Jak wiadomo, święta to czas podarunków dla najbliższych. Dla tych, z którymi spędzamy każdą wolną chwilę, dla tych, którym chcemy się odwdzięczyć, dla tych, którzy sprawiają nam przyjemność, wzruszają i pocieszają...
Z tej okazji DESA Modern przygotowała wyjątkową kolekcję magnetycznych zakładek do książek. Każda z nich prezentuje obraz jednego z najlepszych polskich artystów współczesnych. Do współpracy zaproszono twórców, których prace były wielokrotnie doceniane w kraju i za granicą.
Edward Dwurnik jest znany przede wszystkim z wyjątkowych wedut — cyklu "Podróże autostopem", w którym maluje miasta z lotu ptaka. Plakaty i ilustracje Rafała Olbińskiego regularnie ukazują się na łamach takich magazynów jak "New York Times", "New Yorker" czy "Time". Jerzy Nowosielski jest jednym z najwybitniejszych współczesnych twórców ikon i autorem charakterystycznych aktów.
Niedawno przyszedł do mnie wyjątkowy upominek od DESA Modern. W sam raz dla mola książkowego :) Trafiła do mnie magnetyczna zakładka do książki wzorowana na obrazie "Apollo i Dafne" Rafała Olbińskiego.
Z przodu widnieje Apollo, syn Zeusa i Leto, grecki bóg piękna, patron sztuki i poezji, przewodnik muz.
A z tyłu Dafne, córka Gai i Penejosa, ukochana Apolla.
Dafne nie podzielała uczuć Apolla. Mimo to postanowił on zdobyć wybrankę za wszelką cenę. Gonił ją tak długo, aż straciła siły. Dafne poprosiła wtedy o pomoc boga rzeki, który był jej ojcem. Penejos zmieniła ją w drzewo laurowe. Apollo bardzo przeżył metamorfozę Dafne. A z gałęzi drzewa uplótł wieniec, który odtąd nosił na głowie.
Trudno jest przedstawić tę scenę, jednak Rafał Olbiński poradził sobie doskonale. Między bohaterami jest przepaść, która symbolizuje ich niedopasowanie. Zaś serce z korony drzewa - nieodwzajemnioną miłość Apolla. Gdyby złożyło się obie części zakładki powstałby taki obraz:
Dzięki magnetycznym właściwościom możemy mieć pewność, że zakładka nie wypadnie. Wprawdzie książki nie ocenia się po okładce, a czytelnika po zakładce, ale trzeba przyznać, że taka zakładka sprawia, że czytanie jest przyjemniejsze. Jest ładna i praktyczna :)
Sami przyznacie, że taka zakładka to idealny pomysł na prezent dla ukochanej osoby.
Jak Wam się podoba taka zakładka? Może podarujecie ją komuś na święta?
Z tej okazji DESA Modern przygotowała wyjątkową kolekcję magnetycznych zakładek do książek. Każda z nich prezentuje obraz jednego z najlepszych polskich artystów współczesnych. Do współpracy zaproszono twórców, których prace były wielokrotnie doceniane w kraju i za granicą.
Edward Dwurnik jest znany przede wszystkim z wyjątkowych wedut — cyklu "Podróże autostopem", w którym maluje miasta z lotu ptaka. Plakaty i ilustracje Rafała Olbińskiego regularnie ukazują się na łamach takich magazynów jak "New York Times", "New Yorker" czy "Time". Jerzy Nowosielski jest jednym z najwybitniejszych współczesnych twórców ikon i autorem charakterystycznych aktów.
***
Niedawno przyszedł do mnie wyjątkowy upominek od DESA Modern. W sam raz dla mola książkowego :) Trafiła do mnie magnetyczna zakładka do książki wzorowana na obrazie "Apollo i Dafne" Rafała Olbińskiego.
Z przodu widnieje Apollo, syn Zeusa i Leto, grecki bóg piękna, patron sztuki i poezji, przewodnik muz.
A z tyłu Dafne, córka Gai i Penejosa, ukochana Apolla.
Dafne nie podzielała uczuć Apolla. Mimo to postanowił on zdobyć wybrankę za wszelką cenę. Gonił ją tak długo, aż straciła siły. Dafne poprosiła wtedy o pomoc boga rzeki, który był jej ojcem. Penejos zmieniła ją w drzewo laurowe. Apollo bardzo przeżył metamorfozę Dafne. A z gałęzi drzewa uplótł wieniec, który odtąd nosił na głowie.
Trudno jest przedstawić tę scenę, jednak Rafał Olbiński poradził sobie doskonale. Między bohaterami jest przepaść, która symbolizuje ich niedopasowanie. Zaś serce z korony drzewa - nieodwzajemnioną miłość Apolla. Gdyby złożyło się obie części zakładki powstałby taki obraz:
Dzięki magnetycznym właściwościom możemy mieć pewność, że zakładka nie wypadnie. Wprawdzie książki nie ocenia się po okładce, a czytelnika po zakładce, ale trzeba przyznać, że taka zakładka sprawia, że czytanie jest przyjemniejsze. Jest ładna i praktyczna :)
Sami przyznacie, że taka zakładka to idealny pomysł na prezent dla ukochanej osoby.
Jak Wam się podoba taka zakładka? Może podarujecie ją komuś na święta?
Zakładki magnetyczne są fajne (sama używam takiej, pamiątki z Zakopanego z ludowym wzorem), ale akurat te zakładki, które przedstawiłaś w poście niezbyt mi się podobają - tak jak i większość współczesnej sztuki.
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za współczesną sztuką. Ale ta zakładka mi się podoba ;)
UsuńJa mam takie malutkie i u mnie się nie sprawdzają, ale ta wygląda na kawał dobrej zakładki :))
OdpowiedzUsuńNie jest wcale taka duża, ale zdaje egzamin ;)
UsuńTeż mam zakładkę DESA - zazdroszczę, że Twoja jest taka piękna! <3
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest ładna, choć kilka innych też jest fajnych :)
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńKochana zbieram po dziesięć osób do wyzwań na 2017 rok. Zgłosisz się?! Zapraszam :)
https://monweg.blogspot.com/2016/12/informacyjnie-o-wyzwaniach-na-rok-2017.html
Dzięki :)
UsuńFantastyczna zakładka i z jakim ciekawym motywem :) Ja jeszcze w swojej kolekcji nie mam żadnej magnetycznej, ale na pewno się to zmieni.
OdpowiedzUsuńTaka zakładka jest praktyczna, bo nie wypada :)
Usuń