Tom X "Dzieł" Antoniego Czechowa to głównie jednoaktówki, będące żartami scenicznymi. Utwory te ukazują niezwykłe poczucie humoru tego rosyjskiego pisarza.
Niedawno byłam w Teatrze 6. piętro na sztuce "Czechow żartuje", na której świetnie się bawiłam. Było to: "O szkodliwości palenia tytoniu", "Niedźwiedź", "Jubileusz", "Oświadczyny" oraz "Łabędzi śpiew". Postanowiłam więc poszukać tych sztuk i tak trafiłam na "Dzieła" Antoniego Czechowa.
Tom X - "Utwory sceniczne" zawierają 14 utworów: "Łabędzi śpiew", "Iwanow", "Niedźwiedź", "Oświadczyny", "Tragik mimo woli", "Wesele", "Jubileusz", "Mewa", "Wujaszek Wania", "Trzy siostry", "O szkodliwości tytoniu" (1903), "Wiśniowy sad", "O szkodliwości tytoniu" (1886) oraz "Diabeł leśny". Większość z nich to jednoaktówki, będące żartami scenicznymi.
Najbardziej podobały mi się jednoaktówki, pokazujące poczucie humoru Czechowa. Wśród nich warto wyróżnić 3 - "Niedźwiedź", "Oświadczyny" oraz "Jubileusz". "Trzy siostry", "Wujaszka Wanię" oraz "Wiśniowy sad" recenzowałam przy okazji innego wydania.
"Niedźwiedź" to zabawna historia o relacjach damsko-męskich. Właścicielka ziemska Helena Popow niedawno pochowała męża. Mimo że jest jeszcze dość młoda, postanawia do końca życia dochować wierności zmarłemu mężowi (który wiernością nie grzeszył). Nie wychodzi z domu ani nie przyjmuje gości. Wszystko zmienia się, gdy w jej domu pojawia się Grigorij Smirnow, ziemianina w średnim wieku, który chce odzyskać 1200 rubli, które pożyczył jej mąż. Jak można się domyślić, wdowa nie ma głowy do pieniędzy. Zaczyna się kłótnia, która przeradza się w... Nie napiszę w co, gdyż zepsułabym zabawę czytelnikom. Dodam jedynie, że im dalej, tym śmieszniej.
Utwór "Oświadczyny" pokazuje, że proszenie o rękę może być nie tylko stresujące, ale może doprowadzić do kłótni. Iwan Łomow, właściciel ziemski, to krzepki, tęgi, ale cierpiący na hipochondrię mężczyzna. Pewnego dnia postanawia oświadczyć się Natalii, córce Stiepana Czubukowa, jego sąsiada. Tak naprawdę oboje równie mocno pragną sfinalizowania planów małżeńskich - z uwagi na pragnienie znalezienia towarzysza życia oraz rozsądek i interesy. Początkowo wszystko idzie gładko, Łomow uzyskuje zgodę na zaręczyny od ojca dziewczyny i wydawać by się mogło, że już nic nie może stanąć mu na drodze do ożenku. Niestety gdy rozpoczyna rozmowę z Natalią, nieopatrzne wspomina o ziemi, która przez wiele lat była przedmiotem sporu ich między rodzinami. Wołowe Łączki stają się kością niezgody... Czy mimo to uda mu się oświadczyć? Tego nie zdradzę, ale zapewniam, że będzie zabawnie.
"Jubileusz" to zabawna historia o świętowaniu. Oto zbliża się jubileusz banku, który należy godnie uczcić. Urzędnik Kuźma Chirin musi przygotować stosowne sprawozdanie. Niestety nie może się skupić, gdyż ciągle ktoś odrywa go od pracy. A to prezes Andriej Szypuczyn, a to jego żona Tatiana Szypuczyn, a to wdowa Natazja Mierczutkina. Czy uda mu się doprowadzić sprawę do końca?
Przy okazji można się przenieść wraz z bohaterami do końca XIX wieku. Lubię takie podróże, dzięki którym mogę wczuć się w tamtejszy klimat. Jest to szczególnie cenne doświadczenie, gdy autor opisuje swoje czasy, a nie tworzy stylizację.
Moim zdaniem warto poznać utwory sceniczne Czechowa, gdyż to klasyka. Polecam ten zbiór miłośnikom dramatów i komedii, literatury rosyjskiej oraz Antoniego Czechowa.
Niedawno byłam w Teatrze 6. piętro na sztuce "Czechow żartuje", na której świetnie się bawiłam. Było to: "O szkodliwości palenia tytoniu", "Niedźwiedź", "Jubileusz", "Oświadczyny" oraz "Łabędzi śpiew". Postanowiłam więc poszukać tych sztuk i tak trafiłam na "Dzieła" Antoniego Czechowa.
Tom X - "Utwory sceniczne" zawierają 14 utworów: "Łabędzi śpiew", "Iwanow", "Niedźwiedź", "Oświadczyny", "Tragik mimo woli", "Wesele", "Jubileusz", "Mewa", "Wujaszek Wania", "Trzy siostry", "O szkodliwości tytoniu" (1903), "Wiśniowy sad", "O szkodliwości tytoniu" (1886) oraz "Diabeł leśny". Większość z nich to jednoaktówki, będące żartami scenicznymi.
Najbardziej podobały mi się jednoaktówki, pokazujące poczucie humoru Czechowa. Wśród nich warto wyróżnić 3 - "Niedźwiedź", "Oświadczyny" oraz "Jubileusz". "Trzy siostry", "Wujaszka Wanię" oraz "Wiśniowy sad" recenzowałam przy okazji innego wydania.
"Niedźwiedź" to zabawna historia o relacjach damsko-męskich. Właścicielka ziemska Helena Popow niedawno pochowała męża. Mimo że jest jeszcze dość młoda, postanawia do końca życia dochować wierności zmarłemu mężowi (który wiernością nie grzeszył). Nie wychodzi z domu ani nie przyjmuje gości. Wszystko zmienia się, gdy w jej domu pojawia się Grigorij Smirnow, ziemianina w średnim wieku, który chce odzyskać 1200 rubli, które pożyczył jej mąż. Jak można się domyślić, wdowa nie ma głowy do pieniędzy. Zaczyna się kłótnia, która przeradza się w... Nie napiszę w co, gdyż zepsułabym zabawę czytelnikom. Dodam jedynie, że im dalej, tym śmieszniej.
Utwór "Oświadczyny" pokazuje, że proszenie o rękę może być nie tylko stresujące, ale może doprowadzić do kłótni. Iwan Łomow, właściciel ziemski, to krzepki, tęgi, ale cierpiący na hipochondrię mężczyzna. Pewnego dnia postanawia oświadczyć się Natalii, córce Stiepana Czubukowa, jego sąsiada. Tak naprawdę oboje równie mocno pragną sfinalizowania planów małżeńskich - z uwagi na pragnienie znalezienia towarzysza życia oraz rozsądek i interesy. Początkowo wszystko idzie gładko, Łomow uzyskuje zgodę na zaręczyny od ojca dziewczyny i wydawać by się mogło, że już nic nie może stanąć mu na drodze do ożenku. Niestety gdy rozpoczyna rozmowę z Natalią, nieopatrzne wspomina o ziemi, która przez wiele lat była przedmiotem sporu ich między rodzinami. Wołowe Łączki stają się kością niezgody... Czy mimo to uda mu się oświadczyć? Tego nie zdradzę, ale zapewniam, że będzie zabawnie.
"Jubileusz" to zabawna historia o świętowaniu. Oto zbliża się jubileusz banku, który należy godnie uczcić. Urzędnik Kuźma Chirin musi przygotować stosowne sprawozdanie. Niestety nie może się skupić, gdyż ciągle ktoś odrywa go od pracy. A to prezes Andriej Szypuczyn, a to jego żona Tatiana Szypuczyn, a to wdowa Natazja Mierczutkina. Czy uda mu się doprowadzić sprawę do końca?
Przy okazji można się przenieść wraz z bohaterami do końca XIX wieku. Lubię takie podróże, dzięki którym mogę wczuć się w tamtejszy klimat. Jest to szczególnie cenne doświadczenie, gdy autor opisuje swoje czasy, a nie tworzy stylizację.
Moim zdaniem warto poznać utwory sceniczne Czechowa, gdyż to klasyka. Polecam ten zbiór miłośnikom dramatów i komedii, literatury rosyjskiej oraz Antoniego Czechowa.
Antoni Czechow (1860-1904) był rosyjskim nowelistą i dramatopisarzem. Był mistrzem "małych form literackich", gdyż jak twierdził: sztuka pisania jest sztuką skracania, a zwięzłość jest siostrą talentu. Dominowały w nich obrazki obyczajowe oraz miniatury z życia kupców, urzędników, chłopów, ziemian. W swoim dorobku, oprócz dramatów, ma m.in. "Śmierć urzędnika", "Człowieka w futerale" czy "Kameleona".
Autor: Antoni Czechow
Tytuł: "Dzieła. Utwory sceniczne"
Ilość stron: 808
Oprawa: twarda
Książka przeczytana w ramach wyzwań:
Czytam opasłe tomiska (808 s.)
Czytamy klasyków
Historia z trupem
Książkowe podróże (Rosja)
Motyw zdrady w literaturze
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (4,5 cm)
Rekord 2014 (117)
Rosyjsko mi
W 200 książek dookoła świata (Rosja)
Z literą w tle (autor na A)
Zgadzam się z Tobą :)
OdpowiedzUsuń