poniedziałek, 24 sierpnia 2015

"Bajki, które zdarzyły się naprawdę"
[premierowo]

"Bajki, które zdarzyły się naprawdę" to zbiór 20 opowieści o postaciach historycznych, których losy wpisane zostały w scenariusze... bajek.

Lekcje historii kojarzą się często z nudnymi wykładami i wkuwaniem na pamięć dat i wydarzeń. Najczęściej przed samą klasówką. Oczywiście zdarzają się wyjątki, kiedy przedmiot ten prowadzi osoba z pasją. Miałam szczęście, bo mnie trafiły się dwie dobre panie od historii - jedna w podstawówce i druga w liceum. Jednak niewiele zapamiętałam ze szkoły, którą kończyłam dość dawno. Aby odświeżyć sobie wiedzę i uzupełnić braki, postanowiłam sięgnąć po "Bajki, które zdarzyły się naprawdę". Ale co ona mają wspólnego z historią? Okazuje się, że bardzo wiele.

"Bajki, które zdarzyły się naprawdę" to zbiór 20 opowieści o postaciach historycznych, których losy wpisane zostały w scenariusze... bajek. Zdaniem autorki w historii łatwo znaleźć coś z tamtej magii dzieciństwa - tutaj także wszystko dzieje się dawno, dawni temu, bywa nierealne i zagadkowe, a każda opowieść ma swoje zakończenie. Bohaterkami książki są znane kobiety, których życie wcale nie było bajkowe, choć takie mogło się wydawać.

We wstępie możemy przeczytać: Spróbowałam spojrzeć na znane postacie przeszłości tak, jak prawdopodobnie oni by to zrobili. Wpisałam losy swoich bohaterów w scenariusze bajek, starając się uniknąć tego niezrozumiałego poczucia wyższości, jakie często towarzyszy publikacjom historycznym. Ta książka w najmniejszym stopniu nie rości sobie pretensji, by się do nich zaliczać.

Książka składa się z 5 części: "Kopciuszek" (Elżbieta Rakuszanka, Katarzyna I, Anna Leonowens, Zofia Chotek), "Śpiąca Królewna" (Anna Jagiellonka, Katarzyna Jagiellonka, Zofia Jagiellonka), "Księżniczka na ziarnku grochu" (Jane Grey, Tresa Kunegunda Sobieska, Karolina Matylda Hanowerska, Eliza Radziwiłłówna, Stefania Klotylda Koburg), "Piękna i Bestia" (Klara Zach i Kazimierz, Joanna Szalona i Filip Piękny, Maria Tudor I i jej najbliżsi - ojciec Henryk VIII, mąż Filip II Habsburg i siostra Elżbieta, Sydonia von Borc i Ernest Ludwik Piękny, Joanna Grudzińska i Konstanty Pawłowicz Ramonow), "Królewna Śnieżka" (Halszka z Ostroga i Beata Łaska, Barbara Radziwiłłówna i Bona Sforza, Elżbieta Bawarska i Zofia Wittelsbach).

Najbardziej byłam ciekawa losów Elżbiety Bawarskiej, zwaną Sissi. Muszę przyznać, że miałam zupełnie inny obraz cesarzowej Austro-Węgier, żony Franciszka Józefa. Wizerunek ten wykreował film "Sissi" w reżyserii Ernsta Marischki. Bohaterka wzbudziła moją sympatię i było mi jej żal, że była tak źle traktowana przez teściową, która praktycznie odebrała jej dzieci. Tymczasem po lekturze 2 rozdziałów: "Śnieżka, która nie chciała się zbudzić. Elżbieta Bawarska i Zofia Wittelsbach" oraz "Stefania Klotylda Koburg", Sissi zupełnie straciła w moich oczach. Okazała się zupełnie inna niż myślałam. Dbała jedynie o siebie i swoją urodę. Zostawiła męża i podróżowała po Europie, a dzieci widywała sporadycznie. A potem stała się taka sama jak swoja własna teściowa w stosunku do synowej - Stefani Klotyldy Kobulg. Historia lubi się powtarzać.

Zaintrygowała mnie także caryca Katarzyna I, która tak naprawdę nazywała się Marta Skowrońska i była chłopką z kurnej chaty, która nie potrafiła nawet pisać i czytać. Jednak niczym w bajce o Kopciuszku, poznała swojego księcia, czyli cara Piotra I, który zrobił ją swoją oficjalną faworytą, a następnie... żoną. I choć miał potem niejedną przygodę miłosną, Katarzyna nie robiła mu z ego powodu wymówek. Najważniejsze było dla niej to, że zawsze do niej wracał. Poza tym mawiał, że żadnej nie można porównać z tobą. Był w niej tak zakochany, że z zazdrości przyniósł jej głowę jej kochanka w słoju. A ona nawet nie mrugnęła. Przedziwna była to para.

Niezwykłe był także losy trzech sióstr. Trzech wawelskich "panien śpiących", jak określiła Annę, Katarzynę i Zofię Jagiellonki. Anna wyszła za mąż w wieku 50 lat za Stefana Batorego, ciut wcześniej została królem Polski. Katarzyna wyszła za mąż po 30. roku życia za Jana Wazę i wyjechała z nim do Szwecji, a raczej Finlandii, która byłą wówczas częścią szwedzkiej monarchii, po czym przez 4 lata byli uwięzieni na wieży zamkowej przez brata Eryka XIV. Zofia, także wzięła ślub po 30. roku życia, bo zdaniem lekarzy zaczęła puchnąć ze staropanieństwa, i choć była najmądrzejsza z sióstr, trafił jej się głupi mąż - Henryk II Młodszy, niemiecki władca, który miał 67 lat i 10 ślubnych oraz 10 nieślubnych dzieci.

Nie będę przytaczać więcej historii, gdyż mijałoby się to z celem. Najlepiej odkrywać je samemu. Dodam jedynie, że z książki można dowiedzieć się m.in. o czarnej Halszce, jednym z najpopularniejszych polskich duchów, który straszy w Szamotułach, kto musiał adoptować Elizę Radziwiłłównę, by mogła zostać żoną księcia Wilhelma, dlaczego Jane Grey została "najuczeńszą kobietą w Anglii" czy dlaczego Elżbieta Łokietkówna przeszła do historii jako królowa Kikuta.

Książkę czyta się jednym tchem - niczym bajki, które znamy z okresu dzieciństwa, okraszone historią. Jednak nie ma w niej wojen królów i papieży, lecz losy znanych kobiety, które po poznaniu "księcia z bajki" były bardzo bogate i szczęśliwe albo czuły się samotne i opuszczone - zależnie od okoliczności. Aż trudno się od oderwać do lektury. Obiecywałam sobie, jeszcze tylko jeden rozdział i przerwa, ale było to bardzo trudne.

Anna Moczulska ma dar snucia opowieści, jej historie są naprawdę ciekawe. Książka jest dowodem na to, że historia wcale nie musi być nudna, wystarczy mieć pomysł na jej przedstawienie. Ten okazał się doskonały i prosty. Aż dziwne, że nikt do tej pory na to nie wpadł. O ile ciekawsze byłby lekcje historii, gdyby były prowadzone w taki sposób - lekki, łatwy i przyjemny.

Walorem tej publikacji są także zdjęcia, przedstawiające bohaterki. Polecam tę książkę każdemu bez wyjątku.

"Bajki, które zdarzyły się naprawdę" trafiły do księgarń 24 sierpnia nakładem wydawnictwa Znak Literanova.

Anna Moczulska jest autorką bloga "Kobiety i historia", na którym opisuje mniej znane, ale nie mniej ciekawe oblicza historii. To historia z ludzką - a przede wszystkim kobiecą - twarzą.








Autor: Anna Moczulska
Tytuł: "Bajki, które zdarzyły się naprawdę"
Ilość stron: 238
Oprawa: twarda







Książka przeczytana w ramach wyzwań:

Gra w kolory (czarny)
Historia w trupem
Pod hasłem (ciąg myślowy)
Polacy nie gęsi III
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu ( cm)
W 200 książek dookoła świata (Polska)





36 komentarzy:

  1. Historię bardzo lubiłam w szkole. Książka bardzo ciekawa i chętnie się za nią rozejrzę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś dla mnie!
    Nie dość, że to historia, ale nawet powiązane z bajkami (że tak powiem) :D

    OdpowiedzUsuń
  3. To chyba coś dla mnie. Może uda mi się dotrzeć do tych "Bajek..."

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda na to, że ktoś w nietuzinkowy sposób ujął ten temat. Chętnie bym zajrzała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, sposób jest naprawdę oryginalny :)

      Usuń
  5. Bardzo lubię blog autorki, a na książkę czekam, z pewnością ją zdobędę! :)

    LeonZabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja usłyszałam o nim po raz pierwszy, ale na pewno będę tam zaglądać :)

      Usuń
  6. Czytałam już o tej książce i mam na nią wielką ochotę. Czuję, że bym się na niej nie zawiodła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz nią równie zachwycona jak ja :)

      Usuń
  7. brzmi naprawdę ciekawie! chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też tak sobie mówiłam, jeden rozdzialik i coś innego, ale gdzie tam, przeczytałam za jednym zamachem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie da się inaczej przeczytać tej książki ;)

      Usuń
  9. Zazwyczaj nie lubię niczego, co jest związane z historią, ale dla powyższej pozycji jestem skłonna zrobić wyjątek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powinnaś zrobić wyjątek, nie pożałujesz :)

      Usuń
  10. Tą książką i pomysłem na nią zachwycałam się już na innym blogu - musiałabym się powtórzyć, więc ograniczę się do entuzjastycznego stwierdzenia, że bardzo chciałabym przeczytać tę lekturę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Ci się spodoba, znając Twoje czytelnicze gusta :)

      Usuń
  11. Z tą historią u mnie było rożnie. Najpierw ją lubiłam, jednak wraz z kolejnymi etapami nauki, odchodziłam od tej historii, skupiając się bardziej na przedmiotach ścisłych. Obecnie jednak polubiłam na nowo książki, które wiążą się z historią, stąd może sięgnę po tę książkę. Zwłaszcza dlatego, że połączenie tej dziedziny nauki z bajkami to świetny pomysł!
    Pozdrawiam
    A. :)

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie ta książka powinna Ci przypaść do gustu :)

      Usuń
  12. Ciekawe spojrzenie na historię!

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka dotarła też do mnie, ale na razie czytam co innego. Nie mogę się już jednak doczekać, aż po nią sięgnę :)
    www.maialis.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że szybko po nią sięgniesz. Bo naprawdę warto :)

      Usuń
  14. Już o książce słyszałam i wzbudziła moje zainteresowanie, będę chciała ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się. Mam nadzieję, że Ci się spodoba :)

      Usuń
  15. Planuję przeczytać w najbliższej przyszłości, ale pewnie nie będę obiektywna, bo jestem historykiem i kocham tego typu książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie przyjemnej lektury. Nie musisz być obiektywna. Ważne, żeby Ci się podobała ta książka ;)

      Usuń
  16. Ja już miałam okazję czytać i jestem zachwycona, jedna z ciekawszych i bardziej wciągających książek, jaką miałam okazję czytać ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  17. ja też czytałam i jestem pod wielkim wrażeniem książki, super koncepcja i pomysł. Moim zdaniem jedna z ciekawszych książek, jakie się ostatnio ukazały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię takie książki, które przekazują wiedzę w przystępny sposób :)

      Usuń

Po przeczytaniu wpisu zostaw swój ślad (bez adresu swojego bloga oraz kryptoreklam - będą usuwane!). Dziękujemy za każdy komentarz :)