"Zagadka hien cmentarnych" Jørna Liera Horsta to powieść kryminalna dla młodzieży, która jest częścią cyklu Clue.
Jørn Lier Horst jest norweskim autorem powieści kryminalnych dla dorosłych i dla dzieci. Kryminały dla młodszych czytelników należą do serii Clue, którą znam od pierwszej części - "Zagadka salamandry". Książka ta tak mi się spodobała, że postanowiłam przeczytać cały cykl. Obecnie jestem na etapie czwartej powieści - "Zagadka hien cmentarnych", czyli do jesieni jestem na bieżąco (wtedy ma się ukazać piąty tom).
Głównymi bohaterami tego niezwykłego cyklu jest trójka przyjaciół z Norwegii - Cecilia, Leo i Une oraz jej pies Egon, którzy bawią się w detektywów.
Cecilia Gaathe mieszka w pensjonacie Perła nad idylliczną Zatoką Okrętów. Właścicielem i dyrektorem jest jej ojciec Alan W. Gaathe. Do niedawna pomagała mu żona Iselin. Jednak zeszłego lata matka Cecilii utonęła w niewyjaśnionych okolicznościach w pobliżu ich domu.
Leo Bast niedawno wprowadził się nad Zatokę Okrętów wraz z mamą Rebekką, po tym jak objęła stanowisko kierownika pensjonatu. Jego rodzice Leo są rozwiedzeni. Jego tata jest dziennikarzem i mieszka na stałe w Dubaju.
Une Flaker to 12-letnia dziewczynka, która od urodzenia mieszka w starym domu pilota morskiego w Zatoce Okrętów - razem z rodzicami i dwoma braćmi. Jej tata jest rybakiem, a mama miejscową nauczycielką.
Egon to pies Une. Jego imię wzięło się stąd, że ma rozbuchane ego, jest uparty i robi, co chce. Ma brązową kręconą sierść, długi ogon i mokry pysk. Jest mieszańcem, choć niektórzy uważają, że w jego żyłach płynie krew psa policyjnego.
Akcja rozgrywa się nad Zatoką Okrętów i w Pensjonacie "Perła". Pensjonat ten zbudował prapradziadek Cecilii ponad 100 lat temu. Budynek przechodził z rąk do rąk, aż wreszcie wykupili go rodzice Cecilii, którzy zaczęli wynajmować pokoje.
Tym razem ktoś zaczyna przekopywać groby na miejscowym cmentarzu. A kamienny kościół zostaje splądrowany. W mieście krążą plotki o tym, że kościół nawiedza duch potępionego pastora, który nie pomógł załodze kutra. I podobno gdzieś w okolicy ukryte jest niemieckie złoto z czasów II wojny światowej. Jednak nikt nie wie gdzie, bowiem ponad 60 lat temu organista, który ukradł złoto, tajemnicę jego ukrycia zabrał ze sobą do grobu. W dodatku jest coraz więcej wskazówek dotyczących tajemniczej śmierci matki Cecilii. Nawet policja przestaje wierzyć, że był to nieszczęśliwy wypadek. Czy te sprawy mają ze sobą jakiś związek? A może to czysty przypadek? Czy trójce przyjaciół uda się odkryć prawdę?
"Zagadka hien cmentarnych" to powieść kryminalna dla młodzieży, która ma jednocześnie ciekawą intrygę i podbudowę filozoficzną. Młodzi detektywi-amatorzy muszą nauczyć się myśleć jak Søren Kierkegaard, aby rozwiązać kryminalną zagadkę. Ten duński filozof napisał m.in. książkę "Albo-albo" - o dwóch różnych postawach życiowych, które reprezentuje dwoje ludzi, pierwszy unika nudy i korzysta z życia, drugi - jest odpowiedzialny i myśli się o innych. I właśnie zasadą albo-albo kierują się bohaterowie, dokonują wyborów, nie zawsze słusznych, ale zbliżających ich do sedna sprawy. Wzięli sobie także do serca zdanie: "życie można zrozumieć, patrząc nań wstecz" - to także myśl tego filozofa.
Trójka dzielnych przyjaciół nie boi się śledzić podejrzanych i przeszukiwać grotę pełną nietoperzy. I po raz kolejny są o krok przed policją i przestępcami. Można wysnuć wniosek, że fabuła jest trochę naiwna, gdyż ponieważ są szybsze i sprytniejsze od stróżów prawa, ale to przecież seria dla młodzieży.
W powieści nie brakuje nagłych zwrotów akcji, które zmieniają punkt perspektywę o 180 stopni. Zakończenie jest zaskakujące i pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi, co daje możliwość kontynuacji. Polecam tę książkę miłośnikom młodzieżowych powieści kryminalnych oraz dzieciom od 10. roku życia.
Warto wspomnieć, że "Zagadka hien cmentarnych" to czwarta część cyklu Clue. Poprzednie to: "Zagadka salamandry", "Zagadka zegara maltańskiego", "Zagadka dna morskiego". Na jesieni ukaże się kolejny tom - "Zagadka wolności".
Tytuł serii nawiązuje do angielskiego słowa clue, które oznacza wskazówkę lub trop prowadzący do rozwiązania zagadki. Wyraz CLUE tworzą także pierwsze litery imion głównych bohaterów serii: Cecilii, Leo, Une i psa Egona. Powieści te łączą bohaterowie i nawiązania do teorii największych myślicieli. Chętnie zapoznałabym się z całą serią.
Jørn Lier Horst jest norweskim autorem powieści kryminalnych dla dorosłych i dla dzieci. Kryminały dla młodszych czytelników należą do serii Clue, którą znam od pierwszej części - "Zagadka salamandry". Książka ta tak mi się spodobała, że postanowiłam przeczytać cały cykl. Obecnie jestem na etapie czwartej powieści - "Zagadka hien cmentarnych", czyli do jesieni jestem na bieżąco (wtedy ma się ukazać piąty tom).
Głównymi bohaterami tego niezwykłego cyklu jest trójka przyjaciół z Norwegii - Cecilia, Leo i Une oraz jej pies Egon, którzy bawią się w detektywów.
Cecilia Gaathe mieszka w pensjonacie Perła nad idylliczną Zatoką Okrętów. Właścicielem i dyrektorem jest jej ojciec Alan W. Gaathe. Do niedawna pomagała mu żona Iselin. Jednak zeszłego lata matka Cecilii utonęła w niewyjaśnionych okolicznościach w pobliżu ich domu.
Leo Bast niedawno wprowadził się nad Zatokę Okrętów wraz z mamą Rebekką, po tym jak objęła stanowisko kierownika pensjonatu. Jego rodzice Leo są rozwiedzeni. Jego tata jest dziennikarzem i mieszka na stałe w Dubaju.
Une Flaker to 12-letnia dziewczynka, która od urodzenia mieszka w starym domu pilota morskiego w Zatoce Okrętów - razem z rodzicami i dwoma braćmi. Jej tata jest rybakiem, a mama miejscową nauczycielką.
Egon to pies Une. Jego imię wzięło się stąd, że ma rozbuchane ego, jest uparty i robi, co chce. Ma brązową kręconą sierść, długi ogon i mokry pysk. Jest mieszańcem, choć niektórzy uważają, że w jego żyłach płynie krew psa policyjnego.
Akcja rozgrywa się nad Zatoką Okrętów i w Pensjonacie "Perła". Pensjonat ten zbudował prapradziadek Cecilii ponad 100 lat temu. Budynek przechodził z rąk do rąk, aż wreszcie wykupili go rodzice Cecilii, którzy zaczęli wynajmować pokoje.
Tym razem ktoś zaczyna przekopywać groby na miejscowym cmentarzu. A kamienny kościół zostaje splądrowany. W mieście krążą plotki o tym, że kościół nawiedza duch potępionego pastora, który nie pomógł załodze kutra. I podobno gdzieś w okolicy ukryte jest niemieckie złoto z czasów II wojny światowej. Jednak nikt nie wie gdzie, bowiem ponad 60 lat temu organista, który ukradł złoto, tajemnicę jego ukrycia zabrał ze sobą do grobu. W dodatku jest coraz więcej wskazówek dotyczących tajemniczej śmierci matki Cecilii. Nawet policja przestaje wierzyć, że był to nieszczęśliwy wypadek. Czy te sprawy mają ze sobą jakiś związek? A może to czysty przypadek? Czy trójce przyjaciół uda się odkryć prawdę?
"Zagadka hien cmentarnych" to powieść kryminalna dla młodzieży, która ma jednocześnie ciekawą intrygę i podbudowę filozoficzną. Młodzi detektywi-amatorzy muszą nauczyć się myśleć jak Søren Kierkegaard, aby rozwiązać kryminalną zagadkę. Ten duński filozof napisał m.in. książkę "Albo-albo" - o dwóch różnych postawach życiowych, które reprezentuje dwoje ludzi, pierwszy unika nudy i korzysta z życia, drugi - jest odpowiedzialny i myśli się o innych. I właśnie zasadą albo-albo kierują się bohaterowie, dokonują wyborów, nie zawsze słusznych, ale zbliżających ich do sedna sprawy. Wzięli sobie także do serca zdanie: "życie można zrozumieć, patrząc nań wstecz" - to także myśl tego filozofa.
Trójka dzielnych przyjaciół nie boi się śledzić podejrzanych i przeszukiwać grotę pełną nietoperzy. I po raz kolejny są o krok przed policją i przestępcami. Można wysnuć wniosek, że fabuła jest trochę naiwna, gdyż ponieważ są szybsze i sprytniejsze od stróżów prawa, ale to przecież seria dla młodzieży.
W powieści nie brakuje nagłych zwrotów akcji, które zmieniają punkt perspektywę o 180 stopni. Zakończenie jest zaskakujące i pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi, co daje możliwość kontynuacji. Polecam tę książkę miłośnikom młodzieżowych powieści kryminalnych oraz dzieciom od 10. roku życia.
Warto wspomnieć, że "Zagadka hien cmentarnych" to czwarta część cyklu Clue. Poprzednie to: "Zagadka salamandry", "Zagadka zegara maltańskiego", "Zagadka dna morskiego". Na jesieni ukaże się kolejny tom - "Zagadka wolności".
Tytuł serii nawiązuje do angielskiego słowa clue, które oznacza wskazówkę lub trop prowadzący do rozwiązania zagadki. Wyraz CLUE tworzą także pierwsze litery imion głównych bohaterów serii: Cecilii, Leo, Une i psa Egona. Powieści te łączą bohaterowie i nawiązania do teorii największych myślicieli. Chętnie zapoznałabym się z całą serią.
Jørn Lier Horst (ur. 1970) jest dramaturgiem i pisarzem, specjalizującym się w powieściach kryminalnych. Zadebiutował w 2004 roku powieścią "Świadek koronny", stanowiącą pierwszą część cyklu o Williamie Wistingu. Na swoim koncie ma także cykl Clue. Co ciekawe, Horst do września 2013 roku pracował jako szef wydziału śledczego Okręgu Policji Vestfold.
Autor: Jørn Lier Horst
Tytuł: "Zagadka hien cmentarnych"
Ilość stron:
Oprawa: miękka
Książka przeczytana w ramach wyzwań:
ABC czytania (wariant 2 - autor na H)
Czytamy literaturę skandynawską II
Dziecinnie... (10+)
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu ( cm)
W 200 książek dookoła świata (Norwegia)
Jestem bardzo ciekawa wydania tego autora w książkach dla młodzieży.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przeczytasz ten cykl, bo jest fajny :)
UsuńZainteresowałaś mnie tym młodzieżowym cyklem. Zdaje się, że jakieś jego części są u mnie w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńW takim razie powinnaś przeczytać :)
UsuńTo nic, że dla młodzieży i tak bym chętnie przeczytała ten cykl :)
OdpowiedzUsuńTo miłej lektury :)
UsuńInteresujący pomysł z tym wątkiem filozoficznym, fajne urozmaicenie zagadki kryminalnej. Poza tym ciekawa jestem, jak autor sprawdza się w powieściach dla młodzieży. :)
OdpowiedzUsuńKażdy tom ma innego filozofa, podoba mi się taka nauka poprzez zabawę :)
Usuń