czwartek, 5 września 2013

Czym są "Geny, komórki, mikroby"?

"To najcudowniejsza z map stworzonych dotąd przez ludzkość" - zauważył Bill Clinton o ludzkim genomie odczytanym przez uczonych. Czym jest właściwie genom, dowiemy się z książki z serii Focus.

Książka "Geny, komórki, mikroby" to zbiór 22 artykułów napisanych przez dziennikarzy oraz ekspertów z dziedziny medycyny. Jej autorami są: Olga Sobolewska, szefowa działu cywilizacji "Focusa" Joanna Nikodemska, biolog dr Piotr Borsuk, Natalia Jakimiak, lek. med. Joanna Kowalik, szef działu nauki "Focusa" Jan Stradowski, dziennikarka Anna Kosowska Czubaj, dziennikarka Aleksandra Kowalczyk, dziennikarz i podróżnik oraz doktor biologii molekularnej Jakub Urbański, dziennikarka Anna Piotrowska, dziennikarka Agnieszka Szymczak, biolog molekularny dr Magdalena Kowalec, biochemik, specjalista od badań klinicznych dr Maria Graziewicz, dziennikarz naukowy Piotr Stanisławski oraz Małgorzata Brączyk.

Zaprezentowane w niej artykuły dotyczą fenomenu, jakim jest genetyka. Muszę przyznać, że ta dziedzina biologii interesowała mnie zawsze najbardziej. DNA, RNA, mitoza, mejoza, chromosom - w liceum byłam w swoim żywiole. I do tej pory nie wiem, dlaczego ostatecznie wybrałam zupełnie inny kierunek studiów. Dlatego rekompensuję to sobie czytaniem thrillerów medycznych i artykułów o medycynie. W ten sposób trafiłam na książkę "Geny, komórki, mikroby". Porusza ona ważne aspekty, m.in. dlaczego tak trudno jest rozszyfrować ludzkie DNA, jak bardzo możemy ingerować w nasze komórki oraz ile jest człowieka w człowieku.

Najbardziej przypadł mi do gustu artykuł Aleksandry Kowalczyk "Kryminalne zagadki DNA". Po raz kolejny mogłam przekonać się, jak duży wpływ wywarł na Amerykanów serial CSI. Jednak metody w nim pokazywane są niczym w porównaniu z tymi, którymi posługuje się Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Komendy Głównej Policji. Podobno jesteśmy pod tym względem w ścisłej czołówce. To właśnie polski uczony prof. Jerzy Kasprzyk opracował katalog możliwych cech indywidualnych czerwieni wargowej. I to dzięki jego pracy udało się udowodnić winę pewnej kobiecie. W jaki sposób została zdemaskowana i co złego zrobiła, tego nie zdradzę. Dodam jedynie, że sprawa ta pokonała norweską policję i Scotland Yard. Widać, Polak potrafi.

Niezwykle ciekawy wydał mi się także artykuł Anny Kosowskiej-Czubaj i Jana Stradowskiego "Łamanie kodu". Jak twierdzą jego autorzy, niedługo będziemy mogli pogrzebać we własnym genomie, nagrać go na płytę CD albo opublikować w Internecie. Oczami wyobraźni widzę już ludzi wklejających go na Facebooka. Bo przecież czego nie ma na tym portalu społecznościowym, nie istnieje. Trochę to przerażające. Trzeba będzie za to zapłacić, mniej więcej tyle, ile kosztuje laptop czy nowy telewizor. Zaskakujące jednak jest to, do czego może być wykorzystana ta wiedza.

Spodobał mi się również wywiad z prof. Mario Capecchi "Polowanie na geny", przeprowadzony przez Małgorzatę Brączyk. Na początku warto wspomnieć o samym profesorze, którego życie początkowo obfitowało w dramatyczne wydarzenia. Jednak profesor patrzy na świat z optymizmem, nauczył się tego jako dziecko. W przeciwnym razie pewnie nie dożyłby 10. urodzin. Byłaby to na pewno niepowetowana strata. Capecchi stał się bowiem laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny. Uczony opowiada o swojej pracy, nowych technikach medycyny i korzyściach płynących z eksperymentów na myszach. Myszy i ludzie mają niemal identyczny genom. Dzięki manipulacjom genetycznym stworzyliśmy ponad 500 mysich modeli ludzkich chorób, takich jak nowotwory, schorzenia kardiologiczne, Alzheimer. Co więcej, dzięki badaniom nad regeneracją kończyn u myszy w ciągu 20-30 lat będzie można zregenerować źle uformowaną ludzką rękę lub nogę. Rodzi się jednak pytanie, czy mieszanie w DNA może obrócić się przeciwko nam? Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.

"Geny, komórki, mikroby" to bardzo interesująca i pouczająca lektura. Artykuły napisane są rzeczowym językiem i są na dość wysokim poziomie. Możemy dowiedzieć się z niej wiele interesujących rzeczy odnośnie m.in. naszej ewolucji, a także nowotworów, bakterii, wirusów i pasożytów. Znajdziemy w nich odpowiedzi na wiele pytań, m.in. w jaki sposób wielbłądy i rekiny mogą ocalić ludzkość, czy w genach może być zapisana nasza narodowość oraz jakie będą kobiety za kilkaset lat. Jak widać, tematyka jest różnorodna i każdy może znaleźć coś dla siebie. Na pewno jest to pozycja godna uwagi. Książkę polecam szczególnie miłośnikom genetyki.






Autor: praca zbiorowa
Tytuł: "Geny, komórki, mikroby"
Ilość stron: 163
Oprawa: miękka










Książka przeczytana w ramach wyzwań:

Czytamy serie wydawnicze (Focus medycyna - wydawnictwo G+J)
Pierwsze słyszę!
Polacy nie gęsi
Nie tylko literatura piękna





16 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy post. Nie tylko o biologii, ale i o biologach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, starałam się zachęcić do lektury :)

      Usuń
  2. Jakoś nigdy nie ciekawiły mnie książki tego typu, ale ta wydaje się być interesującą...

    Niesamowite jest to, co napisałam o Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Komendy Głównej Policji. Zawsze mamy tyle kompleksów, a okazuje się, że są dziedziny, w których Polacy są na czele.

    Kto wie, czy byłabyś zadowolona, gdybyś poszła na medycynę - w teorii wszystko wygląda inaczej niż w praktyce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest interesująca. Swoją drogą Ciebie chyba takie książki powinny interesować.

      Polacy są często niedoceniani, a to przecież to bardzo dobrzy specjaliści w wielu dziedzinach :)

      No właśnie w praktyce jeszcze lepiej :P

      Usuń
    2. Nawet mnie interesują, ale jakoś nigdy nie na tyle, by po nie sięgnąć :P poza tym zawsze wolałam szerokie omówienie jednego tematu, niż zbiór krótkich artykułów poruszających różne problemy.

      Dokładnie, szkoda, że o tym nie wiemy :)

      Jeszcze na tyle praktyki nie miałam, by móc Ci przytaknąć lub zaprzeczyć :P

      Usuń
    3. Rozumiem, a ja właśnie lubię różnorodną tematykę :)

      Jestem ciekawa, jak Ci się spodoba sekcja zwłok. Podobno wiele osób nie jest w stanie przejść tych zajęć. A ja chętnie bym się przekonała, czy rzeczywiście jest tak strasznie. Chyba powinnam oddać się na leczenie :P

      Usuń
  3. Ah, czytałam :D Moja tematyka - uwielbiam geny i mikrobiologię, dlatego mi się bardzo podobała. Mimo że wiedzę mam na dużo wyższym poziomie, ale przyjemna lekturka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę Ci tej wiedzy. Ja niestety muszę zadowolić się takimi książkami ;)

      Usuń
  4. Bardzo ciekawy temat. I znając tę serię ukazany w przystępny sposób.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, teksty napisane są w przystępny sposób :)

      Usuń
  5. Jejku - z chęcią bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczę, ja się czuję bardzo zainteresowana :) To musi być ciekawa publikacja.

    P.S. Może chciałabyś wziąć udział w Kryminalnym Wyzwaniu, jako że czytasz kryminały :) ??
    http://miqaisonfire.wordpress.com/wyzwanie-kryminalne/

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię medyczną tematykę, więc to coś idealnego dla mnie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak przypuszczałam, że Ci się spodoba ten tytuł :)

      Usuń

Po przeczytaniu wpisu zostaw swój ślad (bez adresu swojego bloga oraz kryptoreklam - będą usuwane!). Dziękujemy za każdy komentarz :)