bratkowski, Marcin Maruta, prof. Zbigniew Mikołejko, Janina Paradowska, Marcin Sendecki i Grzegorz Sowula. Uroczystość poprowadził Irek Grin.
Honorową Nagrodę Wielkiego Kalibru za całokształt twórczości otrzymał Håkan Nesser. Wręczył ją Grzegorz Gauden, dyrektor Instytutu Książki.
Nagrodę za debiut, ufundowaną przez Janinę Paradowską, otrzymała Małgorzata Sobieszczańska za książkę "Z ostatniej chwili".
Nagrodę Czytelników zdobyła Katarzyna Bonda za "Pochłaniacza". Wręczyła ją mecenas Barbara Józefowicz-Olczyk z Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu.
Przyszedł czas na ogłoszenie najważniejszego werdyktu. Nagrodę Wielkiego Kalibru zdobył Wojciech Chmielarz za książkę "Przejęcie". To już Jego trzecia nominacja. Wręczył ją Prezydent Miasta Wrocławia Rafał Dutkiewicz.
W tym roku Gala odbyła się w Starym Klasztorze. W Jury zasiedli: Marcin Baran, Witold Bereś, Piotr Bratkowski, Marcin Maruta, prof. Zbigniew Mikołejko, Janina Paradowska, Marcin Sendecki i Grzegorz Sowula. Uroczystość poprowadził Irek Grin.
Honorową Nagrodę Wielkiego Kalibru za całokształt twórczości otrzymał Håkan Nesser. Wręczył ją Grzegorz Gauden, dyrektor Instytutu Książki.
Hakan Nesser Fot. Weronika Trzeciak |
Nagrodę za debiut, ufundowaną przez Janinę Paradowską, otrzymała Małgorzata Sobieszczańska za książkę "Z ostatniej chwili".
Małgorzata Sobieszczańska Fot. Weronika Trzeciak |
Nagrodę Czytelników zdobyła Katarzyna Bonda za "Pochłaniacza". Wręczyła ją mecenas Barbara Józefowicz-Olczyk z Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu.
Katarzyna Bonda Fot. Weronika Trzeciak |
Przyszedł czas na ogłoszenie najważniejszego werdyktu. Nagrodę Wielkiego Kalibru zdobył Wojciech Chmielarz za książkę "Przejęcie". To już Jego trzecia nominacja. Wręczył ją Prezydent Miasta Wrocławia Rafał Dutkiewicz.
Wojciech Chmielarz Fot. Weronika Trzeciak |
Nastoje po ogłoszeniu wyników wcale nie były smutne. Nominowani robili sobie wspólne zdjęcia:
Selfie nominowanych autorów Fot. Weronika Trzeciak |
Całą fotorelację możecie zobaczyć tutaj.
Trzeba przeczytać te powieści:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, nie bez przyczyny zostały nagrodzone :)
UsuńWidzę Katarzynę Bondę. Mam nadzieję, że jutro będę miała okazję ją poznać na żywo w Łodzi na spotkaniu autorskim!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego spotkania :)
UsuńGratuluję! :D
OdpowiedzUsuńW poniedziałek lecę do księgarni po książki laureata! :)
OdpowiedzUsuńTo super :)
UsuńNajwyższy czas poznać twórczość Chmielarza :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńOdsuwałam i odsuwałam tego Chmielarza w kolejce, aż się dosłużyłam. Dostał NWK, a ja nie wiem, co o tym sądzić. Ale już dziś zabrałam się za "Podpalacza", na razie zapowiada się super.
OdpowiedzUsuńMyślałam. że "Gniew" wygra, co nie znaczy, że kibicowałam Miłoszewskiemu, tylko kalkulowałam, że jury postawi na nagłaśnianie tematu przemocy domowej.
Za to nagrodę za debiut wytypowałam bezbłędnie :D
Ja też jeszcze nie czytałam nic tego autora. Ale mam w domu "Farmę lalek". Ja myślałam, że wygra Bonda, ale przypadła Jej tylko nagroda Czytelników ;) Był tylko jeden debiut, więc nie było za bardzo co obstawiać :P
UsuńSłyszałam, że Chmielarza lepiej czytać po kolei, a że dawniej już kupiłam "Podpalacza", więc idę w chronologię. Ale pewnie i od "Farmy lalek" można zacząć. Świetny jest, tylko, że teraz mam koszmarnie mało czasu na książki, a nie mogę sobie pozwolić na zarwanie nocy i dlatego jestem dopiero gdzieś w 1/3.
Usuń"Tylko" nagroda Czytelników? Jakbym pisała kryminały, to ta właśnie nagroda cieszyłaby mnie najbardziej :)
I dlatego śmieję się, że tylko w debiut trafiłam :D
W takim razie przeczytam po kolei ;)
UsuńNapisałam "tylko", gdyż główna nagroda jest bardziej atrakcyjna, oprócz statuetki - 25 000 zł ;)
Spoko ;)
No, pod tym względem, to rzeczywiście. 25 tys. pewnie swoje znaczy nawet przy takiej sprzedaży, jaką ma "Pochłaniacz" :)
UsuńPewnie "Okularnik" też będzie się dobrze sprzedawał. Akcja promocyjna trwa ;)
UsuńCzyżby to było z nutką sarkazmu? :)
UsuńJa pochwalam takie działanie, lepsza intensywna reklama autorska, niż wylewanie pretensji, jak to głupie ludzie nie czytają (znaczy: nie kupują), Tylko że to pierwsze wymaga potężnej pracy i czasu, więc łatwiej narzekać. Podziwiam Bondę za to, jak rozkręciła całą akcję reklamową, chociaż zdarzało mi się mieć dość, gdy zewsząd wyłaził "Pochłaniacz".
Absolutnie nie było w tym sarkazmu. Podoba mi się ten pomysł, szkoda, że ni udało mi się pójść na spotkanie w Warszawie i zobaczyć okularnika. Ale byłam wtedy we Wrocławiu.
UsuńJakoś nie pamiętam akcji promocyjnej "Pochłaniacza". Jedynie kojarzę zdjęcie - Jej i filmowego Bonda z podpisem "nowa dziewczyna Bonda" ;)
Mam na myśli to, że jak startował "Pochłaniacz", to panią Bondę można było usłyszeć w radiu, zobaczyć w telewizji i przeczytać wywiady w gazetach. A że jeszcze polubiłam na FB, to właściwie nie miałam dnia bez niej i stąd to poczucie przesytu:) Nie było tego rodzaju promocji, jak obecnie.
UsuńAle fajny pomysł z tym samochodem, a z rozdawaniem książki z bagażnika jeszcze lepszy :)
To tak na odległość oceniam, bo nie brałam udziału osobiście. W Łodzi okularnik był w poniedziałek, ale też nie mogłam pójść.
To przegapiłam tę akcję, jakoś nie żałuję ;) Ale była skuteczna, bo Nagroda Czytelników zdobyta.
UsuńTeż mi się podoba ten pomysł. I już widzę oczami wyobraźni tę kolejkę po darmową książkę ;)
Śliczna ta Bonda, a ja jeszcze nic z jej książek nie czytałam.
OdpowiedzUsuńMusisz to nadrobić. Ja czytałam jedynie "Polskie morderczynie" ;)
Usuń