W trzecim tomie kompletnej edycji przygód najsłynniejszego detektywa wszech czasów znalazły się trzy zbiory opowiadań: "Powrót Sherlocka Holmesa", "Pożegnalny ukłon" i "Archiwum Sherlocka Holmesa".
Sherlock Holmes to jeden z moich ulubionych detektywów, obok Herculesa Poirot. Z tego powodu musiałam zapoznać się z ostatnim tomem jego przygód, mimo że większość utworów już czytałam. A to dlatego, że tak spodobały mi się dwa poprzednie tomy, o którym pisałam tutaj i tutaj.
W trzecim tomie znalazły się trzy zbiory opowiadań, których bohaterem jest jeden z najsłynniejszych detektywów świata: "Powrót Sherlocka Holmesa", "Pożegnalny ukłon" i "Archiwum Sherlocka Holmesa". Dzieła te zyskały nowe tłumaczenie Jerzego Łozińskiego.
"Powrót Sherlocka Holmesa" to zbiór 13 opowiadań, które ukazały się w 1905 roku. Wśród nich znalazł się m.in. "Pusty dom", w którym Sherlock Holmes powraca do świata żywych. Spowodowane to było naciskami fanów. Doyle miał bowiem już trochę dość swojego bohatera, ale czytelnicy za bardzo się do niego przywiązali. I tak oto autor musiał wymyślić w miarę wiarygodne okoliczności uratowania Holmesa.
"Pożegnalny ukłon" to zbiór 8 opowiadań, które ukazały się w 1917 roku. Wśród nich znalazł się m.in. "Zniknięcie lady Frances Carfax" - w którym tytułowa dama zaczyna się dziwnie zachowywać, co więcej kręci się koło niej tajemniczy mężczyzna z brodą. Wkrótce potem dama znika bez śladu.
"Archiwum Sherlocka Holmesa" to zbiór 12 opowiadań, które kończą cykl o Sherlocku Holmesie. Wśród nich znalazła się m.in. "Wampirzyca z Sussex", w której kobieta wysysa krew swojego synka i zostaje posądzona o wampiryzm czy "Żołnierz z widmową twarzą", w którym narratorem jest Sherlock Holmes.
Nie sposób nie wspomnieć o pięknym wydaniu książki - w twardej oprawie z obwolutą, na których są zdobienia. Pojawiają się one także na każdej stronie tytułowej. Do tego dochodzi elegancka, duża czcionka i papier wysokiej jakości. Trzeba przyznać, że takiego wydanie to mogłoby spodobać się sir Arthurowi Conanowi Doyle'owi.
Dużą zaletą tej lektury są oryginalne ilustracje Sidneya Pageta, które zostały przedrukowane. Ilustrator pochodzący z epoki wiktoriańskiej zdobił opowiadania Doyle'a w "Strand Magazine". Nic więc dziwnego, że tworzą one niezwykły klimat tamtych czasów.
Muszę przyznać, że była to niezwykła przygoda przypomnieć sobie czyny Sherlocka Holmesa oraz poznać nowe, których do tej pory nie znałam. Polecam całą serię miłośnikom powieści oraz opowiadań detektywistycznych, Arthura Conana Doyle'a i Sherlocka Holmesa. Warto poznać klasykę w takim wydaniu.
Sherlock Holmes to jeden z moich ulubionych detektywów, obok Herculesa Poirot. Z tego powodu musiałam zapoznać się z ostatnim tomem jego przygód, mimo że większość utworów już czytałam. A to dlatego, że tak spodobały mi się dwa poprzednie tomy, o którym pisałam tutaj i tutaj.
W trzecim tomie znalazły się trzy zbiory opowiadań, których bohaterem jest jeden z najsłynniejszych detektywów świata: "Powrót Sherlocka Holmesa", "Pożegnalny ukłon" i "Archiwum Sherlocka Holmesa". Dzieła te zyskały nowe tłumaczenie Jerzego Łozińskiego.
"Powrót Sherlocka Holmesa" to zbiór 13 opowiadań, które ukazały się w 1905 roku. Wśród nich znalazł się m.in. "Pusty dom", w którym Sherlock Holmes powraca do świata żywych. Spowodowane to było naciskami fanów. Doyle miał bowiem już trochę dość swojego bohatera, ale czytelnicy za bardzo się do niego przywiązali. I tak oto autor musiał wymyślić w miarę wiarygodne okoliczności uratowania Holmesa.
"Pożegnalny ukłon" to zbiór 8 opowiadań, które ukazały się w 1917 roku. Wśród nich znalazł się m.in. "Zniknięcie lady Frances Carfax" - w którym tytułowa dama zaczyna się dziwnie zachowywać, co więcej kręci się koło niej tajemniczy mężczyzna z brodą. Wkrótce potem dama znika bez śladu.
"Archiwum Sherlocka Holmesa" to zbiór 12 opowiadań, które kończą cykl o Sherlocku Holmesie. Wśród nich znalazła się m.in. "Wampirzyca z Sussex", w której kobieta wysysa krew swojego synka i zostaje posądzona o wampiryzm czy "Żołnierz z widmową twarzą", w którym narratorem jest Sherlock Holmes.
Nie sposób nie wspomnieć o pięknym wydaniu książki - w twardej oprawie z obwolutą, na których są zdobienia. Pojawiają się one także na każdej stronie tytułowej. Do tego dochodzi elegancka, duża czcionka i papier wysokiej jakości. Trzeba przyznać, że takiego wydanie to mogłoby spodobać się sir Arthurowi Conanowi Doyle'owi.
Dużą zaletą tej lektury są oryginalne ilustracje Sidneya Pageta, które zostały przedrukowane. Ilustrator pochodzący z epoki wiktoriańskiej zdobił opowiadania Doyle'a w "Strand Magazine". Nic więc dziwnego, że tworzą one niezwykły klimat tamtych czasów.
Muszę przyznać, że była to niezwykła przygoda przypomnieć sobie czyny Sherlocka Holmesa oraz poznać nowe, których do tej pory nie znałam. Polecam całą serię miłośnikom powieści oraz opowiadań detektywistycznych, Arthura Conana Doyle'a i Sherlocka Holmesa. Warto poznać klasykę w takim wydaniu.
Sir Arthur Conan Doyle (1859-1930) był szkockim pisarzem, wolnomularzem i spirytystą, a także czołowym przedstawicielem nurtu powieści detektywistycznej. Zadebiutował w 1887 roku powieścią "Studium w szkarłacie". W swoim dorobku ma także m.in. "Znak czterech", "Psa Baskerville'ów" oraz "Zaginiony świat". Wiele jego powieści i opowiadań zostało zekranizowanych.
Autor: Arthur Conan Doyle
Tytuł: "Sherlock Holmes. Tom 3"
Ilość stron: 896
Oprawa: twarda
Książka przeczytana w ramach wyzwań:
Czytam opasłe tomiska (896 s.)
Czytamy klasyków
Czytamy kryminały (kryminał będący częścią serii)
Czytamy książki historyczne II
Europa da się lubić (I poziom - Wielka Brytania)
Historia z trupem
Klucznik (wstrząśnięte, niezmieszane)
Kryminalne wyzwanie
Książkowe podróże (Wielka Brytania)
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu ( cm)
Rekord 2014 (148)
W 200 książek dookoła świata (Wielka Brytania)
Nic dodać, nic ująć :D
OdpowiedzUsuńKlasyka!
Dlatego warto ją znać :)
UsuńSherlock również należy do moich ulubionych detektywów, jednak tych trzech zbiorów opowiadań jeszcze nie czytałam. Muszę to koniecznie nadrobić :)
OdpowiedzUsuńW takim razie powinnaś to nadrobić :)
UsuńKlasyka. Uwielbiam ;-)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńDrugi i trzeci tom przygód Sherlocka jeszcze przede mną - ale tomiska! :) Całość jest pięknie wydana... :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. :)
OdpowiedzUsuńOj tak, są opasłe, ale większość utworów czytałam wcześniej ;)
UsuńWszelkiej pomyślności w Nowym Roku :)
Z ogromną radością powitałabym wszystkie trzy tomy opowieści o Sherlocku u siebie na półkach! :)
OdpowiedzUsuńWiki, zapraszam Cię serdecznie do kolejnej edycji mojego wyzwania W 200 książek dookoła świata :)
http://zapiskispodpoduszki.blogspot.com/2015/01/w-200-ksiazek-dookoa-swiata-edycja-ii.html
A już za kilka dni pojawi się na moim blogu podsumowanie zeszłorocznego wyzwania :)
Koniecznie musisz się w nie zaopatrzyć ;)
UsuńDzięki, na pewno dołączę :)
Nigdy wcześniej nie czytałam Sherlocka, a tę książkę dostałam w prezencie. Czy mogę ją zacząć czytać, czy lepiej najpierw przeczytać poprzednie części?
OdpowiedzUsuńPS. Bardzo ciekawy blog :) Pozdrawiam
Można czytać nie po kolei, to przecież opowiadania. W pierwszym są powieści, a w drugim - powieść i opowiadania. I dziękuję :)
Usuń