"Życie w pożyciu" to zbiór felietonów Szymona Majewskiego o współczesnym związku - jego wadach i zaletach. To połączenie dobrego humoru, burzy uczuć i trafnych spostrzeżeń na tematy damsko-męskie.
Bardzo lubię specyficzne poczucie humoru Szymona Majewskiego. Żałuję, że nie prowadzi już programu "Mamy Cię!" oraz nie ma już na antenie "Szymon Majewski Show". Niestety radia słucham sporadycznie i nigdy nie trafiam na audycję "Bułka z Szymkiem", gdyż zazwyczaj jeszcze wtedy śpię. Dlatego pozostaje mi jedynie książka "Życie w pożyciu".
"Życie w pożyciu" to zbiór 42 felietonów Szymona Majewskiego, w których showman opowiada o współczesnym związku, na przykładzie swojego 22-letniego małżeństwa. To książka o miłości i o tym, że czasami zamiast się ciskać lepiej się uśmiechnąć. To także zbiór sposobów i instrukcji jak spuszczać powietrze z pęczniejącego czasami nadmiernie balona o nazwie "Małżeństwo". Już same tytuły felietonów są zabawne - m.in. "Powłosie", "Domo niewiadomo" czy "Estetkoterrorystka".
Jak autor napisał we wstępie: Jesteśmy z Magdą 22 lata. To dużo, ale mi marzy się rekord: pięćdziesiąt, a może nawet sześćdziesiąt lat. Tak, chciałbym dostać medal w tej długodystansowej konkurencji. Małżeństwo mnie zaciekawia, zadziwia, codziennie daje mi kilka tematów do analizy. Dlaczego raz żona myśli tak, a raz tak, co kryje się za jej miną, spojrzeniem, gestem? Interesuje mnie to tak bardzo, że chciałbym kiedyś wybrać się na wakacje do jej głowy, zwiedzić jej szare komórki, poleżeć tam, posiedzieć, pogrzebać w szufladach.
Książkę czyta się szybko, gdyż teksty są krótkie, zabawne i napisane lekkim językiem. Szymon Majewski dzieli się w nich swoimi trafnymi spostrzeżeniami na temat życia małżeńskiego. Pokazuje schematy sytuacji, jakie mogą mieć miejsce w związku damsko-męskim oraz pisze, jak postrzega męża i żonę.
Jedne felietony są zabawne, oparte na gierkach słownych (np. zasłona - za słona). Inne są wzruszające - dobrym przykładem jest tekst "20 lat minęło". Znałem ją trzy godziny i już wiedziałem, że Ją kocham. Nie wiedziałem tylko, jak Jej to powiedzieć. Już wiedziałem, że to ta, że żadna inna. (...) Byłem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. I jestem nadal, gdy Magda jest obok.
Dzięki tej publikacji można dowiedzieć się, jak się bawić na imprezie, która nas nie bawi, czym jest Instytut Pamięci Małżeńskiej, dlaczego żona nazywała Majewskiego głupkiem z Nevady oraz na czym polega podwójny nelson w małżeństwie. Co ciekawe, do każdej z anegdotek jest morał (np. żona pamięta wszystko, ale zapomina ci to powiedzieć). Muszę przyznać, że doskonale się bawiłam podczas czytania tej książki.
Książkę wzbogacają zdjęcia Szymona Majewskiego w różnych pozach i strojach. Polecam tę lekturę miłośnikom felietonów i Szymona Majewskiego.
Zapraszam także do lektury relacji z wieczoru autorskiego Szymona Majewskiego (tutaj).
Bardzo lubię specyficzne poczucie humoru Szymona Majewskiego. Żałuję, że nie prowadzi już programu "Mamy Cię!" oraz nie ma już na antenie "Szymon Majewski Show". Niestety radia słucham sporadycznie i nigdy nie trafiam na audycję "Bułka z Szymkiem", gdyż zazwyczaj jeszcze wtedy śpię. Dlatego pozostaje mi jedynie książka "Życie w pożyciu".
"Życie w pożyciu" to zbiór 42 felietonów Szymona Majewskiego, w których showman opowiada o współczesnym związku, na przykładzie swojego 22-letniego małżeństwa. To książka o miłości i o tym, że czasami zamiast się ciskać lepiej się uśmiechnąć. To także zbiór sposobów i instrukcji jak spuszczać powietrze z pęczniejącego czasami nadmiernie balona o nazwie "Małżeństwo". Już same tytuły felietonów są zabawne - m.in. "Powłosie", "Domo niewiadomo" czy "Estetkoterrorystka".
Jak autor napisał we wstępie: Jesteśmy z Magdą 22 lata. To dużo, ale mi marzy się rekord: pięćdziesiąt, a może nawet sześćdziesiąt lat. Tak, chciałbym dostać medal w tej długodystansowej konkurencji. Małżeństwo mnie zaciekawia, zadziwia, codziennie daje mi kilka tematów do analizy. Dlaczego raz żona myśli tak, a raz tak, co kryje się za jej miną, spojrzeniem, gestem? Interesuje mnie to tak bardzo, że chciałbym kiedyś wybrać się na wakacje do jej głowy, zwiedzić jej szare komórki, poleżeć tam, posiedzieć, pogrzebać w szufladach.
Fot. materiały prasowe |
Jedne felietony są zabawne, oparte na gierkach słownych (np. zasłona - za słona). Inne są wzruszające - dobrym przykładem jest tekst "20 lat minęło". Znałem ją trzy godziny i już wiedziałem, że Ją kocham. Nie wiedziałem tylko, jak Jej to powiedzieć. Już wiedziałem, że to ta, że żadna inna. (...) Byłem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. I jestem nadal, gdy Magda jest obok.
Dzięki tej publikacji można dowiedzieć się, jak się bawić na imprezie, która nas nie bawi, czym jest Instytut Pamięci Małżeńskiej, dlaczego żona nazywała Majewskiego głupkiem z Nevady oraz na czym polega podwójny nelson w małżeństwie. Co ciekawe, do każdej z anegdotek jest morał (np. żona pamięta wszystko, ale zapomina ci to powiedzieć). Muszę przyznać, że doskonale się bawiłam podczas czytania tej książki.
Fot. materiały prasowe |
Książkę wzbogacają zdjęcia Szymona Majewskiego w różnych pozach i strojach. Polecam tę lekturę miłośnikom felietonów i Szymona Majewskiego.
Zapraszam także do lektury relacji z wieczoru autorskiego Szymona Majewskiego (tutaj).
Szymon Majewski (ur. 1967) to dziennikarz, showman, aktor i felietonista. Prowadził program "Mamy Cię!" oraz "Szymon Majewski Show". Obecnie bawi słuchaczy Radia Zet w "Bułce z Szymkiem" oraz ma swój program na YouTube - "Szymon Majewski SuperSam". Na deskach Och-Teatru występuje w spektaklu "One Mąż Show" oraz cyklu "Wieczór FoCHu".
Autor: Szymon Majewski
Tytuł: "Życie w pożyciu"
Ilość stron: 208
Oprawa: miękka
Książka przeczytana w ramach wyzwań:
Gra w kolory (niebieski)
Polacy nie gęsi III
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu ( cm)
W 200 książek dookoła świata (Polska)
Szymon to przede wszystkim showman, a dopiero później dziennikarz i felietonista. Jego programy dostarczały mi trochę rozrywki (przynajmniej na początku). Wczoraj go widziałam w telewizji. Wyglądał jak dziad... Jednak jego książkę z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńTeraz nie pojawia się w telewizji, więc określenie showman odeszło trochę w zapomnienie. E tam, od razu jak dziad, zapuścił tylko brodę, Na żywo nie jest tak źle ;) To życzę miłej lektury :)
UsuńRaczej się nie skuszę mimo dużej sympatii dla Szymona
OdpowiedzUsuńSzkoda ;)
UsuńLubię felietony Szymona Majewskiego, więc chętnie zobaczyłabym tę książkę w swoich zbiorach. To humor zdecydowanie dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ta książka wzbogaci Twoje zbiory i poprawi humor :)
UsuńJeśli będę miała okazję to może zajrzę. Felietony te nie będą jednak moim priorytetem.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto poznać tę książkę :)
UsuńMoże i kiedyś się skuszę. Lubię słuchać Majewskiego w radiu (czasem mi wpadnie w ucho w pracy), więc może i felietony przypadłyby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńSkoro lubisz Go słuchać w radiu, to myślę, że felietony by Ci się spodobały :)
UsuńJakoś nie przepadam za Majewskim, więc wątpię bym przeczytała jego felietony.
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńNie myślałam, że to taka urocza książka! Z chęcią bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłaby Ci przypaść do gustu. Szymon to taki pozytywnie zakręcony człowiek :)
Usuń