"Najlepsza jedenastka" Janet Evanovich to jedenasta część przygód Stephanie Plum. Jaki pomysł na życie ma Śliweczka tym razem?
Stephanie Plum stała się już legendarną postacią. W Stanach Zjednoczonych seria ta liczy już 21 tomów, z czego w Polsce wydanych zostało 12. Większość osób albo o niej słyszała, albo nawet czytała jakąś część jej przygód. Śliweczka, jak ją nazywają fani, to dziewczyna z Jersey pracująca jako łowca nagród w firmie poręczycielskiej swojego kuzyna Vinniego. Jednakże Stephanie ma więcej szczęścia niż umiejętności w łapaniu przestępców. Jednak jak się bardzo postara, potrafi być skuteczna. Spotyka się z przerwami z Joem Morellim, policjantem z Trenton, któremu nie odpowiada jej zawód. Ale cały czas kręci się wokół niej Komandos, kolega po fachu, który wprowadził ją w tajniki zawodu.
Stephanie po ostatnich dramatycznych przejściach ma dość swojej pracy, która naraża ją na niebezpieczeństwo, takie jak wybuchy samochodów czy strzelaniny. Postanawia przejść na emeryturę i poszukać sobie bardziej spokojnego zajęcia. Szybko przekonuje się jednak, że inne profesje to także ciężki kawałek chleba i wcale nie są wolne od niebezpieczeństw. Po prostu Śliweczka przyciąga kłopoty jak magnes, czegokolwiek by nie robiła. Dlatego kolejni pracodawcy szybko się jej pozbywają, zaledwie po jednym dniu pracy. W dodatku bohaterka zaczyna dostawać anonimy od tajemniczego ducha z przeszłości, który jej grozi...
"Najlepsza jedenastka" jest powieścią kryminalno-sensacyjną z dużą dawką humoru. Książkę czyta się bardzo szybko, gdyż jest napisana lekkim i zabawnym językiem. Przygody Stephanie i jej znajomych są tak niesamowite i groteskowe, że trudno się nie śmiać. Szczególnie z metod łapania przestępców w wykonaniu Luli, koleżanki Stephanie, która przejmuje po niej pracę. Na przykład, podczas jednego ze zleceń Stephanie musi jechać po Lulę, gdyż ta leży naga i przykuta do łóżka NS-a.
Powieść napisana została w pierwszej osobie - z perspektywy Stephanie. Dzięki temu możemy poznać jej zabawne, choć nie zawsze błyskotliwe, przemyślenia i komentarze. Przykładem może być taka oto anegdotka z przeszłości: Kiedy miałam osiemnaście lat, dostałam pracę na stoisku z hot dogami na promenadzie w Jersey. Pracowałam na ostatnią zmianę i do moich obowiązków należało zamykanie Hot Dogów od Dave’a. (...) Dave Loogie, właściciel stoiska, przychodził co wieczór dopilnować zamknięcia. Sprawdzał śmieci, żeby upewnić się, że nic dobrego nie zostało wyrzucone, i liczył hot dogi, które się nie sprzedały.
– Trzeba planować z wyprzedzeniem – powtarzał mi co wieczór. – Jeśli na koniec dnia zostanie ci więcej niż pięć hot dogów, zatrudnię kogoś z większymi cyckami.
I tak każdego wieczoru, piętnaście minut przed zamknięciem, zanim pojawił się Dave, zjadałam hot dogi. Niezbyt dobry pomysł, gdy pracujesz na ostatnią zmianę na deptaku, a w ciągu dnia przesiadujesz na plaży w skąpym kostiumie kąpielowym. Jednego wieczora zjadłam czternaście hot dogów. No dobrze, może to było dziewięć, ale miałam wrażenie, że czternaście. W każdym razie ZA DUŻO. Cholernie potrzebowałam tej roboty.
Janet Evanovich umiejętnie buduje napięcie, poprzez dozowanie informacji oraz nagłe zwroty akcji, które zmieniają perspektywę o 180 stopni. Książka wciąga od pierwszych stron i tak pozostaje już do końca. Dużym plusem jest także zaskakujące zakończenie. Polecam tę książkę fanom Stephanie Plum oraz miłośnikom kryminałów, którzy cenią sobie poczucie humoru, a także osobom, które dopiero chcą poznać Śliweczkę.
Warto wspomnieć, że "Najlepsza jedenastka" to jedenasta część cyklu o Stephanie Plum. Poprzednie części to: "Jak upolować faceta. Po pierwsze dla pieniędzy", "Po drugie dla kasy", "Po trzecie dla zasady", "Zaliczyć czwórkę", "Przybić piątkę", "Po szóste nie odpuszczaj", "Szczęśliwa siódemka", "Ósemka wygrywa", "Wystrzałowa dziewiątka", "Dziesięć kawałków". Każdą część można czytać jak odrębną historię. Brak znajomości poprzednich części nie przeszkadza w zrozumieniu bieżących wydarzeń, dlatego można zacząć od początku jak i od środka serii. Wybór pozostawiam czytelnikom.
Stephanie Plum stała się już legendarną postacią. W Stanach Zjednoczonych seria ta liczy już 21 tomów, z czego w Polsce wydanych zostało 12. Większość osób albo o niej słyszała, albo nawet czytała jakąś część jej przygód. Śliweczka, jak ją nazywają fani, to dziewczyna z Jersey pracująca jako łowca nagród w firmie poręczycielskiej swojego kuzyna Vinniego. Jednakże Stephanie ma więcej szczęścia niż umiejętności w łapaniu przestępców. Jednak jak się bardzo postara, potrafi być skuteczna. Spotyka się z przerwami z Joem Morellim, policjantem z Trenton, któremu nie odpowiada jej zawód. Ale cały czas kręci się wokół niej Komandos, kolega po fachu, który wprowadził ją w tajniki zawodu.
Stephanie po ostatnich dramatycznych przejściach ma dość swojej pracy, która naraża ją na niebezpieczeństwo, takie jak wybuchy samochodów czy strzelaniny. Postanawia przejść na emeryturę i poszukać sobie bardziej spokojnego zajęcia. Szybko przekonuje się jednak, że inne profesje to także ciężki kawałek chleba i wcale nie są wolne od niebezpieczeństw. Po prostu Śliweczka przyciąga kłopoty jak magnes, czegokolwiek by nie robiła. Dlatego kolejni pracodawcy szybko się jej pozbywają, zaledwie po jednym dniu pracy. W dodatku bohaterka zaczyna dostawać anonimy od tajemniczego ducha z przeszłości, który jej grozi...
"Najlepsza jedenastka" jest powieścią kryminalno-sensacyjną z dużą dawką humoru. Książkę czyta się bardzo szybko, gdyż jest napisana lekkim i zabawnym językiem. Przygody Stephanie i jej znajomych są tak niesamowite i groteskowe, że trudno się nie śmiać. Szczególnie z metod łapania przestępców w wykonaniu Luli, koleżanki Stephanie, która przejmuje po niej pracę. Na przykład, podczas jednego ze zleceń Stephanie musi jechać po Lulę, gdyż ta leży naga i przykuta do łóżka NS-a.
Powieść napisana została w pierwszej osobie - z perspektywy Stephanie. Dzięki temu możemy poznać jej zabawne, choć nie zawsze błyskotliwe, przemyślenia i komentarze. Przykładem może być taka oto anegdotka z przeszłości: Kiedy miałam osiemnaście lat, dostałam pracę na stoisku z hot dogami na promenadzie w Jersey. Pracowałam na ostatnią zmianę i do moich obowiązków należało zamykanie Hot Dogów od Dave’a. (...) Dave Loogie, właściciel stoiska, przychodził co wieczór dopilnować zamknięcia. Sprawdzał śmieci, żeby upewnić się, że nic dobrego nie zostało wyrzucone, i liczył hot dogi, które się nie sprzedały.
– Trzeba planować z wyprzedzeniem – powtarzał mi co wieczór. – Jeśli na koniec dnia zostanie ci więcej niż pięć hot dogów, zatrudnię kogoś z większymi cyckami.
I tak każdego wieczoru, piętnaście minut przed zamknięciem, zanim pojawił się Dave, zjadałam hot dogi. Niezbyt dobry pomysł, gdy pracujesz na ostatnią zmianę na deptaku, a w ciągu dnia przesiadujesz na plaży w skąpym kostiumie kąpielowym. Jednego wieczora zjadłam czternaście hot dogów. No dobrze, może to było dziewięć, ale miałam wrażenie, że czternaście. W każdym razie ZA DUŻO. Cholernie potrzebowałam tej roboty.
Janet Evanovich umiejętnie buduje napięcie, poprzez dozowanie informacji oraz nagłe zwroty akcji, które zmieniają perspektywę o 180 stopni. Książka wciąga od pierwszych stron i tak pozostaje już do końca. Dużym plusem jest także zaskakujące zakończenie. Polecam tę książkę fanom Stephanie Plum oraz miłośnikom kryminałów, którzy cenią sobie poczucie humoru, a także osobom, które dopiero chcą poznać Śliweczkę.
Warto wspomnieć, że "Najlepsza jedenastka" to jedenasta część cyklu o Stephanie Plum. Poprzednie części to: "Jak upolować faceta. Po pierwsze dla pieniędzy", "Po drugie dla kasy", "Po trzecie dla zasady", "Zaliczyć czwórkę", "Przybić piątkę", "Po szóste nie odpuszczaj", "Szczęśliwa siódemka", "Ósemka wygrywa", "Wystrzałowa dziewiątka", "Dziesięć kawałków". Każdą część można czytać jak odrębną historię. Brak znajomości poprzednich części nie przeszkadza w zrozumieniu bieżących wydarzeń, dlatego można zacząć od początku jak i od środka serii. Wybór pozostawiam czytelnikom.
Janet Evanovich (ur. 1943) to amerykańska pisarka, specjalizująca się w powieściach kryminalno-sensacyjnych. Zasłynęła z cyklu o Stephanie Plum. W Polsce ukazało się dwanaście z dwudziestu jeden części. A w maju zostanie wydana kolejna.
Autor: Janet Evanovich
Tytuł: "Stephanie Plum: Najlepsza jedenastka"
Ilość stron: 384
Oprawa: miękka
Książka przeczytana w ramach wyzwań:
Czytam nowości!
Czytam opasłe tomiska (384 strony)
Czytam literaturę amerykańską
Czytamy kryminały (wyłącznie kobiety zajmują się rozwiązywaniem zagadek)
Historia z trupem
Kryminalne wyzwanie
Książkowe podróże (Stany Zjednoczone)
Motyw zdrady w literaturze
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (2,1 cm)
Rekord 2014 (78)
W 200 książek dookoła świata (Stany Zjednoczone)
Muszę się zabrać za tę Śliweczkę!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej serii, wydaje się być ciekawa. Może kiedyś uda mi się przeczytać.
OdpowiedzUsuńPolecam, ta seria to naprawdę świetna zabawa ;)
Usuń24 części już są wydane w Stanach? Och, ile jeszcze przyjemności przede mną :D
OdpowiedzUsuń21 części, ale pewnie dojdzie do 24, takie tempo ma ta autorka ;)
UsuńIlość części mnie trochę przeraża, ale i tak jestem zainteresowana tą serią :)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam od 8. części, mam jeszcze do nadrobienia 7 i to też mnie przeraża ;)
UsuńTen fragment, ot cała Stephanie :)
OdpowiedzUsuńSporo słyszałam o tej serii i mam ją w planach :)
OdpowiedzUsuńPóki co tylko słyszałam o tej serii, jednak niejednokrotnie zastanawiałam się nad zakupem :) Pozdrawiam! ksiazkowa-przystan.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie zastanawiaj się, tylko przeczytaj ;)
UsuńPierwsze słyszę :) Chyba coś jest ze mną nie tak :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na konkurs.
E tam, wszystko z Tobą w porządku :) Dzięki za zaproszenie ;)
Usuńo jacie jacie! już przeczytałaś? :)
OdpowiedzUsuńa ja jeszcze pierwszego tomu nie czytałam, tyle dobrego słyszę o tej serii!
Przeczytałam i przymierzam się do 12. części ;) To może warto się za nią zabrać? ;)
UsuńPlumomania chyba tylko mnie nie ogarnęła. ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś i Ciebie dopadnie ;)
Usuńja w sumie mam podobnie, jakoś mnie nie ciągnie do tej serii;D
UsuńAle jesteście oporne :P
UsuńPrzed czytaniem powstrzymuje mnie tylko palące uczucie, że gdy zacznę będę musiała zdobyć wszystkie tomy ;) A na razie mam pierwszy i dwunasty ;)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, co piszesz. Choć ja zaczęłam kolekcję i czytanie od 8. tomu i na razie nie planuję zdobywać poprzednich ;)
UsuńStrasznie lubie t a ksiazke , przeczytakam wszystkie ktore dotad wyszly po trzy razy i zawsze sie bardzo usmieje. Ksiazka poprawia mi humor, oprocz Stephanie jest w ksiazce duzo zabwnych postaci z babcia Mazurowa na czele. Chcialabym zobaczyc film.
OdpowiedzUsuńJa czytałam tę serię od ósmego tomu. I widziałam ekranizację pierwszej części ;)
Usuń