21 maja, podczas ostatniego dnia targów, można było spotkać się z polskimi i zagranicznymi pisarzami. Wśród nich byli m.in. Agata Młynarska, Tomasz Sekielski i Joanna Mucha.
Dzień rozpoczęłam od spotkana z Iloną Łepkowską, scenarzystką serialu "M jak miłość" i autorką książki "Pani mnie z kimś pomyliła".
Następnie powędrowałam na stoisko Buda Książki. Renata Kosin odwiedziła Annę Fryczkowską. Jak widać, można się przyjaźnić w branży pisarskiej.
Na mojej liście była Anna Fryczkowska, autorka "Sześć kobiet w śniegu (nie licząc kota)" oraz "Kobieta bez twarzy".
W ostatniej chwili zjawiłam się u Anety Jadowskiej, autorki "Szamańskiego bluesa". Podpisałam książkę i zrobiłam pamiątkowe zdjęcie.
Poszłam także do Agaty Młynarskiej, która jest bardzo sympatyczną osobą. Wyraziłam swój żal z powodu śmierci jej ojca - Wojciecha Młynarskiego, który pisał piękne, głębokie teksty. A jej najnowszą książkę "Moja wizja" zaczęłam właśnie od jej relacji z tatą. Powiedziałam także, że byłam na dwóch koncertach z piosenkami Młynarskiego - w Teatrze 6. piętro (recenzja) i Teatrze Ateneum (recenzja). Pani Agata powiedziała, że jeszcze czeka ich dużo pracy, by zabezpieczyć twórczość taty.
Michał Rusinek, były sekretarz Wisławy Szymborskiej, tego dnia był aż na trzech stoiskach. Ja dotarłam na stoisko Znaku i podpisałam "Nic zwyczajnego", "Jak przekręcać i przeklinać" oraz "Nowe przygody Kubusia Puchatka". Nie mogło także zabraknąć pamiątkowego zdjęcia.
Po drodze do wydawnictwa JanKa zobaczyłam prof. Zbigniewa Mikołajkę. I zrobiłam sobie z nim zdjęcie. Choć nie czytałam jego książek, to miałam okazję być na kilku jego wykładach podczas Międzynarodowego Festiwalu Kryminału. Profesor jest bardzo sympatyczny, ma poczucie humoru i niesamowitą wiedzę. W tym roku też wybieram się do Wrocławia - już w czwartek.
Na stoisku Świadomi Wydawcy, na którym urzędowało wydawnictwo JanKa, zdobyłam nową książkę - "Patrzę" Moniki Mostowik. Debiutująca pisarka bardzo się ucieszyła z mojej wizyty.
Odwiedziłam także Tomasza Sekielskiego, który niedawno wydał nową powieść - "Zapach suszy". W założeniu ma to być trylogia. Autor przyznał, że jest w niej mocny opis, ale tak musiał napisać. Zapytałam także, skąd czerpał pomysły na Sejf". Z życia, ze śledztw, które prowadził jako dziennikarz oraz z zasłyszanych historii. Ale oczywiście ta historia jest fikcja - zastrzegł autor.
Nie mogłam odmówić sobie spotkania z Joanną Muchą, byłą minister sportu. Niedawno napisała pierwszą książkę - "Wszystko się stało". Zrobiłam sobie pamiątkowe zdjęcie.
Co ciekawe, niewiele by zabrakło, a nasze spotkanie nie doszłoby do skutku, bo zapomniałam z domu książki. Na szczęście mieszkam niedaleko Stadionu Narodowego ;)
Hanna Kowalewska była następna na mojej liście autorów. Pisarka opowiedziała mi o swojej twórczości, której jeszcze nie znam. I najnowszej książce, którą wkrótce przeczytam. Julita i huśtawki jest inna od poprzednich powieści. Autorka prosiła, bym się nie zrażała początkiem, bo potem wszystko ładnie się rozwinie ;) Tak też zrobię :)
Podczas targów można było napotkać ludzi w przeróżnych kostiumach, którzy promowali swoje stoiska lub książki (tym razem nie mam z nimi zdjęć, jak to miało miejsce w Krakowie).
Jarosław Wojtczak, przebrany za Indianina, promował swoją książkę na stoisku wydawnictwa Bellona.
Wiking Tappi.
Squla.
Odwiedziłam także jedno z moich ulubionych wydawnictw - Afera. Zakochałam się w serii o "Niedoparkach", o których pisałam już wielokrotnie (klik).
Dla niewtajemniczonych, niedoparki to stworki, które zjadają skarpetki. Z tego powodu zawsze zostają nam pojedyncze sztuki, nie do pary.
Na stoisku Psychoskok trwała akcja "Nie oceniaj książki po okładce".
Spodobała mi się torba ze stoiska księgarni Gandalf.
Na stoisku Merlin.pl można było napić kawy, zjeść krówkę i lody z automatu. A także otrzymać swój portret może karykaturę, niestety nie sprawdziłam, bo byłam już byt zmęczona i delektowałam się kawą.
Zaś dzieci mogły pomalować twarz w fantazyjne wzory.
Spodobały mi się oryginalne zakładki ze stoiska Albus.
Kolejna oryginalna ławeczka, łącznie jest ich cztery, a każda inna. Niestety zwykle były zajęte.
Podsumowując, targi uważam za bardzo udane. Udało mi się zdobyć upragnione autografy i zdjęcia.
Spotkałam także kilku blogerów, m.in. Natalię Łubińską, Barwinkę, Awiolę. A także Kasię i Daniela, niezwykłą parę, którą uchwyciłam na zdjęciach, gdy byli w odwiedzinach u Renaty Kosin.
Spotkałam także znajomych spoza blogów - Maxa, który jest znajomym znajomej oraz Edytę, którą znam z festiwalu tanga argentyńskiego (kiedyś chodziłam na takie imprezy i pisałam z nich relacje).
Nie udało mi się natomiast spotkać Sardegny i Cyrysi, nawet nie wiedziałam, że były - ech :(
Nie kupiłam żadnej książki z braku funduszy, ale otrzymałam cztery.
Od góry:
A podczas sobotniej wymiany książek "Z półki na półkę" zdobyłam pięć książek. Oto one:
Od góry:
Moją dziennikarską fotorelację możecie obejrzeć tutaj.
Dzień rozpoczęłam od spotkana z Iloną Łepkowską, scenarzystką serialu "M jak miłość" i autorką książki "Pani mnie z kimś pomyliła".
Fot. znajomy Pani Ilony |
Następnie powędrowałam na stoisko Buda Książki. Renata Kosin odwiedziła Annę Fryczkowską. Jak widać, można się przyjaźnić w branży pisarskiej.
Fot. Weronika Trzeciak |
Na mojej liście była Anna Fryczkowska, autorka "Sześć kobiet w śniegu (nie licząc kota)" oraz "Kobieta bez twarzy".
Fot. Pan ze stoiska |
W ostatniej chwili zjawiłam się u Anety Jadowskiej, autorki "Szamańskiego bluesa". Podpisałam książkę i zrobiłam pamiątkowe zdjęcie.
Fot. Pan ze stoiska |
Poszłam także do Agaty Młynarskiej, która jest bardzo sympatyczną osobą. Wyraziłam swój żal z powodu śmierci jej ojca - Wojciecha Młynarskiego, który pisał piękne, głębokie teksty. A jej najnowszą książkę "Moja wizja" zaczęłam właśnie od jej relacji z tatą. Powiedziałam także, że byłam na dwóch koncertach z piosenkami Młynarskiego - w Teatrze 6. piętro (recenzja) i Teatrze Ateneum (recenzja). Pani Agata powiedziała, że jeszcze czeka ich dużo pracy, by zabezpieczyć twórczość taty.
Fot. zawodowy fotograf |
Michał Rusinek, były sekretarz Wisławy Szymborskiej, tego dnia był aż na trzech stoiskach. Ja dotarłam na stoisko Znaku i podpisałam "Nic zwyczajnego", "Jak przekręcać i przeklinać" oraz "Nowe przygody Kubusia Puchatka". Nie mogło także zabraknąć pamiątkowego zdjęcia.
Fot. Edyta |
Po drodze do wydawnictwa JanKa zobaczyłam prof. Zbigniewa Mikołajkę. I zrobiłam sobie z nim zdjęcie. Choć nie czytałam jego książek, to miałam okazję być na kilku jego wykładach podczas Międzynarodowego Festiwalu Kryminału. Profesor jest bardzo sympatyczny, ma poczucie humoru i niesamowitą wiedzę. W tym roku też wybieram się do Wrocławia - już w czwartek.
Fot. Edyta |
Na stoisku Świadomi Wydawcy, na którym urzędowało wydawnictwo JanKa, zdobyłam nową książkę - "Patrzę" Moniki Mostowik. Debiutująca pisarka bardzo się ucieszyła z mojej wizyty.
Fot. Znajomy Pani Moniki |
Odwiedziłam także Tomasza Sekielskiego, który niedawno wydał nową powieść - "Zapach suszy". W założeniu ma to być trylogia. Autor przyznał, że jest w niej mocny opis, ale tak musiał napisać. Zapytałam także, skąd czerpał pomysły na Sejf". Z życia, ze śledztw, które prowadził jako dziennikarz oraz z zasłyszanych historii. Ale oczywiście ta historia jest fikcja - zastrzegł autor.
Fot. Pani z radia |
Nie mogłam odmówić sobie spotkania z Joanną Muchą, byłą minister sportu. Niedawno napisała pierwszą książkę - "Wszystko się stało". Zrobiłam sobie pamiątkowe zdjęcie.
Co ciekawe, niewiele by zabrakło, a nasze spotkanie nie doszłoby do skutku, bo zapomniałam z domu książki. Na szczęście mieszkam niedaleko Stadionu Narodowego ;)
Fot. Nieznany chłopak |
Hanna Kowalewska była następna na mojej liście autorów. Pisarka opowiedziała mi o swojej twórczości, której jeszcze nie znam. I najnowszej książce, którą wkrótce przeczytam. Julita i huśtawki jest inna od poprzednich powieści. Autorka prosiła, bym się nie zrażała początkiem, bo potem wszystko ładnie się rozwinie ;) Tak też zrobię :)
Fot. Pani ze stoiska |
Podczas targów można było napotkać ludzi w przeróżnych kostiumach, którzy promowali swoje stoiska lub książki (tym razem nie mam z nimi zdjęć, jak to miało miejsce w Krakowie).
Jarosław Wojtczak, przebrany za Indianina, promował swoją książkę na stoisku wydawnictwa Bellona.
Fot. Weronika Trzeciak |
Fot. Weronika Trzeciak |
Wiking Tappi.
Fot. Weronika Trzeciak |
Squla.
Fot. Weronika Trzeciak |
Odwiedziłam także jedno z moich ulubionych wydawnictw - Afera. Zakochałam się w serii o "Niedoparkach", o których pisałam już wielokrotnie (klik).
Fot. Weronika Trzeciak |
Dla niewtajemniczonych, niedoparki to stworki, które zjadają skarpetki. Z tego powodu zawsze zostają nam pojedyncze sztuki, nie do pary.
Fot. Weronika Trzeciak |
Na stoisku Psychoskok trwała akcja "Nie oceniaj książki po okładce".
Fot. Weronika Trzeciak |
Spodobała mi się torba ze stoiska księgarni Gandalf.
Fot. Weronika Trzeciak |
Na stoisku Merlin.pl można było napić kawy, zjeść krówkę i lody z automatu. A także otrzymać swój portret może karykaturę, niestety nie sprawdziłam, bo byłam już byt zmęczona i delektowałam się kawą.
Fot. Weronika Trzeciak |
Zaś dzieci mogły pomalować twarz w fantazyjne wzory.
Fot. Weronika Trzeciak |
Spodobały mi się oryginalne zakładki ze stoiska Albus.
Fot. Weronika Trzeciak |
Kolejna oryginalna ławeczka, łącznie jest ich cztery, a każda inna. Niestety zwykle były zajęte.
Fot. Weronika Trzeciak |
Podsumowując, targi uważam za bardzo udane. Udało mi się zdobyć upragnione autografy i zdjęcia.
Spotkałam także kilku blogerów, m.in. Natalię Łubińską, Barwinkę, Awiolę. A także Kasię i Daniela, niezwykłą parę, którą uchwyciłam na zdjęciach, gdy byli w odwiedzinach u Renaty Kosin.
Fot. Weronika Trzeciak |
Spotkałam także znajomych spoza blogów - Maxa, który jest znajomym znajomej oraz Edytę, którą znam z festiwalu tanga argentyńskiego (kiedyś chodziłam na takie imprezy i pisałam z nich relacje).
Nie udało mi się natomiast spotkać Sardegny i Cyrysi, nawet nie wiedziałam, że były - ech :(
Nie kupiłam żadnej książki z braku funduszy, ale otrzymałam cztery.
Fot. Weronika Trzeciak |
Od góry:
- "Miniatury poetyckie t. 1" Isabelli Degen - od autorki
- "Miniatury poetyckie t. 2" Izabelli Degen - od autorki
- "Roznegliżowana" Ivy Prochazovej - od wydawnictwa Afera
- "Patrzę" Moniki Mostowik - od wydawnictwa JanKa
- "Cukiernia pod amorem. Małgorzata Gutowska-Adamczyk rozmawia z czytelniczkami - z Ravelo.pl za zapisanie się do newslettera
A podczas sobotniej wymiany książek "Z półki na półkę" zdobyłam pięć książek. Oto one:
Fot. Weronika Trzeciak |
Od góry:
- "Krętka blada" Joanny Chmielewskiej
- "Lista moich zachcianek" Gregoire'a Delacourta
- "Nie łatwo być Czesławem" Jarka Szubrychta i Czesława Mozila
- "Tunel" Magdaleny Parys
- "Świat nie jest taki zły" Haliny Kunickiej i Kamili Dreckiej-Anderman
Moją dziennikarską fotorelację możecie obejrzeć tutaj.
Szkoda, że nie wypatrzyłam Cię w tłumie ;) Jestem zachwycona wspaniałą atmosferą targów.
OdpowiedzUsuńTeż żałuję, nawet nie wiedziałam, że będziesz :(
UsuńTorba na szoping jest obłędna! :D
OdpowiedzUsuńA co do "Julity i huśtawek" to czytałam tę powieść lata temu i cieszę się, że po raz kolejny będzie wznowiona, bo jest świetna! :)
Bardzo mi się podoba, ale nie kupiłam :P Mam tę Apostrofu :)
UsuńMusze się za nią zabrać :)
Świetne książki z wymiany! Tyle pamiątkowych zdjęć, rewelacja! Ale torba na szoping jest mega genialna :D
OdpowiedzUsuńDzięki :) Starałam się złapać jak najwięcej autorów, choć nie bo to łatwe, bo mieli spotkania w tym samy czasie. Tak, torba rewelacja :)
UsuńIle spotkań! Super!
OdpowiedzUsuńSama się dziwię, że tyle wyszło :)
Usuń