"Pan Misio" Bartłomieja Trokowicza to ciepła opowieść dla dzieci i dorosłych o zwierzętach mieszkających w lesie i ich wzajemnych relacjach.
Czasami dobrze jest przenieść się do czasów dzieciństwa. Jednak nie wymyślono jeszcze wehikułów czasu, dzięki którym można by było naprawić błędy z przeszłości czy w ogóle ich nie popełnić. Jedynym sposobem na "powrót" do czasów beztroski jest czytanie książek dla dzieci, które pobudzają wyobraźnię i skłaniają do myślenia dorosłych. Jedną z takich książek jest "Pan Misio" Bartłomieja Trokowicza.
Głównym bohaterem jest pan Misio, król lasu, nad którym sprawuje swoją pieczę. Dba o porządek i dobre relacje między zwierzętami. Nikt nie ma prawa robić drugiemu krzywdy. Ma jednak pewną wadę, a może zaletę, zależy jak na to patrzeć - zamiast mieć mocny temperament, jak na niedźwiedzia przystało... jest łagodny jak baranek. Nie potrafiłby nikogo skrzywdzić, nie lubi nawet krzyczeć.
Czasami dobrze jest przenieść się do czasów dzieciństwa. Jednak nie wymyślono jeszcze wehikułów czasu, dzięki którym można by było naprawić błędy z przeszłości czy w ogóle ich nie popełnić. Jedynym sposobem na "powrót" do czasów beztroski jest czytanie książek dla dzieci, które pobudzają wyobraźnię i skłaniają do myślenia dorosłych. Jedną z takich książek jest "Pan Misio" Bartłomieja Trokowicza.
Głównym bohaterem jest pan Misio, król lasu, nad którym sprawuje swoją pieczę. Dba o porządek i dobre relacje między zwierzętami. Nikt nie ma prawa robić drugiemu krzywdy. Ma jednak pewną wadę, a może zaletę, zależy jak na to patrzeć - zamiast mieć mocny temperament, jak na niedźwiedzia przystało... jest łagodny jak baranek. Nie potrafiłby nikogo skrzywdzić, nie lubi nawet krzyczeć.