sobota, 25 października 2014

18. Targi Książki w Krakowie: Akunin, Tokarczuk, Cygan

Dziś podczas trzeciego dnia targów można było spotkać autorów polskich i zagranicznych. Wśród nich byli m.in. Boris Akunin, Olga Tokarczuk oraz Jacek Cygan.

Tego dnia zdobyłam prawie wszystkie autografy (wraz ze zdjęciami z autorami), jakie chciałam - Zbigniewa Białasa, Borisa Akunina, Kingi Paruzel, Marcina Ciszewskiego, Kateriny Tuckovej, Tomasza Pruska, Ireny Matuszkiewicz oraz Marcina Wrońskiego. Nie wiem, jak biedna AnnRK wytrzymała moje coraz to nowe pomysły na focenie.

Ze Zbigniewem Białasem, autorem "Korzeńca".
Fot. Ann RK (moim aparatem)

Z Borisem Akuninem, autorem kryminałów.
Fot. AnnRK (moim aparatem)

Z Kingą Paruzel, finalistką MasterChefa oraz autorką "Nie... zwykłej kuchni".
Fot. AnnRK (moim aparatem)

Z Marcinem Ciszewskim, autorem kryminałów.
Fot. AnnRK (moim aparatem)

Z Kateriną Tuckovą, czeską autorką.
Fot. AnnRK (moim aparatem)

Z Tomaszem Pruskiem, autorem "K.I.S.S."
Fot. AnnRK (moim aparatem)

Z Ireną Matuszkiewicz, jedną z moich ulubionych pisarek.
Fot. AnnRK (moim aparatem)

Z Marcinem Wrońskim, autorem kryminałów retro.
Fot. AnnRK (moim aparatem)
Chciałam jeszcze podejść do Olgi Tokarczuk, ale to podchodzenie zajęłoby czas do północy. Dlatego, mimo że zdobyłam książkę Księgi Jakubowe, będę musiała poszukać innej okazji.

Po południu odbyło się także spotkanie blogerów, którzy przybyli tłumnie. I choć z AnnRK przyszłyśmy sporo spóźnione (z uwagi na panel kryminalny) i nie bez perypetii tramwajowych (jak na złość nie miałam biletu, automat w tramwaju nie działał i... wszedł kanar, ale na szczęście udało mi się wysiąść), to nie przeszkodziło nam to porozmawiać z innymi molami książkowymi na różne tematy.

Fot. Weronika Trzeciak

Fot. autor nieznany ;)

Fot. mąż Sardegny (kilkoma aparatami naraz)
Fot. Daniel


Podczas spotkania udało mi się także wygrać książkę - "Ósme przykazanie" Ann Holt, z czego się bardzo cieszę, gdyż czytałam Materialistę (recenzja) :)

Fot. Weronika Trzeciak
Moją dziennikarską fotorelacje możecie obejrzeć tutaj.


30 komentarzy:

  1. Jaka wspaniała fotorelacja. Ogromnie zazdroszczę, że miałaś możliwość poznać tyle wspaniałych i znanych osobistości. Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, nie ma co zazdrościć, tylko trzeba się wybrać w przyszłym roku :)

      Usuń
  2. Świetne zdjęcia, nawet się znalazłam na jednym :-) ja najbardziej się ciesze z autografu Lisy See :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się cieszę ze wszystkich, które zdobyłam :)

      Usuń
  3. Ach zazdroszczę targów. Świetna fotorelacja .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, nie zazdrość, tylko pojedź w przyszłym roku ;)

      Usuń
  4. Świetna fotorelacja, wspaniałe fotki na pamiątkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To potargowe wygląda wesoło :). Zupełnie inna bajka niż nieudany zjazd na Targach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I było wesoło. Na szczęście nieudany zjazd mnie ominął :)

      Usuń
  6. Pozazdrościć niezapomnianych wrażeń!

    OdpowiedzUsuń
  7. ogrooomna zazdrośc :) że byłas na targach no i te fotki, autografy :) akunin, wow :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę bycia na targach książki :>

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Nie ma co zazdrościć, tylko trzeba pojechać za rok ;)

      Usuń
  10. Fajnie, że dotarłyście na spotkanie :) mi już niestety zabrakło czasu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie byłaś na spotkaniu, było bardzo fajnie :)

      Usuń
  11. Oj, lubię Ankunina :) A ta książka na wierzchu to jest może "Śmierć Achillesa"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nic nie czytałam, ale miałam w domu 2 książki, więc podpisałam ;) Tak, to "Śmierć Achillesa" :)

      Usuń
  12. Szkoda, że nie wróciłaś do Olgi Tokarczuk po jakimś czasie :) Po kilkunastu minutach kolejka się rozładowała i wystarczyło kilka minut, by zdobyć jej podpis :) Sama zastosowałam tę metodę i się udało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie żałuję, że nie czekałam. Bo w poniedziałek podpisałam bez żadnej kolejki na spotkaniu autorskim w Warszawie. I nawet mam zdjęcie ;)

      Usuń
  13. Zazdroszczę. Bardzo chciałam być z Wami, ale stwierdziłam, że z pięciomiesięcznym dzieckiem i własnym przeziębieniem to nie ma sensu. Mam nadzieję, że za rok w końcu się uda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ale szkoda, że Cię nie było :( I mam nadzieję, że za rok przyjdziesz :)

      Usuń
  14. Działo się, trzeba przyznać:)) Bo w końcu to by pierwsze tak międzynarodowe targi:)) Nowa lokalizacja tez wyszła tej imprezie na dobre. Sobota dała cyba " w kość" i autorom, i ziwedzającym. Panował wielki tłok:)). Byłam na spotkaniu z red. Cejrowskim oraz z Szymonem Hołownią. Miło posłuchac autora na żywo. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś mało autorów zagranicznych było, jak na targi międzynarodowe. I zaledwie kilka stoisk innych narodowości. Nazwa trochę na wyrost. Ale i tak mi się podobało ;) To prawda, sobota była najbardziej męcząca. Tłok był straszny, a ja byłam tam 7 godzin. Też byłam u Cejrowskiego, ale do Hołowni nie dotarłam ;) A byłaś na spotkaniu blogerów?

      Usuń
  15. Jaki autor nieznany? :) Zdjęcie grupowe w Kolanku pstrykał Mąż Sardegny - pięcioma aparatami na raz :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam, kto to, więc napisałam, że nieznany :P Ale już poprawiam, dzięki :)

      Usuń

Po przeczytaniu wpisu zostaw swój ślad (bez adresu swojego bloga oraz kryptoreklam - będą usuwane!). Dziękujemy za każdy komentarz :)