Współautor: Wiki
W Krakowie powstał Dziórawy Kocioł, lokal nawiązujący do książkowej kawiarni z serii książek o Harrym Potterze, w której młodzi czarodzieje mogli napić się kremowego piwa i soku dyniowego.
Postanowiliśmy zobaczyć to miejsce na własne oczy (szczególnie, że Wiki czytała całą serię o przygodach młodego czarodzieja). Okazało się, że kawiarnia zlokalizowana jest nieopodal księgarni Dedalus, więc najpierw tam wstąpiliśmy (i tak nasza kolekcja powiększyła się o dwie książki kulinarne i jeden kryminał).
Kawiarnia mieści się przy ul. Grodzkiej 50/1. Łatwo do niej trafić, drogowskazem jest miotła. Lokal mieści się w piwnicy.
Nad barem wiszą czarodziejskie listy oraz kociołki, w których warzy się eliksiry.
W lokalu można poczytać kultowe historie o niezwykłym czarodzieju.
Można również założyć strój czarodzieja z Hogwartu - kapelusz, pelerynę i szalik Gryffindoru.
Na gości czeka magiczne menu. A w nim m.in. Sok Dyniowy (sok wieloowocowy), Prawie bezgłowy Sir Nick (ciasto z syrem), Patolus Maximus (pokruszone ciastka maślane z dodatkami) i Ciastko z wróżbą.
Nie mogliśmy się zdecydować i chwilę studiowaliśmy karty. Postawić na klasykę, czy czarodziejskie wypieki, a może smocze przekąski?
W końcu zamówiliśmy słynne Kremowe Piwo (ciepły napój na bazie karmelu z bitą śmietaną) i Karmelowe Szaleństwo (jabłecznik z karmelem).
W sali, w której siedzieliśmy na ścianie widnieje obraz przedstawiający Hogwart Express. Niestety nie odjeżdża on z peronu 9 i 3/4, tylko 8 i 3/4.
Na drugiej ścianie wisi miotła - czyżby Nimbus 2000? ;)
W jednej z sal znajduje się kominek. W świecie czarodziejów można nim podróżować za pomocą proszku Fiuu.
Lokal dopiero się rozkręca, ale przyciąga fanów Harry'ego Pottera, którzy są ciekawi Kremowego Piwa, o którym tyle czytali. Szkoda, że wkradła się pomyłka w numerze peronu, z którego odchodzi pociąg do Hogwartu.
Naszą dziennikarską fotorelację możecie obejrzeć tutaj.
W Krakowie powstał Dziórawy Kocioł, lokal nawiązujący do książkowej kawiarni z serii książek o Harrym Potterze, w której młodzi czarodzieje mogli napić się kremowego piwa i soku dyniowego.
Postanowiliśmy zobaczyć to miejsce na własne oczy (szczególnie, że Wiki czytała całą serię o przygodach młodego czarodzieja). Okazało się, że kawiarnia zlokalizowana jest nieopodal księgarni Dedalus, więc najpierw tam wstąpiliśmy (i tak nasza kolekcja powiększyła się o dwie książki kulinarne i jeden kryminał).
Fot. Lucas |
Kawiarnia mieści się przy ul. Grodzkiej 50/1. Łatwo do niej trafić, drogowskazem jest miotła. Lokal mieści się w piwnicy.
Fot. Wiki |
Nad barem wiszą czarodziejskie listy oraz kociołki, w których warzy się eliksiry.
Fot. Lucas |
W lokalu można poczytać kultowe historie o niezwykłym czarodzieju.
Fot. Wiki |
Można również założyć strój czarodzieja z Hogwartu - kapelusz, pelerynę i szalik Gryffindoru.
Fot. Wiki |
Na gości czeka magiczne menu. A w nim m.in. Sok Dyniowy (sok wieloowocowy), Prawie bezgłowy Sir Nick (ciasto z syrem), Patolus Maximus (pokruszone ciastka maślane z dodatkami) i Ciastko z wróżbą.
Fot. Wiki |
Nie mogliśmy się zdecydować i chwilę studiowaliśmy karty. Postawić na klasykę, czy czarodziejskie wypieki, a może smocze przekąski?
Fot. Wiki |
Fot. Lucas |
W końcu zamówiliśmy słynne Kremowe Piwo (ciepły napój na bazie karmelu z bitą śmietaną) i Karmelowe Szaleństwo (jabłecznik z karmelem).
Fot. Lucas |
W sali, w której siedzieliśmy na ścianie widnieje obraz przedstawiający Hogwart Express. Niestety nie odjeżdża on z peronu 9 i 3/4, tylko 8 i 3/4.
Fot. Wiki |
Na drugiej ścianie wisi miotła - czyżby Nimbus 2000? ;)
Fot. Lucas |
Fot. Lucas |
Lokal dopiero się rozkręca, ale przyciąga fanów Harry'ego Pottera, którzy są ciekawi Kremowego Piwa, o którym tyle czytali. Szkoda, że wkradła się pomyłka w numerze peronu, z którego odchodzi pociąg do Hogwartu.
Naszą dziennikarską fotorelację możecie obejrzeć tutaj.
Fajnie! Może wybiorę się tam przy okazji TK. :)
OdpowiedzUsuńWybierz się koniecznie :)
UsuńWygląda świetnie. Szkoda, że do Krakowa mam daleko :)
OdpowiedzUsuńJa też mam daleko, ale wpadłam przy okazji ;)
UsuńFantastyczne miejsce! To piwo kremowe wygląda bardzo apetycznie. ;) A właśnie robię sobie powtórkę i czytam całą serię ponownie, fajnie wrócić do tych książek po dłuższej przerwie. :)
OdpowiedzUsuńMiejsce fajne, ale mogłoby być więcej dekoracji ;) Piwo bardzo słodkie, ale smaczne. Ja nie mam kiedy czytać ponownie tej serii ;)
UsuńW tym roku koniecznie muszę wybrać się do Krakowa i jako fanka HP chętnie odwiedzę to miejsce. Dzięki!
OdpowiedzUsuńTo dobry pomysł :)
UsuńAleż ktoś miał świetny pomysł. Jak tylko będę w Krakowie, na pewno tam zajrzę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że takich miejsc nie ma więcej ;) Zajrzyj :)
UsuńJa chcę tam iść!
OdpowiedzUsuńPrzy najbliższej okazji!
To dobrze :)
UsuńKoniecznie się tam wybieram! Bardzo klimatyczne miejsce. :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twoich wrażeń po wizycie ;)
UsuńExtra pomysł, wyszło fajne, klimatyczno magiczne miejsce. W Krakowie bywam rzadko, ale będę miała to miejsce na uwadze.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, odwiedź je przy okazji :)
UsuńZastanawia mnie też to "ó" w nazwie - w książkach był to chyba po prostu Dziurawy Kocioł.
OdpowiedzUsuńTak, w książkach było przez "u". Też się nad tym zastanawiałam i doszłam do wniosku, że być może właściciel bał się dać identyczną nazwę jak w powieści. Zmienił jedną literkę i w razie czego nikt się nie może przyczepić, że nazwa zastrzeżona.
UsuńHP nie czytałam i niespecjalnie ciągnie mnie do tej serii, ale gdyby było inaczej, to już dawno bym zawitała w progi tego przybytku ;)
OdpowiedzUsuńJak mogłaś nie czytać Harry'ego Pottera, przecież tak lubisz fantastykę. Byłam pewna, że czytałaś :P Spróbuj Kremowego Piwa, może zmienisz zdanie ;)
UsuńNo właśnie nie czytałam :) Do tej serii mam bardzo obojętny stosunek :)
UsuńSzkoda, bo jest naprawdę ciekawa ;)
UsuńCzytałam o tym miejscu i bardzo chciałabym je odwiedzić. Może niedługo wybiorę się do Krakowa... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
SzumiąBooki
Myślę, że warto tam wpaść, choćby z ciekawości - tak ja my ;)
UsuńWow! Ale świetne, klimatyczne miejsce. Aż chciałoby się tam być :)
OdpowiedzUsuńMusisz się wybrać przy okazji ;)
UsuńI pomyśleć, że mijam to miejsce codziennie :). Muszę kiedyś wstąpić :).
OdpowiedzUsuńNie masz innego wyjścia ;)
UsuńByłam już dwa razy i stwierdzam, że Kremowe Piwo jest mega.
OdpowiedzUsuńMy dopiero raz ;) Jak dla mnie trochę za słodkie.
UsuńJade tam :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, podziel się wrażeniami :)
UsuńChciałabym się tam wybrać. :) Może kiedyś mi się uda. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Może Ci się uda :)
UsuńAle fajne miejsce, jak będę kiedyś w Krakowie, koniecznie muszę tam zajrzeć i zamówić kremowe piwo :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie, może pojedziesz na targi książki? :)
Usuń