Dziś chciałabym podzielić się z Wami moimi nawykami książkowymi. Do powstania tego posta zainspirowała mnie Dominika Br.
Zabawa ta robi się coraz bardziej popularna na blogach. A pytania wydały mi się ciekawe, dlatego postanowiłam na nie odpowiedzieć. Zapraszam do lektury.
1. Czy masz w domu konkretne miejsce do czytania?
Najbardziej lubię czytać w łóżku i na fotelu.
2. Czy w trakcie czytania używasz zakładki czy przypadkowych świstków papieru?
Zawsze używam zakładek, gdyż nie pamiętałabym gdzie skończyłam (czytam kilka książek naraz).
3. Czy możesz po prostu skończyć czytać książkę? Czy musisz dojść do końca rozdziału, okrągłej liczby stron?
Różnie to bywa w moim przypadku, zależy od sytuacji. Jeśli nie mam czasu, to odkładam lekturę w środku rozdziału. Ale zwykle staram się dokończyć rozdział.
4. Czy pijesz albo jesz w trakcie czytania książki?
Tak, bardzo często. Zwykle jest to kawa, sok lub cola. Herbatę piję rzadko, a jak już to malinową. Towarzyszy im zazwyczaj czekolada.
5. Czy jesteś wielozadaniowa/y? Potrafisz słuchać muzyki lub oglądać film w trakcie czytania?
Kiedyś słuchałam mp3 przy czytaniu, szczególnie w podróży, by nie słuchać rozmów. Filmów nigdy nie oglądałam w trakcie czytania. Teraz rzadko słucham muzyki, a jak już to zagranicznej, by nie wsłuchiwać się w słowa.
6. Czy czytasz jedną książkę czy kilka naraz?
Zwykle czytam kilka naraz (może niekoniecznie tyle, co ta sowa z obrazka powyżej). Jak któraś mnie zaciekawi bardziej niż pozostałe, to tę kończę jako pierwszą.
7. Czy czytasz w domu czy gdziekolwiek?
Ostatnio w domu albo u dziadków. Dawniej czytałam też w komunikacji miejskiej, ale odkąd jeżdżę samochodem, to nie mam jak. Chyba że ja nie jestem kierowcą i nie jest za ciemno, to wtedy czytam w samochodzie. Lubię też czytać w podróży, w pociągu, a autokarze, bo wtedy mogę się skupić jedynie na lekturze, nie ma wokół mnie żadnych rozpraszaczy typu telewizor czy laptop.
8. Czytasz na głos czy w myślach?
Oczywiście czytam w myślach. Na głos czytałam ostatnio w liceum na lekcji polskiego ;)
9. Czy czytasz naprzód, poznając zakończenie? Pomijasz fragmenty książki?
Nie zdarza mi się poznać wcześniej zakończenia, bo nie chcę sobie psuć lektury. Ale czasem pomijam nudne fragmenty lektury.
10. Czy zaginasz grzbiety książek?
Nie, staram się, by moim książkom nic się złego nie działo.
A jakie są Wasze nawyki książkowe?
Zabawa ta robi się coraz bardziej popularna na blogach. A pytania wydały mi się ciekawe, dlatego postanowiłam na nie odpowiedzieć. Zapraszam do lektury.
1. Czy masz w domu konkretne miejsce do czytania?
Najbardziej lubię czytać w łóżku i na fotelu.
2. Czy w trakcie czytania używasz zakładki czy przypadkowych świstków papieru?
Zawsze używam zakładek, gdyż nie pamiętałabym gdzie skończyłam (czytam kilka książek naraz).
3. Czy możesz po prostu skończyć czytać książkę? Czy musisz dojść do końca rozdziału, okrągłej liczby stron?
Różnie to bywa w moim przypadku, zależy od sytuacji. Jeśli nie mam czasu, to odkładam lekturę w środku rozdziału. Ale zwykle staram się dokończyć rozdział.
4. Czy pijesz albo jesz w trakcie czytania książki?
Tak, bardzo często. Zwykle jest to kawa, sok lub cola. Herbatę piję rzadko, a jak już to malinową. Towarzyszy im zazwyczaj czekolada.
5. Czy jesteś wielozadaniowa/y? Potrafisz słuchać muzyki lub oglądać film w trakcie czytania?
Kiedyś słuchałam mp3 przy czytaniu, szczególnie w podróży, by nie słuchać rozmów. Filmów nigdy nie oglądałam w trakcie czytania. Teraz rzadko słucham muzyki, a jak już to zagranicznej, by nie wsłuchiwać się w słowa.
6. Czy czytasz jedną książkę czy kilka naraz?
Zwykle czytam kilka naraz (może niekoniecznie tyle, co ta sowa z obrazka powyżej). Jak któraś mnie zaciekawi bardziej niż pozostałe, to tę kończę jako pierwszą.
7. Czy czytasz w domu czy gdziekolwiek?
Ostatnio w domu albo u dziadków. Dawniej czytałam też w komunikacji miejskiej, ale odkąd jeżdżę samochodem, to nie mam jak. Chyba że ja nie jestem kierowcą i nie jest za ciemno, to wtedy czytam w samochodzie. Lubię też czytać w podróży, w pociągu, a autokarze, bo wtedy mogę się skupić jedynie na lekturze, nie ma wokół mnie żadnych rozpraszaczy typu telewizor czy laptop.
8. Czytasz na głos czy w myślach?
Oczywiście czytam w myślach. Na głos czytałam ostatnio w liceum na lekcji polskiego ;)
9. Czy czytasz naprzód, poznając zakończenie? Pomijasz fragmenty książki?
Nie zdarza mi się poznać wcześniej zakończenia, bo nie chcę sobie psuć lektury. Ale czasem pomijam nudne fragmenty lektury.
10. Czy zaginasz grzbiety książek?
Nie, staram się, by moim książkom nic się złego nie działo.
A jakie są Wasze nawyki książkowe?
Też mi się ta zabawa podoba. Raczej nie biorę udziału w blogowych zabawach, ale w tej były ciekawe pytania. Sporo odpowiedzi masz podobnych do moich ;)
OdpowiedzUsuńTo może weźmiesz udział? ;)
UsuńChyba też wezmę udział, chociaż moje nawyki są dość nudne i powszechne :)
OdpowiedzUsuńE tam, od razu nudne. Jak widzisz, blogerzy lubią czytać o nawykach książkowych ;)
UsuńCiekawa zabawa z tymi pytaniami i odpowiedziami :) Ciekawie jest poznać nawyki innych ludzi zwłaszcza te czytelnicze.
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie zabawy, można się wiele dowiedzieć ciekawostek o innych molach książkowych ;)
UsuńJa nie lubię czytać kilka książek naraz, bo trochę mnie to dekoncentruje, dlatego wolę skupić się na jednej pozycji.
OdpowiedzUsuńKażdy ma inny system czytania :)
UsuńNiektóre odpowiedzieć mam podobne. Ile potrafisz czytać książek w tym samym czasie? Mnie zdarza się maksymalnie dwie, ale najlepiej Lubie jedna na raz.
OdpowiedzUsuńCzytam naraz dwie - trzy książki ;)
UsuńJa od jakiegoś czasu czytam jedną książkę na raz, używam zakładek, często zaglądam na koniec, czasem pomijam nudne fragmenty.
OdpowiedzUsuńZaglądanie na koniec jest złe, jak możesz. Ale nudne fragmenty pomijać można :P
UsuńTeż lubię w łóżku czytać :D I dbam o grzbiety :D
OdpowiedzUsuńIle mamy wspólnego ;)
UsuńA ja myślałam, że czytanie kilku książek na raz to rzadko występujące zboczenie literackie :p
OdpowiedzUsuńNiestety lub stety, jak widzisz, nie :P
UsuńPodziwiam, że dajesz radę czytać kilka książek na raz, ja zazwyczaj czytam tylko jedną, w porywach dwie :)
OdpowiedzUsuńJa dwie - trzy, więcej nie dałoby rady ;)
UsuńJa również lubię czytać w łóżku. Zawsze czytam tylko jedną książkę, nie potrafię kilku na raz.
OdpowiedzUsuńChyba często mole książkowe czytają w łóżku, tam jest najwygodniej ;)
UsuńCieszę się, że mój post stał się dla Ciebie inspiracją :) Widzę, że mamy trochę wspólnego :)
OdpowiedzUsuńWszelkie inspiracje mile widziane ;)
UsuńJa też tak mam, że czytam kilka książek na raz. Obecnie czytam trzy :)
OdpowiedzUsuńJa też zwykle czytam dwie - trzy ;)
Usuń