Czy bycie wilkołakiem musi być przekleństwem? Czy może jest to dar, który pretenduje do walki ze złem? Odpowiedzi na te pytania poznacie po przeczytaniu najnowszej książki Anny Rice - "Dar wilka".
Młody reporter Reuben Golding zostaje wysłany do Mendocino, by stworzyć artykuł o posiadłości rodziny Nideck. Widok jest niesamowity - piękna, wiekowa rezydencja położona na klifie nad Pacyfikiem i otoczona sekwojową puszczą. Rezydencja należała niegdyś do Felixa Nidecka, który zaginął dwadzieścia lat wcześniej. Obecna właścicielka, Marchent, pragnie ją sprzedać, by uwolnić się od bolesnej przeszłości. Reuben jest zachwycony tym miejscem oraz samą właścicielką i poważnie zastanawia się nad jego kupnem.
Jak można się spodziewać, wkrótce oboje dają się ponieść emocjom. Ich szczęście nie trwa jednak długo. Tej samej nocy dwoje napastników włamuje się do domu i zabija Marchent. Reuben przybywa za późno, by jej pomóc. Widzi jedynie jak złoczyńcy zostają rozszarpani przez tajemniczą bestię, pokrytą sierścią, z wielkimi pazurami i silnymi szczękami. Reuben także zostaje zaatakowany. Ciężko pogryziony trafia do szpitala.
Reuben wkrótce zauważa, że jego rany szybko się goją, a z nim dzieje się coś dziwnego. Od czasu ataku ma wyostrzony słuch i węch. Jak można się spodziewać, przemienia się w wilkołaka. Z jednej strony jest tym przerażony, z drugiej - zafascynowany. Swoją nową moc wykorzystuje do wymierzania sprawiedliwości i ratowania bezbronnych. Na początku nie potrafi ignorować wołania o pomoc i co noc tropi złoczyńców. Wyczuwa ich na odległość, gdyż śmierdzą winą, zamiarem wyrządzenia krzywdy drugiej osobie. Nic więc dziwnego, że Człowiek-Wilk zaczyna być postrzegany przez ludzi i media jako superbohater. Ale czy słusznie? Czy nowa moc jest darem czy przekleństwem? Kim właściwie się stał? Bohater próbuje znaleźć odpowiedzi na te pytania i odkryć tajemnice kryjące się w Nideck Point.
W książce "Dar wilka" po raz kolejny mamy do czynienia z motywem nieśmiertelności, tak popularnym u Anny Rice. Jednak tym razem autorka, która zasłynęła cyklem o wampirach, poszła w całkiem innym kierunku. Postanowiła stworzyć powieść, w której bohaterami są wilkołaki. Myli się ten, kto myśli, że o wilkołakach wie już wszystko. Wizja Rice ma niewiele wspólnego z dotychczasowymi wyobrażeniami literackimi i filmowymi.
Rice wprowadziła wiele zmian, dość innowacyjnych. Według jej wizji, wilkołaki nie przemieniają się jedynie przy pełni księżyca, lecz mogą w każdej chwili, jeśli potrafią to kontrolować. Niestraszne im kule, nawet te ze srebra. Ich rany goją się niemal natychmiast i nie pozostaje po nich żaden ślad. Nie są bestiami, którymi rządzi pierwotny instynkt, które zabijają każdego, kto stanie na ich drodze, lecz stworzeniami obdarzonymi poczuciem moralności. W dodatku trzymają się razem i zawsze mogą na siebie liczyć, są niczym bracia. Właśnie pokazanie wilkołaków jako istot o dwoistej naturze - człowieka i wilka, jest dużym plusem powieści.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Jest niezwykle wciągająca i aż trudno się od niej oderwać. Jak na Rice przystało, nie brakuje w niej skomplikowanych relacji damsko-męskich, rozważań moralnych i filozoficznych oraz zaskakującego zakończenia. Jej zaletą jest mroczny i gotycki klimat, który przenika już od pierwszych stron. Czasami czytelnik może odnieść wrażenie, że przeniósł się w czasie do XIX-wiecznej Anglii.
Według mnie jedynymi mankamentami pozycji są zbyt długie wyjaśnienia na koniec powieści oraz dość zabawna, lecz trochę niepasująca do całości scena, w której przemieniony w wilkołaka Reuben tańczy i śpiewa w lesie. Ale ogólnie to jedna z lepszych powieści, jakie czytałam. Książkę polecam każdemu, a szczególnie miłośnikom wilkołaków oraz twórczości Rice.
Autor: Anne Rice
Tytuł: "Dar wilka"
Ilość stron: 520
Oprawa: miękka
Książka przeczytana w ramach wyzwań:
Czytam Anne Rice
Pochłaniam strony, bo kocham tomy!!!!
Młody reporter Reuben Golding zostaje wysłany do Mendocino, by stworzyć artykuł o posiadłości rodziny Nideck. Widok jest niesamowity - piękna, wiekowa rezydencja położona na klifie nad Pacyfikiem i otoczona sekwojową puszczą. Rezydencja należała niegdyś do Felixa Nidecka, który zaginął dwadzieścia lat wcześniej. Obecna właścicielka, Marchent, pragnie ją sprzedać, by uwolnić się od bolesnej przeszłości. Reuben jest zachwycony tym miejscem oraz samą właścicielką i poważnie zastanawia się nad jego kupnem.
Jak można się spodziewać, wkrótce oboje dają się ponieść emocjom. Ich szczęście nie trwa jednak długo. Tej samej nocy dwoje napastników włamuje się do domu i zabija Marchent. Reuben przybywa za późno, by jej pomóc. Widzi jedynie jak złoczyńcy zostają rozszarpani przez tajemniczą bestię, pokrytą sierścią, z wielkimi pazurami i silnymi szczękami. Reuben także zostaje zaatakowany. Ciężko pogryziony trafia do szpitala.
Reuben wkrótce zauważa, że jego rany szybko się goją, a z nim dzieje się coś dziwnego. Od czasu ataku ma wyostrzony słuch i węch. Jak można się spodziewać, przemienia się w wilkołaka. Z jednej strony jest tym przerażony, z drugiej - zafascynowany. Swoją nową moc wykorzystuje do wymierzania sprawiedliwości i ratowania bezbronnych. Na początku nie potrafi ignorować wołania o pomoc i co noc tropi złoczyńców. Wyczuwa ich na odległość, gdyż śmierdzą winą, zamiarem wyrządzenia krzywdy drugiej osobie. Nic więc dziwnego, że Człowiek-Wilk zaczyna być postrzegany przez ludzi i media jako superbohater. Ale czy słusznie? Czy nowa moc jest darem czy przekleństwem? Kim właściwie się stał? Bohater próbuje znaleźć odpowiedzi na te pytania i odkryć tajemnice kryjące się w Nideck Point.
W książce "Dar wilka" po raz kolejny mamy do czynienia z motywem nieśmiertelności, tak popularnym u Anny Rice. Jednak tym razem autorka, która zasłynęła cyklem o wampirach, poszła w całkiem innym kierunku. Postanowiła stworzyć powieść, w której bohaterami są wilkołaki. Myli się ten, kto myśli, że o wilkołakach wie już wszystko. Wizja Rice ma niewiele wspólnego z dotychczasowymi wyobrażeniami literackimi i filmowymi.
Rice wprowadziła wiele zmian, dość innowacyjnych. Według jej wizji, wilkołaki nie przemieniają się jedynie przy pełni księżyca, lecz mogą w każdej chwili, jeśli potrafią to kontrolować. Niestraszne im kule, nawet te ze srebra. Ich rany goją się niemal natychmiast i nie pozostaje po nich żaden ślad. Nie są bestiami, którymi rządzi pierwotny instynkt, które zabijają każdego, kto stanie na ich drodze, lecz stworzeniami obdarzonymi poczuciem moralności. W dodatku trzymają się razem i zawsze mogą na siebie liczyć, są niczym bracia. Właśnie pokazanie wilkołaków jako istot o dwoistej naturze - człowieka i wilka, jest dużym plusem powieści.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Jest niezwykle wciągająca i aż trudno się od niej oderwać. Jak na Rice przystało, nie brakuje w niej skomplikowanych relacji damsko-męskich, rozważań moralnych i filozoficznych oraz zaskakującego zakończenia. Jej zaletą jest mroczny i gotycki klimat, który przenika już od pierwszych stron. Czasami czytelnik może odnieść wrażenie, że przeniósł się w czasie do XIX-wiecznej Anglii.
Według mnie jedynymi mankamentami pozycji są zbyt długie wyjaśnienia na koniec powieści oraz dość zabawna, lecz trochę niepasująca do całości scena, w której przemieniony w wilkołaka Reuben tańczy i śpiewa w lesie. Ale ogólnie to jedna z lepszych powieści, jakie czytałam. Książkę polecam każdemu, a szczególnie miłośnikom wilkołaków oraz twórczości Rice.
Anne Rice jest amerykańską pisarką rozpoznawalną w wielu krajach. Pisała również pod pseudonimami: Anne Rampling oraz A. N. Roquelaure. Specjalizuje się w horrorach, powieściach erotycznych i utworach o tematyce historycznej. W Polsce znana jest z bestsellerowych serii "Kroniki wampirów", z których najpopularniejsza to "Wywiad z wampirem", "Nowe opowieści o wampirach" czy "Opowieści o czarownicach z rodu Mayfair".
Autor: Anne Rice
Tytuł: "Dar wilka"
Ilość stron: 520
Oprawa: miękka
Książka przeczytana w ramach wyzwań:
Czytam Anne Rice
Pochłaniam strony, bo kocham tomy!!!!
Jeśli to jest Anny Rice, to naprawdę warto przeczytać
OdpowiedzUsuńPolecam :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że Anne Rice odzyskała formę :). Chociaż nawet najsłabsze powieści czyta się przyjemnie. Kupię na pewno, ale raczej w oryginale.
OdpowiedzUsuńJa nie mam cierpliwości do czytania w oryginale. :P
UsuńJuż na mnie czeka, brzmi bardzo zachęcająco!
OdpowiedzUsuńI takie jest. Ciekaw, jak Tobie się spodoba :)
UsuńLubię takie klimaty, książka mnie zaintrygowała :)
OdpowiedzUsuń