Z okazji dzisiejszego święta zapraszam Was na obiecany niedawno konkurs. Nagrody są dwie, ufundowane przez wydawnictwo Borgis.
Zastanawiacie się pewnie, co to za święto. Otóż 12 września jest dla mnie szczególnym dniem. Ale nie z powodu tego, że są imieniny m.in. Franciszka, Gwidona czy Marleny. Ani nie dlatego, że właśnie dziś obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Jamy Ustnej (kto by pomyślał, że jest takie święto). Przyczyny nie należy upatrywać się także w tym, że w 1910 roku w Monachium odbyła się premiera VIII Symfonii Gustava Mahlera ani w tym, że w 1637 roku król Władysław IV Waza poślubił Cecylię Renatę Habsburżankę.
Data ta nie jest także związana z blogiem, ponieważ dokładnej daty jego powstania nie pamiętam - tylko tyle, że było to w 2011 roku (chyba w lutym). Moją pierwszą recenzję napisałam 4 lipca 2009 roku na portalu Wiadomości24.pl (na którym mam już prawie milion wejść). Muszę jednak wspomnieć, że blog także ma co świętować. Niedawno stuknęło mu 30 000 odsłon (jest to niewiele w porównaniu z W24 oraz z uwagi na jego staż, jednak zaczęłam go rozkręcać dopiero od stycznia tego roku). No dobrze, nie będę Was dłużej trzymać w niepewności...
Główną przyczyną, dla której wybrałam właśnie tę datę na ogłoszenie konkursu jest to, że dziś obchodzę urodziny ;)
I właśnie z tej okazji wraz z wydawnictwem Borgis zapraszam Was do wzięcia udziału w moim konkursie, w którym nagrodami są dwa kryminały "W kajdankach namiętności" Piotra Kołodziejczaka (moja recenzja).
Regulamin konkursu:
1. Organizatorem konkursu jest autorka bloga Literaturomania, a sponsorem nagród wydawnictwo Borgis.
2. Konkurs trwa od 12.09 do 29.09 (do północy).
3. Aby wziąć udział w konkursie, należy umieścić podlinkowany do tego posta banner konkursowy na swoim blogu (o ile go macie):
oraz odpowiedzieć na proste pytanie:
6. Zgłoszenie konkursowe należy umieścić w komentarzu pod tym postem wraz z adresem mailowym (bym mogła się skontaktować ze zwycięzcami).
7. Ze wszystkich zgłoszeń wybiorę dwie odpowiedzi - jedną najciekawszą, a drugą - w drodze losowania (dodatkowy los* mają osoby, które brały udział w zagadce okładkowej).
8. Ogłoszenie wyników nastąpi 30.09 na moim blogu.
9. Do zwycięzców wyślę także maile z informacją o wygranej oraz prośbą o podanie adresu do wysyłki.Zastanawiacie się pewnie, co to za święto. Otóż 12 września jest dla mnie szczególnym dniem. Ale nie z powodu tego, że są imieniny m.in. Franciszka, Gwidona czy Marleny. Ani nie dlatego, że właśnie dziś obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Jamy Ustnej (kto by pomyślał, że jest takie święto). Przyczyny nie należy upatrywać się także w tym, że w 1910 roku w Monachium odbyła się premiera VIII Symfonii Gustava Mahlera ani w tym, że w 1637 roku król Władysław IV Waza poślubił Cecylię Renatę Habsburżankę.
Data ta nie jest także związana z blogiem, ponieważ dokładnej daty jego powstania nie pamiętam - tylko tyle, że było to w 2011 roku (chyba w lutym). Moją pierwszą recenzję napisałam 4 lipca 2009 roku na portalu Wiadomości24.pl (na którym mam już prawie milion wejść). Muszę jednak wspomnieć, że blog także ma co świętować. Niedawno stuknęło mu 30 000 odsłon (jest to niewiele w porównaniu z W24 oraz z uwagi na jego staż, jednak zaczęłam go rozkręcać dopiero od stycznia tego roku). No dobrze, nie będę Was dłużej trzymać w niepewności...
Główną przyczyną, dla której wybrałam właśnie tę datę na ogłoszenie konkursu jest to, że dziś obchodzę urodziny ;)
I właśnie z tej okazji wraz z wydawnictwem Borgis zapraszam Was do wzięcia udziału w moim konkursie, w którym nagrodami są dwa kryminały "W kajdankach namiętności" Piotra Kołodziejczaka (moja recenzja).
Regulamin konkursu:
1. Organizatorem konkursu jest autorka bloga Literaturomania, a sponsorem nagród wydawnictwo Borgis.
2. Konkurs trwa od 12.09 do 29.09 (do północy).
3. Aby wziąć udział w konkursie, należy umieścić podlinkowany do tego posta banner konkursowy na swoim blogu (o ile go macie):
oraz odpowiedzieć na proste pytanie:
Jakie prezenty urodzinowe lubicie otrzymywać najbardziej, a jakich nie lubicie i dlaczego?5. Nie trzeba dodawać mojego bloga do obserwowanych, do kręgów Google+ ani polubić go na Facebooku. Jednak jeśli macie na to ochotę, to będzie mi bardzo miło :)
6. Zgłoszenie konkursowe należy umieścić w komentarzu pod tym postem wraz z adresem mailowym (bym mogła się skontaktować ze zwycięzcami).
7. Ze wszystkich zgłoszeń wybiorę dwie odpowiedzi - jedną najciekawszą, a drugą - w drodze losowania (dodatkowy los* mają osoby, które brały udział w zagadce okładkowej).
8. Ogłoszenie wyników nastąpi 30.09 na moim blogu.
10. W przypadku, gdy zwycięzca w ciągu 7 dni nie odpowie na wiadomość, nastąpi wytypowanie innej osoby.
11. Książki zostaną wysłane w ciągu 3 dni od otrzymania adresu (na terenie Polski).
* Dodatkowy los mają: Wiedźma, Katarzyna (inka@...), Rafał Szwajkowski, Candy, Paulina (filipowiczp.005@...), ma ra, Dorocia3, Gosia, Marzena, Kulturalna Blogerka, Clary, monalisap, Jagna O., mik, Aleksnadra, Mateusz Śnieżek, Barbara Pelc oraz An na.
Życzę powodzenia!
Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin! Jak najwięcej książkowych prezentów :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale może lepiej nieksiążkowych - bo gdzie ja to wszystko pomieszczę ;)
UsuńSerdeczności urodzinowe! Spełnienia marzeń i samych rewelacyjnych książek do czytania:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za życzenia :) I pozdrawiam!
UsuńDużo uśmiechu i optymizmu, aby każdy Twój dzień był wyjątkowy :)))) Przyjemnych urodzin!
OdpowiedzUsuńPS. a jakie Ty lubisz dostawać prezenty? bo wiem, że wybredna z Ciebie Bestia ;p
Dziękuję, oj tak uśmiech i optymizm się przyda :)
UsuńJestem bardzo wybredna, ale jeśli chodzi o prezenty, to lubię skromne - luksusowe samochody, np. Aston Martin czy Jaguar albo zegarki ze złotą bransoletką, brylanty :P A na poważnie, najbardziej lubię niespodzianki :)
To mogę Cię zapoznać z panem z Jaguarem ;p
UsuńO proszę, nie wiedziałam, że jakiegoś znasz :P A może skusisz się na książkę? ;)
UsuńNie tym razem.. Za to chętnie wypiję dziś Twój toast! A z Tobą jak się spotkamy :))))
UsuńDobrze, dzięki :)
UsuńDalszych sukcesów i smych najlepszych książek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńA myślałam, że dziś świętujemy moją czwartą rocznicę ślubu. :P
OdpowiedzUsuńŻyczenia ode mnie poszły na FB, ale jeszcze raz wszystkiego naj! ;)
Jak mogłaś się tak pomylić ;)
UsuńDziękuję i również życzę Ci wszystkiego naj z okazji rocznicy :)
Sama nie wiem. :P
UsuńPrzede wszystkim sto lat! Zdrówka, szczęścia i pomyślności!
OdpowiedzUsuńZ chęcią przygarnę książkę :) mój mail: zabkabt@wp.pl
A odpowiedź na pytanie konkursowe: Oczywiście książki, a gdy już ktoś odwiedzi moją Książkową listę życzeń i wybierze coś, co się na niej znajduję, to już jest pełnia szczęścia!
Oj zdrówko się przyda, najlepiej do sb ;)
UsuńTak, najlepiej dostawać trafione prezenty :)
Ah! Każdy powód do świętowania jest dobry! :)
OdpowiedzUsuńŻyczę dalszych sukcesów, mnóstwa wspaniałych książek do przeczytania oraz marzeń spełnienia! :))
Haha, co racja to racja ;) Dziękuję bardzo :)
UsuńTo ja życzę dużo zdrowia, miłości i radości, i żeby udawało Ci się spełniać Twoje plany i marzenia:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję, że choć jedno marzenie się spełni ;)
UsuńWszystkiego Najlepszego :).
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię niespodzianki i rzeczy, których sama sobie nie kupię (droższe kosmetyki itp.). Nie bardzo lubię dostawać książki, bo czytam i posiadam tyle, że darczyńca przypadkiem może kupić coś, co już mam.
Dziękuję :)
UsuńJa też lubię niespodzianki ;)
Sto lat, kochana! Uśmiechu, odwagi, samych dobrych pozytywnych myśli i uroku osobistego, którego masz i tak w nadmiarze :) Buźki ogromne i wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) To miło dowiedzieć się, że ma się urok osobisty, w dodatku w nadmiarze :P
UsuńDokładam się do życzeń :) Wszystkiego naj naj naj! :)
OdpowiedzUsuńWiki, wszystkiego dobrego, mnóstwa dobrych książek, samych sukcesów i spełnienia marzeń. Sto lat! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Trochę się obawiam tego mnóstwa książek ;)
UsuńWszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i dalszych sukcesów w blogowaniu! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńWSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! :) Spełnienia marzeń, satysfakcji z życia i uśmiechu na co dzień!
OdpowiedzUsuńDziękuję, uśmiech się na pewno przyda ;)
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin: spełnienia marzeń, zdrowia i uśmiechu na co dzień :)
OdpowiedzUsuń(banerek w zakładce blogowe konkursy)email: wybranyswiathistorii@gmail.com
Jakie prezenty urodzinowe lubicie otrzymywać najbardziej, a jakich nie lubicie i dlaczego?- Najbardziej lubię otrzymywać to, co sobie wybiorę np. konkretne ciuchy, książki, kosmetyki- wtedy nie ma opcji żeby coś mi się nie przydało/nie spodobało. Nie lubię otrzymywać słodyczy (bo nie każde mi smakują) czy też perfum.
Dziękuję bardzo :)
UsuńAle wtedy nie ma elementu zaskoczenia ;)
Po 1. pochwalę pomysł Weroniki, nie bacząc na nagrodę. po 2. o prezentach.
OdpowiedzUsuńuwielbiam robić prezenty i dostawać. Oczywiście niespodzianki mają specjalny wymiar emocjonalny. Rzeczywiście, nie lubię perfum, chyba że są to moje ulubione, które akurat używam, to nawet jakiś kosmetyk z serii może okazać się prezentem trafionym.
Słodyczy też nie lubię. Ba! nawet wydają mi się podejrzanie złośliwe tzn. życzące " niech ci w biodra idzie". Cieszy mnie muzyka, płyty, książka, oraz jakaś osobista rzecz np. agenda na nowy rok, apaszka, ramka do fotografii, album do zdjęć. Obecnie nie mam miejsca na tzw. bibeloty, ale kiedyś cieszyłam się okropnie z papeterii, z pióra, długopisu, z bursztynowego jajka, bursztynowej kolii, z każdego drobiazgu, nawet bukiecika suszonych kwiatków. Mam taki od 12 lat i b. go lubię. Teraz już brak miejsca zmusza do ograniczeń. Ostatnio dostałam żyrafę przekrojoną na połowę. Każda połówka podpiera książki na półce. Kapitalny kadżet do biblioteki. A prezenty z którymi ie bardzo wiadomo co zrobić ? a nie wypada podać dalej, oddaję na loterię fantową przeznaczoną na jakiś charytatywny cel. Pozdrawiam Weroniko urodzinowo i nie tylko. ;-)
Dziękuję. Ciekawy pomysł z tymi niechcianymi prezentami. Pozdrawiam :)
UsuńJejku ta żyrafa to jakby stworzona dla mnie:)
UsuńWszystkiego naj naj najlepszego :) I coraz więcej odsłon :)
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi to nie lubię dostawać prezentów praktycznych bądź słodyczy. Kosmetyki i rzeczy praktyczne mogę sobie sama kupić, a słodycze zjem i nie będzie żadnej pamiątki. Lubię za to dostawać książki i rzeczy albo własnoręcznie wykonane, albo z takim akcentem, że wiem że komuś zależało i się postarał :)
e-mail:madzik-dragon@wp.pl
Dziękuję bardzo :)
UsuńA ja lubię kosmetyki. Lakierów, cieni czy błyszczyków, a nawet perfum nigdy dość. Książki też bardzo lubię, co z tego że półki się uginają :P
Wiki, kochana 100 lat, a nawet i 200 z okazji wczorajszego święta. Ciekawa jestem ile Ci stuknęło, ale kobiety nie pyta się o ten wiek, więc sobie daruję:)
OdpowiedzUsuńNi ma mnie w 1 odsłonie okładkowej, ale jestem w 2, pamiętaj:)))).
Już zaraz podlinkowuję bannerek.
Lubię dostawać książki, ubrania, kosmetyki i... niespodzianki, czyli jak totalnie się czegoś nie spodziewałam i jestem mile zaskoczona:)
pelc.barbara@wp.pl
Ach, i gratuluję tych 30 000 tys, mam nadzieję, ze mi też niedługo stukną:):D
Buźka xx
Dziękuję Ci bardzo :) Napisałam, ile mam lat w zakładce o mnie. To żadna tajemnica, choć nie ma się czym chwalić :P
UsuńWiem, że jesteś, wszystkie osoby wymieniłam pod regulaminem, drobnym druczkiem ;)
Ooooo, nie spojrzałam na to!!! Oł jes - mam podwójne szanse:D
Usuń28 lat, ja jestem 81 rocznik i to ja dopiero nie mam się czym chwalić:P
Specjalnie napisałam, by nie było żadnych wątpliwości, że o kimś zapomniałam :)
UsuńTo jeszcze zależy od nastawienia do życia ;)
Wszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńAch, prezenty. Oczywiście najbardziej lubię dostawać książki, potem książki, a na końcu książki. No dobra, może trochę poważniej. ;) Oczywiście książki są na pierwszym miejscu, to już jest nie do uleczenia, ale zaraz potem są włóczki fajne, bo lubię sobie coś podłubać, a na końcu przydatne gadżety do kuchni. Nie lubię natomiast dostawać tzw. "durnostrojek" i "łapajkurzy" - nie mam co z tym robić, nie mam na zbędne rzeczy miejsca i zawsze ich obecność jest kłopotliwa.
Banerek już jest. Mam nadzieję, że przyda się też mail: danutinka@gmail.com. ;)
Dziękuję bardzo :)
UsuńJa też lubię książki i wczoraj jedną dostałam ;)
Wszystkiego Najlepszego :), spełnienia wszystkich marzeń!!! :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedź na pytanie konkursowe:
Lubię niespodzianki ;). Mogą być kosmetyki, książki, kwiaty. Słodkości też mogą być, ale taki prezent najmniej lubię, bo nie mogę się mu oprzeć, a później muszę dużo ćwiczyć, aby pozbyć się dodatkowych kalorii ;)
Pozdrawiam,
kwiatusia1@gmail.com
Dziękuję bardzo :)
UsuńHmm... Najbardziej lubię dostawać książki, bądź własnoręcznie robione jakieś cudeńka. Kilka lat temu dostałam na urodziny od kuzynki piękną szkatułkę obklejoną muszelkami, które... SAME ZBIERAŁYŚMY NAD MORZEM! Zupełnie o nich zapomniałam, bo dość dawno nie myślałam wtedy o wakacjach, które akurat wtedy razem spędziłyśmy. Bardzo się wtedy ucieszyłam, że zrobiła coś takiego dla mnie... Również jest to nasza wspólna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o prezenty, których nie lubię dostawać, to coś, co może, że tak powiem ,,zniknąć''. Perfumy, kosmetyki, kwiaty oraz słodycze to nie dla mnie. Wolę dostać ,,coś'', o którym będę pamiętała, będę mogła gdzieś to zabrać oraz powspominać sobie różne rzeczy związane z tą rzeczą...
Pozdrawiam i chciałabym złożyć spóźnione życzenia urodzinowe :-) Dużo szczęścia, zdrowia i oczywiście bardzo duuuuuuuużo przeczytanych wspaniałych książek!
mój email: oliwia300311@gmail.com
(Banerek wstawiony na moim blogu: kacik-naszych-ksiazek.blogspot.com)
Dziękuję bardzo :)
UsuńA ja lubię niektóre "znikające" prezenty ;)
Kochana, wszystkiego NAJ NAJ!!!
OdpowiedzUsuń16 września i brak nowych notek - tak się świętuje urodziny :D
OdpowiedzUsuńTo się nazywa brak organizacji. Urodzin nie miałam jeszcze kiedy świętować, gdyż w weekend musiałam iść na wesele. Stąd brak notek - odsypianie, te sprawy ;)
UsuńNie mogę sobie darować, że przegapiłam Światowy Dzień Zdrowia Jamy Ustnej :( moja jama ustna chyba nigdy mi tego nie wybaczy :(
OdpowiedzUsuńAle co gorsza, jak mogłam przegapić Twoje urodziny! Życzę Ci po czasie, ale z całego serca wszystkiego najlepszego! Niech szczęście i radość w Twoim życiu gości, a każdy poranek niesie przyjemności! ^^
Z chęcią zgłoszę się do konkursu :) mój mail: megarajones@gmail.com
Prezenty, które najbardziej lubię dostawać to książki. Nie jest to bowiem prezent jednorazowy, lecz rzecz, która wiąże się z dobrze spędzonym czasem w przyszłości i możliwością odkrycia czegoś nowego lub ważnego. Książka to prezent, który niesie ze sobą niespodziankę - czy mi się spodoba, czy też nie...? Nie lubię dostawać pieniędzy - to takie mało osobiste, już wolałabym dostać kartę upominkową do empiku czy kina... nie znoszę też dostawać perfum - w ogóle ich nie używam, więc jak ktoś mi je daje, to znaczy, że w ogóle mnie nie zna...
Banerek zaraz wrzucę na bloga :)
Twoja jama ustna może się rzeczywiście obrazić.
UsuńDziękuję bardzo za życzenia :)
Pierwszy raz spotykam kogoś, kto nie używa perfum w ogóle. Rozumiem, że można nie używać codziennie, ale na okazje - np. na spotkanie, do teatru, czy święta? ;) Ja też nie za bardzo lubię dostawać pieniądze, bo szybko się rozchodzą :P
Niestety pieniądze rozchodzą się szybko niezależnie od tego, czy dostaniesz je w prezencie, czy też sama zarobisz :D
UsuńNo proszę, cieszę się, że udało mi się czymś wyróżnić :D Zdarzało mi się użyć perfum, ale naprawdę baaardzo rzadko i regularnie tego nie robię. Nawet na święta ;)
W sumie racja, ale jakoś lżej się wydaje pieniądze, które się dostanie niż zarobi.
UsuńMoże za kilka lat zaczniesz używać. Ja w sumie ja też kiedyś sporadycznie używałam, zaś teraz używam może nie codziennie, ale jak gdzie wychodzę - o ile nie zapomnę :P
Dziś niestety nie ma jakiegoś specjalnego dnia... a szkoda, ale we wrześniu chyba 5 jest "dzień postaci z bajek" ciekawe nie powiem, gdy byłam małą dziewczynką zawsze lubiłam dostawać właśnie, postacie bajkowe, w każdym kształcie i rozmiarze. Mam tu na myśli zabawki, misie, filmy... szczególnie uwielbiałam zwierzęce postaci np. Król Lew, czy 101 Dalmatyńczyków, nigdy nie pogardziłam Lilo i Stich (choć mój pies chyba za Stich'em nie przepadał zawsze urywał mu uszy) albo Mustangiem z dzikiej doliny (wstyd, nie wstyd się przyznać że cieszyłabym się jak dzieciaczek w wielki 10 lat, gdybym dostała jakiś "gadżet" z tej właśnie serii).
OdpowiedzUsuńJak wiadomo, z wiekiem poglądy się zmieniają. Teraz prezenty liczą się, cóż... elektroniczne, niestety albo nie? MP4 (bo MP3 chyba już siara się na mieście pokazać, choć ja mam swojego graciszka który zgubił klapkę od USB, i nadal mu mówię że jest piękny) Iphone, Ipad, I... te inne. Osobiście nie przepadam za takimi rzeczami, nie wiem czemu nie ucieszyła bym się z jakiegoś durnego tableta, ale z czytnika e-booków hmmm... to jest kwestia sporna ;)
Owszem, książki dostawać uwielbiam, gromadzę je jak chomik ciesząc japę, za każdym razem jak takową gdzieś dopadnę, zabieram się do czytania w wolnej chwili (jak wiadomo praca/studia czasu brak...) Może najlepszym prezentem jest umieć czarować?
Ja zawsze chciałam umieć władać czasem.
Niestety nie mam blooga, ubolewam strasznie, ale... e-maila mam: 6paola12@wp.pl
Pozdrawiam, buźka!
To widzę, że jestem bardzo démodé, bo nie mam mp4, tableta, Ipada ani iphone'a. A o czytniku e-booków nawet nie myślę - wolę papierowe książki ;)
UsuńKurczę, przegapiłam Twoje urodziny, a to dlatego że miałam drobne komplikacje z internetem:/
OdpowiedzUsuńNatomiast mam nadzieję, że nic się nie stanie jeśli złożę je teraz:)
Życzę Ci wszystkiego najlepszego. Pomyślności, miłości i zdrowia:)
Dopiero dzisiaj zauważyłam, że jesteśmy w podobnym wieku. :) Ja będę miała 28 lat za 7 miesięcy:)O trwogo...:)
Dziękuję bardzo :) Nie jest tak źle, przywykniesz :P
Usuń