Wszyscy plotą... warkocze - a to wszystko dzięki dwóm nastolatkom - Laurze Arnesen i Marie Wivel, które dzielą się swoją pasją na Istagramie, a ostatnio wydały książkę "Warkocze".
Pamiętam, że od dziecka lubiłam włosy, najlepiej długie, by można było tworzyć przeróżne fryzury. Bawiłam się we fryzjerkę i udawałam, że strzygę mamę lub babcię. I coś mi z dziecięcych zamiłowań zostało do dziś. Dlatego gdy zobaczyłam książkę "Warkocze", po prostu muszę ją mieć.
"Warkocze" to przewodnik pokazujący krok po kroku, jak tworzyć proste i wyszukane fryzury z warkoczy. Wybór jest naprawdę różnorodny. Dziewczyny zaczynają od podstawowych splotów, takich jak: francuz, holender, kłos, lina i splot koronkowy, by przejść do bardziej spektakularnych fryzur - m.in. warkocz z pięciu pasm, wianek z holendra czy róża. Warkocze do szkoły, na imprezę czy na randkę.
Pamiętam, że od dziecka lubiłam włosy, najlepiej długie, by można było tworzyć przeróżne fryzury. Bawiłam się we fryzjerkę i udawałam, że strzygę mamę lub babcię. I coś mi z dziecięcych zamiłowań zostało do dziś. Dlatego gdy zobaczyłam książkę "Warkocze", po prostu muszę ją mieć.
"Warkocze" to przewodnik pokazujący krok po kroku, jak tworzyć proste i wyszukane fryzury z warkoczy. Wybór jest naprawdę różnorodny. Dziewczyny zaczynają od podstawowych splotów, takich jak: francuz, holender, kłos, lina i splot koronkowy, by przejść do bardziej spektakularnych fryzur - m.in. warkocz z pięciu pasm, wianek z holendra czy róża. Warkocze do szkoły, na imprezę czy na randkę.