niedziela, 7 czerwca 2015

"Zeszyt do bazgrania" - sposób na nudę w pracy

Nudzisz się w pracy? Codziennie towarzyszy Ci stres i frustracja z powodu humorów szefa? Jest na to rada - "Zeszyt do bazgrania dla tych, którzy nudzą się w pracy" Claire Faÿ.

Obecnie modne są książki, których celem jest rozładowanie stresu za pomocą destrukcyjnych poleceń i rysunków typu "Zniszcz ten dziennik" i jego pochodne. Właśnie taka książka trafiła w moje ręce - "Zeszyt do bazgrania dla tych, którzy nudzą się w pracy".

"Zeszyt do bazgrania" to zbiór zabawnych zadań, które mają na celu nadać trochę kolorów nudnej codzienności w pracy. Claire Faÿ, zachęca do rozciągnięcia umysłu i poczucia się w pracy jak na wakacjach. Autorka dedykuje tę książkę Weronice, która szuka pracy oraz Violi, która nudzi się w pracy. Ciekawe, skąd wiedziała, że szukam...

Książka zawiera zabawne ćwiczenia, które polegają na narysowaniu, pisaniu, zamalowywaniu, dziurawieniu, zszywaniu czy wycinaniu. Potrzebne są przybory biurowe: zszywacz, dziurkacz, nożyczki, korektor, długopis czy ołówek.

Od teraz można robić zdrowe przerwy na papierosa, zamykać usta koleżankom, urządzić sobie sjestę w czasie pracy albo postawić kropki na i albo narysować, co nam leży na wątrobie. W zeszycie znalazło się także miejsce na narysowanie obrazu nędzy i rozpaczy.

Fot. Weronika Trzeciak

Niektóre polecenia są oparte na powiedzeniach, ale potraktowanych dosłownie, a nie w przenośni. Przykłady: Znajdź dziurę w całym i dorysuj kolejne; Coś Cię gryzie? Zalej robaka (tuszem); W razie potrzeby zalewaj dalej, używając tuszu w różnych kolorach.

Fot. Weronika Trzeciak

Inne zadania mogą szokować, ale na szczęście wykonuje się je tylko na papierze, np. Narysuj porter szefa i dokładnie wymierz policzek; Narysuj rękę, nogę i mózg szefa. Wytnij je i roznieś na ścianie; Koleżanka podłożyła Ci świnię? Weź ołówek i zrób ją na szaro.

Fot. Weronika Trzeciak

Jest tylko jedna rada: Nie niszcz tej książki, ale chowaj ją przed twoim szefem. Moim zdaniem, jeśli szef jest wyluzowany, to sam powinien zapoznać się z tą książką. Polecam ją przede wszystkim wszystkim zestresowanym pracownikom biurowym. Jest to idealny środek na rozładowanie napięcia i ćwiczenie swojej kreatywności.

Claire Faÿ jest francuską artystką, autorką zeszytów do bazgrania oraz książek przeznaczonych do różnych grup odbiorców. Na swoim koncie ma m.in. "Zeszyt do bazgrania dla tych, którzy chcieliby wszystko rzucić", "Zeszyt do bazgrania przeznaczony do użytku par prawie idealnych", "Zeszyt do bazgrania dla rodziców, którzy odważą się rysować z dziećmi".










Autor: Claire Faÿ
Tytuł: "Zeszyt do bazgrania dla tych, którzy nudzą się w pracy"
Ilość stron: 48
Oprawa: miękka






Książka przeczytana w ramach wyzwań:

Czytamy polecane książki (przez znajomą)
Gra w kolory (pomarańczowy)
Pod hasłem (Dzień Dziecka)
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu ( cm)
W 200 książek dookoła świata (Francja)






35 komentarzy:

  1. Czego to ludzie nie wymyślą :) Szkoda, że jak chodziłam do szkoły to nie było takiego zeszytu do bazgrania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to nie jest dla dzieci, tylko zestresowanych lub nudzących się w pracy dorosłych ;)

      Usuń
    2. A ja tam się i w szkole stresowałem :D W podstawówce z chęcią bym się pobawił w rozmazywanie mózgu matematyczki na kartce :D

      Usuń
    3. Ale wtedy nie było takich książek. Możesz to nadrobić teraz ;)

      Usuń
    4. Przecież teraz mogę to robić w realu *złowieszczy śmiech* :D

      Usuń
    5. Można tak, można tak - jak kto woli ;) To już wiem, skąd Ci psychopaci u mnie :P

      Usuń
  2. Mam ten zeszyt i jak tylko wrócę do pracy, na pewno go użyję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ją wypróbowałam w domu, gdyż nie pracuję ;)

      Usuń
  3. Hmm na szczęście nie zdarza mi się nudzić w pracy ;) Dzień w pracy mija mi bardzo szybko i nawet nie miałabym jak wyciągnąć takiego zeszytu z torebki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, że mija szybko. Ale zawsze możesz wypróbować go w domu. Jest świetny na stres ;)

      Usuń
  4. Ciekawa propozycja, ale nie wiem, czy każdy szef podszedłby do niej z dystansem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myśl,ę że większość by podeszła z dystansem. Ja w swojej dawnej pracy czytałam książki na zajęcia albo pisałam prace. Oczywiście jak nie bylo akurat co robić ;)

      Usuń
  5. Fajny pomysł , szkoda że nie mam czasu na nudę w pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja nie mogę w pracy rysować... Szkoda, bo w domu nie zostaje już czasu na czytanie :-(
    https://zapowiedziwydawnicze.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiem, że wiele osób uważa tego typu książki za stratę czasu, ale wydaje mi się, że należy je spróbować, a dopiero później krytykować. Wylanie stresu na książeczkę jest lepszą opcją niż tłumienie go w sobie lub wyżywaniu się na współpracownikach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie uważam, że to strata czasu. To naprawdę odstresowuje :)

      Usuń
  8. "Bazgranki" rozwijają się intensywnie :)). Nie wypróbowałam żadnej z nich, ale jeśli będę miała okazję, to chętnie kreatywnie się ponudzę :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Widząc tą książkę/nieksiazke w matrasie to bylam chetna ja kupić, ale jednak nie kupiłam... Kiedys to zrobie - najpierw wykoncze te "Zniszcz.../To nie książka..."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw zajmij się tymi, co masz, a potem zaopatrz się w "Zeszyt.." ;)

      Usuń
  10. Chętnie zabazgram taki zeszyt, ale w domu :) odstresować się po całym dniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W domu też można, choć nie ma tej adrenalinki jak w pracy :P

      Usuń
  11. Mnie też przysłano. Niedługo zamieszczę na blogu swoją opinię.

    OdpowiedzUsuń
  12. W pracy się nie nudzę, więc taki zeszyt mi się nie przyda. Za to myślę nad kolorowankami dla dorosłych, tylko nie mogę się zdecydować na wzór. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, Ty to masz pomysły. Nawet nie wiedziałam, że są kolorowanki dla dorosłych :P

      Usuń
  13. Coraz więcej takich książek rozładowujących stres na rynku :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie w pracy by to nie przeszło, więcej...obawiam się, że gdybym się dała przyłapać jakieś represje mi groziły ze strony szefostwa..ech..

    A ja z zaproszeniem:) Nie jest może najlepsze miejsce na takie zaproszenie, ale lepiej tu niż nigdzie:) Zapraszam do współudziału w wyzwaniu Celuj w zdanie:) Hasło na czerwiec : letnia przygoda:) http://tu-sie-czyta.blogspot.com/2015/05/celuj-w-zdanie-moj-debiut-wyzwaniowy.html A nuż Ci się spodoba i zostaniesz na dłużej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To możesz odstresowywać się po pracy ;)

      Na pewno zajrzę :)

      Usuń

Po przeczytaniu wpisu zostaw swój ślad (bez adresu swojego bloga oraz kryptoreklam - będą usuwane!). Dziękujemy za każdy komentarz :)